reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Poczytałam trochę i stwierdziłam, że poczekam do czerwcowej wizyty - mamy szczepienie ok. 7 czerwca - wtedy zapytam. Ostatnio pediatra coś tam mruczała po zdjęciu Frankowi pieluchy, ale z nią się dogadać to ciężka sprawa...

Problem zaczął się właściwie w tym tygodniu. Dotąd Mąż właśnie leciutko odciągał młodemu napletek przy kąpieli (ja tylko czasami, jakoś się boję tego) - tak kazała robić i pediatra, i położna na pierwszej wizycie. No i dotąd Franek sikał porządną fontanną na wszystkie strony ;) Ale dziś się właśnie trochę zaniepokoiłam, bo zostawiłam go bez pieluszki na ręczniku przed kąpaniem, żeby to właśnie sprawdzić - nie zauważyłam samego momentu sikania, ale silnego strumienia na pewno nie było, a potem kropelka przy napletku została. A jeszcze tydzień temu w takiej samej sytuacji osikał sobie czoło i pół ręcznika. Możliwe, żeby coś się z dnia na dzień podziało?

No nie wiem - będę go obserwować, a w czerwcu dowiem się, co i jak. Czytałam gdzieś, że napletka nie powinno się w ogóle przez pierwszy rok odciągać, a jakiekolwiek problemy są diagnozowane dopiero po trzech latach od urodzenia. A znowu gdzie indziej jest ktoś pisał, że kilkumiesięczne dzieci są wysyłane do urologów albo chirurgów... Jak to zwykle w internecie - sprzeczne informacje...
 
reklama
Pomóżcie - Mąż mi zwrócił uwagę, że Frankowi od paru dni nie da się odciągnąć napletka. Ja tego nigdy nie robiłam, ale Mąż przy myciu leciutko go odciągał.
Co to może być? Iść do lekarza? Mąż twierdzi, że powinniśmy.
ja w związku z tym, że starszą mam córeczkę, to jestem zielona :) i w związku z tym polegam na zdaniu lekarki, która zakazała nam odciągać itp. Nie sprawdzam, bo się nie znam://
 
Odciąganie delikatne zalecają jak stwierdzą, ze wąziutko jest, ale jakiekolwiek działania podejmuje się właśnie u kilkulatka. Bo to nie koniecznie musi być stulejka. Jest jeszcze coś tam i to można wyleczyć maścią, też u kilku latka. A jeśli to faktycznie stulejka to sobie można odciągać a i tak znikoma szansa, że się uchroni od obrzezania.

Mnie nie chodzi, że zostaje kropelka, tylko przy stulejce podczas siusiania robi się przestrzeń między żołędzią a napletkiem i podczas siusiania tam nabrzmiewa, bo ciśnienie większe a wylot za mały. Pod koniec siusiania i ta przestrzeń się opróżnia i nic nie widać. Mam nadzieję, ze rozumiesz o co mi chodzi.
 
Hejka!
Dzięki za pomoc w wyborze piosenki. Zdecydowałam się w końcu na Ewy piosenkę dla dzieci, ale na zajęcia przyszła tylko 1 osoba, więc poszliśmy na kawę. Materiały wykorzystam w czwartek - jesli ktoś się zjawi, bo juwenalia trwają :baffled:

Co do kup to u nas na początku były po każdym karmieniu, potem coraz mniej i teraz mamy raz, dwa razy dziennie. Nie ma to żadnego związku z mlekiem ani z nowościami. Po marchewce tez srando jest, tylko o nieco gęstszej konsystencji.

Ja też podgrzewam w wodzie. Mikrofali nawet nie posiadamy, bo to niezdrowe i za słabo wg mnie podgrzewa jedzenie - od razu jest zimne.
A miseczek jeszcze nie kupiłam. Na razie Idylla dostaje w filiżance, albo w muminkowej miseczce, o takiej - Design dekoracje wnętrz - Miska Muminki - Love, tylko miseczkę od razu chce wziąć do buzi. Jak wejdzie w etap samodzielnego jedzenia, to dostanie plastikowe naczynia, a na razie dostaje w normalnych.
 
