bobiś zasnął, a ja sobie wlaśnie obejrzałam prezentację DVD z naszych zdjęć ślubnych - tak mnie jakoś naszło na wspomnienia ach piękny to był dzień...
muszę poszykować papiery do powysyłania do urzędów - mam nadzieję, że ostatnie w tym roku - przy okazji spaceru wyślemy. pogoda piękna - normalnie jak nie w Irl. piękne slońce i ciepelko więc jak się Miki obudzi to chyba zaliczymy spacer nad zatoką i może plac zabaw. muszę siebie ogarnąć bo od rana jak wstajemy to nie mam dla siebie czasu hehe jutro mam zamiar nadrobić zaległości w pieczeniu bo małż będzie w domu cały dzień- w końcu.
eeee pranie.. zapomnialam, ze muszę zrobić pranie bo mi się z kosza już wysypuje :/
muszę poszykować papiery do powysyłania do urzędów - mam nadzieję, że ostatnie w tym roku - przy okazji spaceru wyślemy. pogoda piękna - normalnie jak nie w Irl. piękne slońce i ciepelko więc jak się Miki obudzi to chyba zaliczymy spacer nad zatoką i może plac zabaw. muszę siebie ogarnąć bo od rana jak wstajemy to nie mam dla siebie czasu hehe jutro mam zamiar nadrobić zaległości w pieczeniu bo małż będzie w domu cały dzień- w końcu.
eeee pranie.. zapomnialam, ze muszę zrobić pranie bo mi się z kosza już wysypuje :/