reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ewa - to u mnie po tradycyjno-katolicku ryba :-D no i makaron domowej roboty - nie, nie zgłupiałam do reszty, ale do łososia z brokułami tylko domowy mi pasuje :sorry2:

Dzidolina śpi, a ja nie wiem, co robić. Małżona nie ma :-(, więc same z siostrą siedzimy :-( Chyba pójdę do łóżka z książką - już od tygodnia męczę Kunderę.
 
reklama
Tradycyjno-polsko-katolicku ;) To nasz zwyczaj. Zdaje się, że na Zachodzie tego nie ma :)

Kundera... O matko. Nie przebrnęłam przez niego na studiach. Za mało miałam czasu. Kiedyś trzeba będzie wrócić.
Ja teraz kończę Pratchetta do recenzji - taka bajeczka, ale nawet śmieszna ;) To moja pierwsza i chyba ostatnia jego książka. Chociaż - kto wie ;)
A w kolejce czeka "Zły" Tyrmanda w ramach klasyki i "Wroniec" Dukaja :)
 
Salomii!!! Pokaż grzywkę!!!

A ostatnio sobie przypomniałam że Ewa miała pokazać się w sukience z odkrytymi plecami,no chyba że przeoczyłam ups heh
 
Ewa - zgadza się tradycyjnie-polsko. Na zmianę z naleśnikami - hehe. Tylko u mnie niestety bez panierki i ziemniaków :-D
A Kunderę intensywnie czytałam do poduszki, a jakieś 5 lat temu i oczywiście wszystkie książki mi się w 1 zlały. Teraz wracam do "Żartu". Ale fakt, że za dużo na raz nie można, bo się człowiek dołuje tym, że bohaterowie sie kochają i zdradzają cały czas :baffled:
Na Pratchetta zawsze miałam ochotę, ale jakoś nie wpadł mi w ręce w bibliotece. Muszę w końcu poszukać intensywniej.
 
Wrócili, ale nie mam jeszcze zdjęć. W niedzielę może od nich zgramy. Ale nie wiem, czy coś wygrzebię, bo prawie nas na nich nie ma :/ Nawet Franek jest na jednym czy dwóch. A fotograf stał przy nim chyba z pół godziny jak byliśmy na parkiecie. Widocznie mu żadne nie wyszło ;)

Pierożki zjedzone - pycha, ale trochę przesoliłam ;)
 
No to wskakuj, kochana, w kiecę i angażuj Męża niech pstryka. Tak łatwo się od nas nie odczepisz ;-) Czerwony to mój ulubiony kolor, a sukienki bez pleców też bardzo lubię, więc MUSZĘ zobaczyć ;-)
 
co do tradycji bezmięsnych dań w piątek to faktycznie na zachodzie tego nie ma. tutaj to się w ogóle dziwią co my jemy :-D oni nie mają żadnych takich zwyczajów.
 
reklama
Witam kawkowo:)
Juz myślałam że mój dzień rozpocznie się dziś o 6, ale nie dałam sie tak łatwo, przetrzymałam potworka, zapchałam troszke mlekiem i zasnęła jeszcze na 1,5h, grzeczne to moje dziecko hehe ale i tak wstałam niewyspana, jakies przesilenie mnie dopadło bo chodzą ciągle niewyspana:dry:już pomijam fakt ze taki urok młodej mamy...

Bodzinka spóżnione ale szczere życzonka dla Lolka:-) mojego ulubieńca!!! Buziaczki dla Niego!

cristal no to cieszę się że ciuszki się podobały:-) no i bluzka też hehe, ja ją miałam raz na sobie w swoje urodzinki hehe teraz w lipcu;-)


Ale mamy ładna jesień:) my jeszcze trwamy dzięki temu w systemie letnim, czyli min 4 czy 5 godz. jestesmy na dworze (podzielnie na dwa spacerki):tak:
Idę dziś do kosmetyczki na brwii (marza mi się permanentne żeby mieć spokój z henną) i nie wiem czy małej nie przekłuję uszu. Moja sis ostatnio swojej przebiła u tej babki i jest zadowolona:tak:

A Wy mamy dziewczynek - olcia, cwietka, agaj, thinka...zamierzacie przebić małym uszka?
Oglądalismy wczoraj z M druga część "Kac Vegas" jak ktoś widział pierwszą i sie podobała to polecam drugą - rewelacja:-D
A jutro chyba pójde (dla odmiany ja) ze starszym na "Przygody Tintina" ponoć super bajka:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry