reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
chyba im się coś pomyliło, przecież spada ryzyko wystąpienia wad w kolejnych trymestrach, a może to ja jestem jakaś zacofana.W ogóle rozwalił mnie tekst "jeżeli nie rzuciłaś jeszcze palenia..."
 
wezcie to przeczytajcie i mi zinterpretujcie bo ja nie kumam o co chodzi z tymi wadami :/

Trzynasty tydzień - BabyBoom


Które wady masz na myśli?

ewwe pewnie tak tylko wiesz, ja jeszcze nigdy nie jechałam tak daleko w sensie nie prowadziłam. Co innego jezdzić do marketu po miescie czy tam nawet do sasiedniego miasta a co innego taki kawał na trasie... no zobaczymy, najdłuzej to ja prowadzilam na niemieckiej autostradzie chyba z 1,5 godziny moze ale tez predkosci inne no i w ciazy nie bylam. tak czy siak pojechac musze - odbieram znajoma z synkiem i chlopakiem, ktorą poznalam przez internet - jestem mocno podekscytowana :p
 
A już wiem, no faktycznie, gdybyś się zaraziła toxo to wtedy może mieć to większy wpływ na dziecko w drugim i trzecim trymestrze.
 
Co do podróży. Droga z domu na lotnisku w Gdańsku obyła się bez przystanków (ok. 1 godziny), ale za to na miejscu toaleta była moja;) Mój teść jakiś czas temu zaproponował mi wycieczkę autokarową do Częstochowy (podróż przez pół Polski) i zdziwił się, że odmówiłam. Niektórzy nie rozumieją potrzeb kobiet w ciąży;)

Dziś spałam jak zabita. Do 9!!! Bez wizyty w toalecie!!! Normalnie wyczyn. A przecież jeszcze w łóżku piłam wodę, bo mam ją przy łóżku i piję kiedy tylko mam ochotę.
 
myangel myślałam że jako pasażer będziesz jechała - nie przyszło mi do głowy że jeżeli ja nie mam prawka, to inne dziewczyny mogą je mieć:) no to już musisz zrobić tak,żeby Tobie dobrze było, tak czy siak, dasz radę:D
 
ehem no wlasnie o ten wzrost prawdopodobienstwa wad mi chodzilo, aha wiec mieli na mysli toxo nie inne wady? bo to bylo tak dwuznacznie jakos napisane,
ja bede sie telepac do Pl autkiem jakos w lipcu, musimy zaopatrzyc sie w Polskie jedzonko i troche rzeczy dla maluszka no i musze zobaczyc rodzinke i przyjacila bo pozniej dopiero na wielkanoc jakos sie spotkamy, a lot samolotem chyba nie wchodzi w gre bo ja strasznie sie boja latac az irracjonalnie sie boje :/ i normalnie latam ale w ciazy maluch chyba by tam zwariowal jak poczulby ze matka ledwo zyje ze strachu i ma przedzawalowy stan
 
myangel myślałam że jako pasażer będziesz jechała - nie przyszło mi do głowy że jeżeli ja nie mam prawka, to inne dziewczyny mogą je mieć:) no to już musisz zrobić tak,żeby Tobie dobrze było, tak czy siak, dasz radę:D


a no bo to sie zupelnie inaczej mysli :p Ja mam prawko od wrzesnia zeszłego roku ale nie jest ono pelne no dziewczyny, ktore mieszkaja za granica pewnie beda wiedziały o co chodzi, jest to prawo jazdy tymczasowe potem bede musiała zdac jeszcze egz. praktyczny i wlasnie dlatego nie bede mogla jechac normalnie jak czlowiek autostrada (wtedy byłoby to 2 godzinki) tylko omijajac autostrady... bo nie moge na nie wjezdzac. Moglabym w sumie zaryzykowac i jechac normalnie ale jak mnie garda zlapie to auto zabiora :( no coz, trzeba to trzeba, moze uprosze moja mame to by ze mna pojechala i chociaz odcinek autostradowy prowadzila...
 
ja bede sie telepac do Pl autkiem jakos w lipcu, musimy zaopatrzyc sie w Polskie jedzonko i troche rzeczy dla maluszka no i musze zobaczyc rodzinke i przyjacila bo pozniej dopiero na wielkanoc jakos sie spotkamy, a lot samolotem chyba nie wchodzi w gre bo ja strasznie sie boja latac az irracjonalnie sie boje :/ i normalnie latam ale w ciazy maluch chyba by tam zwariowal jak poczulby ze matka ledwo zyje ze strachu i ma przedzawalowy stan


My jechalismy dwa razy:
irlandia-francja promem 18 godzin- potem.... do Łodzi
a w zeszłym roku:
irl-anglia promem potem anglia-francja tez prom i dalej jak wyzej...

drugi raz jechalismy my, nasza corka i dwa labradory przy czym jeden po kastracji w kolnierzu... juz w Belgii byłam gotowa gryźć i zabić kogoś...

wiecej sie autem nie wybieramy ale bardzo zazdroszcze Ci, ze bedziesz mogła kupic sobie dla maluszka w Polsce. ja mam zamiar zamówić przez net słoiczki i herbatki dla maluszka, paczka do 30 kg bedzie kosztowała 80 zł wiec to nie tak najgorzej, mam znajomego w glsie...
 
reklama
Przypomniało mi się, że o teście miałam napisać. Na razie jest schowany w szafce nocnej, ale mam zamiar umieścić go później z albumie.

Test jest dowodem na to, że dziecko istnieje. Test z pierwszej ciąży jest pamiątką po tamtym dziecku, jedyną jaką posiadam...
 
Do góry