reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Hej
U nas wczoraj pięknie dziś znowu do niczego....Chciałam iść do fryzjera ale mi mąż kasy nie dał, bo może mi będzie potrzeba...15 zł...No nic poczekam do poniedziałku i wezzme z wypłaty...I od rana na kompie siedzi... Płakać mi się chce...Miałamz nim iśc na targi AGD, bo jego firma ma 20- lecie i sa targi ale teraz to nie wiem, nie mam sie w co ubrać, wygladam jak straszydło, wstyd iśc między ludzi...Chyba zostane jednak w domu...A na swoje odwieczne czarne spodnie nie moge pztreć a innych nie ubiore bo pija mi brzuch...


Nie przejmuj się, wydaje Ci się tylko, też ciąglę mówię, że gruba jestem, że nie mogę na siebie patrzeć, w pracy przy biurku siedzę z rozpiętymi spodniami i już muszę kupić większe,bo mi raczej sadło od jedzenia rośnie, a mój partner mówi- jedz, jedz, to spichlerz dla maluszka,
więc na pewno wyglądasz pięknie i kwitnąco, tyko Ci się hormony na mózg rzuciły :)
ja mam to samo, patrzeć na siebie nie mogę, ale pocieszam się, że za tydz w długi weekend wymienię szafę,
więc głowa do góry, zamiast spodni włóż sukienkę, dużo wygodniej, rajstopy mogą też wcinać się w brzuch, ale jak je odwiniesz wystarczająco nisko to da się chodzić.... :):):)
 
reklama
Tak sobie myślę że ta głowa może boleć mnie też od farby, bo u mnie maluja klatke olejną teraz już od kilku dni i smród niesie sie po całym mieszkaniu aż mnie w gardle drapie:/ szit zawsze coś normalnie, jakby nie mogli wcześniej jej malować a to jeszcze na dodatek robi mój mąż z sasiadem, nie mieli kiedy, zła chodzę bo wszystkie okna mam pootwierane a i tak smierdzi cholera no!!!! grrrrrrrrr

Kupilam sobie za to koszyk truskawek O! Zaplaciłam bagatela 28 zł za 2kg ale cóż, coś za coś;)
na obiad robie spagetti!
tak mnie naszło.
No i zaczełam łykać lekarstwa na te zatoki a ściślej Sinupret, moja laryngolog na pocz. maja powiedziała mi że bezpieczny i dozwolony w ciąży ale wiadomo co jest na ulotce napisane:/ do tego psikam woda morską i Euphorbium, nie cierpię tych swoich zatok

mamolka a miałam pytac bo Twój synus jeszcze dośc mały i chyba czasem musisz go podnieść ponosić czy cuś, czy tego nie robisz?
Ostatnio mialam propozycję opiekowania sie 0,5 roczna dziewczynką, odmówiłam własnie ze wzgledu na ciągłe noszenie takiego malucha...choć jak wracam z uwieszona torbami zakupów to nielepiej jest:/
A Wy nosicie zakupy?
No bo przeciez to nieuniknione, wystarczy że wejde o tak jak np. dzis do warzywnia i kupię jabłka, pomarańcze, pomidorki, kapustkę, do tego jakiś ser biały makaron, cebulę no i te 2 kg truskawek, no z 10 miałam jak nic jeszcze pies na smyczy....
 
Tunia ja płaczę nawet na W11 :D, na co drugiej reklamie, jak sobie o czymś przypomnę albo jak sobie głupotę jakąś ubzduram, wylewam łzy średnio co dwie godziny:D

Sarka, pewnie, że dźwigam, zawsze idę do sklepu " po nic" i zawsze to "nic" waży z 6 kilo, ale mam taką wygodną torbę na ramię na zakupy, że nawet nie czuję ile dźwigam:)

Bodzinka, mamolka ma rację:) męża za chabety i do sklepu na zakupy na poprawę humoru:)i nie ma że, nie ma kasy!!:) zawsze coś się wygrzebie z mężowego portfelika:)

