No to my nie jesteśmy oryginalni i też robimy fotokalendarz Dzisiaj właśnie zdjęcia wybieraliśmy. Muszę jeszcze jedno cyknąć z choinką - bo na grudzień chcę dwa - ja w czerwonej sukence z brzuchem i choinką i obok Idulek z choinką (swoją drogą mam nadzieję, że choinka nie zostanie pożarta przez Potworną ).
A tak w ogóle to witam prawie po weekendzie :-)
Siedzieliśmy w domu i w sumie to nawet nosa nie wyściubiłam - wolę się trzymać z daleka od zimna
Bodzia - super ta obudowa. Chyba sobie aż specjalnie iphona kupię ;-) Tylko ciekawe, czy chroni telefon od rozwalenia - bo główną zabawą Idy jest walenie o podłogę i obserwowanie na ile części rozsypie się dany przedmiot. Nasze telefony (dorwane czasem przez naszą nieuwagę) super się do tego nadają, natomist telefon Idy (stary, zepsuty) jest do d..., bo to stara Nokia i walenie nią o podłogę, a nawet rzucanie z wysokości nic nie daje, skubana nie chce się rozsypać.
A tak w ogóle to witam prawie po weekendzie :-)
Siedzieliśmy w domu i w sumie to nawet nosa nie wyściubiłam - wolę się trzymać z daleka od zimna
Bodzia - super ta obudowa. Chyba sobie aż specjalnie iphona kupię ;-) Tylko ciekawe, czy chroni telefon od rozwalenia - bo główną zabawą Idy jest walenie o podłogę i obserwowanie na ile części rozsypie się dany przedmiot. Nasze telefony (dorwane czasem przez naszą nieuwagę) super się do tego nadają, natomist telefon Idy (stary, zepsuty) jest do d..., bo to stara Nokia i walenie nią o podłogę, a nawet rzucanie z wysokości nic nie daje, skubana nie chce się rozsypać.