witam poweekendowo!
u nas baaardzo aktywnie spędzone 2 dni...wczoraj Mati miał Komunię i pomału dochodzimy do siebie. Wszystko udało sie wspaniale, Mati ze szczęścia wręcz oszołomiony i jak wracaliśmy do domku po imprezie całą drogę powtarzał, że to był najwspanialszy dzień w jego życiu i że nam dziękuje
Uroczystość w kościele bardzo wzruszająca i piękna. Dzieciaczki spisały się super. Wszystko poszło gładko i wg planów. Pogoda REWELACJA - nie padało! Imprezka cudowna, karczma jak zwykle spisała się na medal (ślub tez tam mięliśmy), goście zadowoleni, jedzonko BOSKIE, Oliwka bardzo kochana i grzeczna. Zachwycała i czarowała wszystkich gości. Mati wracał tak brudny, że jeszcze nigdy w życiu nie widziałam go w takim stanie mimo, że albę zdjęliśmy zaraz po obiedzie i tak nadawała się tylko do prania:/ właśnie się suszy karczma zorganizowała animatorów, którzy zajmowali sie dziećmi i to był genialny pomysł. Dzieciaki robiły anioły z masy solnej i z gliny, malowały, były konkursy itd dzieciaki wybawione za wszystkie czasy. Nasza kieszeń dużo lżejsza:/, a Matiego wręcz odwrotnie
Teraz jeszcze biały tydzień przed nami i temat komunijny powróci dopiero za kilka dobrych lat.
u nas baaardzo aktywnie spędzone 2 dni...wczoraj Mati miał Komunię i pomału dochodzimy do siebie. Wszystko udało sie wspaniale, Mati ze szczęścia wręcz oszołomiony i jak wracaliśmy do domku po imprezie całą drogę powtarzał, że to był najwspanialszy dzień w jego życiu i że nam dziękuje
Uroczystość w kościele bardzo wzruszająca i piękna. Dzieciaczki spisały się super. Wszystko poszło gładko i wg planów. Pogoda REWELACJA - nie padało! Imprezka cudowna, karczma jak zwykle spisała się na medal (ślub tez tam mięliśmy), goście zadowoleni, jedzonko BOSKIE, Oliwka bardzo kochana i grzeczna. Zachwycała i czarowała wszystkich gości. Mati wracał tak brudny, że jeszcze nigdy w życiu nie widziałam go w takim stanie mimo, że albę zdjęliśmy zaraz po obiedzie i tak nadawała się tylko do prania:/ właśnie się suszy karczma zorganizowała animatorów, którzy zajmowali sie dziećmi i to był genialny pomysł. Dzieciaki robiły anioły z masy solnej i z gliny, malowały, były konkursy itd dzieciaki wybawione za wszystkie czasy. Nasza kieszeń dużo lżejsza:/, a Matiego wręcz odwrotnie
Teraz jeszcze biały tydzień przed nami i temat komunijny powróci dopiero za kilka dobrych lat.