W ogóle to wieczorne spotkanie z koleżankami mam odwołąne:[ się po wykruszały dziewczyny, no ale co zrobić - jakoś tak się ciężko zgrać...Za to mąż w ramach pociechy zabiera mnie dzisiaj na obiad - jak wróci z pracy - to będzie ciekawy eksperyment - bo on już po obiedzie jest - i usiądziemy sobie w knajpce, ja zamówię obiad, a on się będzie patrzył... no ale co tam:) uwielbiam spędzać czas w ogródkach:) najchętniej na zimnym piwie z soczkiem w taką pogodę, tylko tyle, że teraz nie da rady piwa się napić:) a ja tak lubię hehe
 
Ostatnia edycja:
Co do płaczu. Właśnie zaliczyłam codzienną porcję;) Mój małżonek ciągle narzeka, że nic mi teraz powiedzieć nie można. Przyznaję się bez bicia, troszkę wykorzystuję mój stan:-p

A ja się dziś objadłam. Z mamą zrobiłyśmy gołąbki. Wyszły super. A teraz sobie leniu****ę na kanapie.
 
a ja dziś rybkę, dorsza świeżego kupiłam, lezy w przyprawach, czeka na jutro na smazenie, już o kilku dni chce mi się ryby:)
i też dźwigam zakupy, bo zawsze to "nic" nagle robi się całą torbą :)
ale po jakieś takie większe to wysyłam partnera albo razem jedziemy, ale ja nic nie noszę,

i wiecie co: kupiliśmy dziś śpioszki, czapeczkę i małe skarpetunie :) myślałam, że oszaleję ze szczęścia w tym sklepie oglądając wanienki, smoczki, kocyki i karuzele z pozytywką do zawieszenia nad kołyską, i całą resztę ślicznych rzeczy :)

i znów zjadłam cheeseburgera, trzeciego a tej ciąży, nic tylko fast foodow chce mi się jeść, wiem, że nie powinno się, ale chyba czasem można...?

no i zjadłam dziś w końcu jogurt, bo poza płatkami z mlekiem to sery i inne nabiały mi w ogóle nie wchodziły, poza tym nadal dokucza mi super węch,

wczoraj w ogóle jak weszłam po pracy do mieszkania to wdepnęłam w kocią kupę, coraz częsciej odchody mojego kota kończą poza kuwetą, to chyba jakaś złośliwość, zresztą jest ostatnio nie do wytrzymania,
no i to sprzątanie może Cię się domyślić czym się skończyło.... torsjami :(
wszystko mnie brzydzi nadal, naczynia brudne, zapachy,
też Wam to dokucza?

ok, idę na spacer, bo pół dnia się obijam, zakupami się zmęczyłam, poczytałam dwie gazetki dla mam i trzeba ruszyć zadek, bo gruba się robię ....
 
wiec tak dziewczynki, poszlam za reklama kilku z was i kupilam sobie dzis golarke elektryczna, zobaczymy jak sie sprawdzi pod paszkami i w partiach bikini, bo wczoraj jak sobie zajechalam maszynka po wrazliwej czesci dolu, myslalam ze padne trupem i sie wykrwawie ;/ hehehe
po zakupach troszke sie poszwedalismy i pojechalismy na pizze, wieeelkaaa pizze, tak sie najadlam ze ledwo zyje ;) usilowalam sobie kupic cos do ubrania z dolow, ale cos co mialoby niski stan regulowany bez tej duzej gumy a ze u mnie z odzieza taka jest tylko h&m skonczylo sie na irytacji wielkiej bo wybor tam zerowy i kupnie 2 dluzszych koszulek z napisami nawolywujacymi do pomocy Haiti-fajne :D tym bardziej ze 2 kosztowaly 35zl w przeliczeniu ;D
teraz wegetuje na kanapie
Tunia mysle ze mozna jesc i pic wszystko w ramach rozsadku, naprawde nie ma co sie strasznie ograniczac, wiadomo szybkie zarcie to puste kalorie ale nie jesz tego codziennie, nie masz sie czym przejmowac, kupki kota raczej powinnas unikac ale jak w nia weszlas to nie dalo sie wiec max zabezpieczenia :D natomiast robienie poza kuweta moze byc objawem chorobowym u kotka wiec poobserwuj go uwaznie kilka dni :D
 
no nareszcie jakas mamusia po maluszkowych zakupach :D tunia a wklej fotki ciuszkow na watek wszystko dla malenstw :) kurcze jaj uz bym chciala poogladac te cuda wszystkie :) ja mam cala szafe po antosiu wiec tez moge kilka powklejac :) kurcze ale w dzien dziecka co tam kupie co s mojemu bombelkowi w brzuszku -misia jakiegos akurat jade do wro do lekarza 3 go to po wizycie pojadziemy do sklepu :)mnie tez brzydza gary szczegolnie stos i resztki jedzenia bbbrrr w zlewie. a co do fastfoodow to wlasnie dzisiaj zjadlam longera i frytki :D

salomi ja mam depilator z nakladkami i z golaca tez i nigdy wiecej nie ogole pach tym bbrrr wole maszynke zwykla ... strasznie podraznia skore przynajmniej moja a nogi to debiluje okolice bikini tez tylko maszynka zwykla.
 
Ostatnia edycja:
ja na probe sobie ogolilam kilka roznych miejsc i narazie jest fajnie, zobaczymy jutro :)

oo rany co mi sie dzis sniloooo, ze moj kot wszedl do sedesu do tej dziury ktora prowadzi do sciekow, ona tam weszla z ciekawosci a ja nie zdazylam jej zlapac.. pozniej zobaczylam ze plynie rzeka wiec gonilam za nia w czerwonych kaloszach w kwiaty by ja wylowic, nie zdazylam i zaczelam krzyczec ze nie uratuje kotka az tu raptem wplynela na plytka wode bez pradu rzecznego i ja zlapalam.. bylam taaaka szczesliwa ze ja uratowalam a ona do mnie- DLACZEGO MNIE WYLOWILAS!?? okazalo sie ze chciala plynac dalej gdzies tam bo tam fajnie i wszystko wolno a ja jej na nic nie pozwalam:sorry2:

no i mi zwiala, i poplynela dalej a ja sie obudzilam z przeswiadczeniem ze nie mam Lili:szok:
no ale mam bo wlasnie mnie owlasia gdyz na pieszczoty jej sie zebralo heheh
 
hehe :D no sny to czasem sa super :) i jaka niewdzieczna ze ja wylowilas :) moim pieskom jakby sie cos stlo to bym sie zaplakala chyba bbrrr wole nie myslec nawet ... one to takie moje malenkie dzieci sa :)
 
reklama
sarka wiesz ja nie dźwigam... od kiedy wiem to zakupy robię z mężem raz na tydzień chociaż wnerwia mnie to okropnie bo on taki marudny ale ja nie pcham nawet wózka z zakupami. Wczesniej robilam je sama a teraz tylko wyskakuje do sklepu jak czegos pilnie potrzebuje, smietany czy ogorka czy sloika rolmopsow np :p I tak zazwyczaj jeżdżę autem...

Moja corcia wazy 16 kg i nie nosze jej.. nawet posadzenie jej sobie na kolanach to dla mnie za duzy ciezar, zakupilismy podstawki, zeby sama siegała do toalety, do umywalki czy wanny, ja tylko przytrzymuje za raczke a jak np. sie przewroci to zawsze sie schylam zamiast jej podnosic...

wiecie ja mam jedna strate za soba, moze wtedy tego tak nie przezylam ale jednak siedzi to we mnie i czasem wraca. Lepiej dmuchac na zimne i zgodnie z ta zasada raczej nie nosze rzeczy ciezszych niz te 2-3 kg...
 
Do góry