Jeju zajrzałam, a juz myślałam nie mi się dziś nie uda...
miałam górę prasowania po położeniu gnomów spać, potem kapiel, chyba trochę za gorąca bo wyjśc już nie miałam siły ale jeszcze na Kubę popatrzę kątem oka;)

Tunia tulkam Cie mocno, wyobrażam sobie jak ci ciężko, serduchem i duchem jestem z Tobą, dla mnie masz 100% racji - nie daj się stłamsić! walcz bo ci wejda na głowę z mężem na czele...co do siostry to ki czort kogo obchodzi że żyje z kimś, przeciez może za niego wyjść za mąż równie dobrze za jakiś czas, zresztą i to nie ważne, tak drobiazgowo dobierająć to nikt się niemal nie nadaje;p

ewa ja bym nie odcigała i nie martwiła się, jest coś takiego jak fizjologiczna stulejka dlatego się tego nie rusza, pamiętam swoja nawiedzoną przy Wiktorku pediatrę (cwietka wie o kogo kaman;)) i jak mu nacianęła to się krew polała grrr, widac było ze sama się zaskoczyła tym co zrobiła, nic niepokojącego w jeden dzień sie na pewno nie zrobiło;)

U nas z regóły kup - jedna dziennie - wyrażnie o bardziej stałej konsystencji odkąd pojawiły sie słoiczki, problem mamy tu że niechętnie pijemy soczki, jedyny jaki wchodzi to ten z hippa- z czerwonych owoców, jabłowy nie ma mowy:/ ale generalnie ona jak to mówi Bodzinka;) - żarta nie jest i jak jej cos daje to taką mine ma jakbym jej g...o za przeproszeniem serwowała:///

salomii ooo witaj kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!:))))))))))) zatoki powidasz...witaj wśród cierpiących:/

asja koniecznie idź i niech ci przepiszą leki na nadciśnienie, to nienormalne żeby tak ciągle głowa bolała!

wrublik i jak wizyta u gina? współczuję problemów z tarczycą:(

sun ja nosze rozmiar 38,40 i mam alladynki:) nosze czesto, mam czarne i ciemny fiolet(kupowałam w Quell), super się noszą, ja mam bawełniane z lejącego takiego materiału, czuję się w nich jak w piżamie, nosze je na sportowo - do adidasów lub np, crocsów, bądź japonek:) pewnie i wyglądam w nich jak balon ale we wszystkim tak wyglądam więc wiele nie tracę a przynajmniej mi wygodnie;p
 
renczysia na brak kupki po marchwi daj jablko.

tunia tylko na ta marchewke to ubierz najgorszego bodziaka. u mnie sie nie sprala marchew. dodam ze po godzinie jeszcze ulewala z marchewka :-)


ja wczoraj dalam malej sprobowac kaszki ryzowej ale na wodzie - takie gluty w sumie :] chyba nawet smakowala, ale byla juz zmeczona wiec z jedna lyzeczke duza w sumie zjadla :]
a jutro na szczepienie i bedziemy wprowadzac MM tylko sie dowiem jakie. chyba dostaniemy skierowanie do neurola, bo sie mala odginac do tylu zaczela i sztywmna sie robi na rekach :/ i czesto wojuje jedna reka ech
 
Dzięki za wszystkie rady. My niestety leciutko odciągaliśmy napletek - tak nam radzili lekarze, Mąż się z tym zgodził, więc nie ingerowałam... Może to niedobrze. Ale nigdy nie robiliśmy nic na siłę, napletek ładnie schodził. Nie mam pojęcia czemu teraz nagle przestał. No nic - pogadam o tym z pediatrą na szczepieniu.

A powiedzcie jeszcze, czy gdyby było coś nie tak, to by to młodego bolało? Bo on nie wygląda jakby mu coś dolegało. Wczoraj znowu zmasakrował matę - złożyła się na nim i został w środku ;) Strasznie go to rozbawiło ;)

***
Odkryłam kolejny plus rodzenia w zimie - kiedy dziecko zaczyna poznawać swoje stopy, jest na tyle ciepło, że może pomykać po domu w samym bodziaku :) Franek tak właśnie chodzi, tak też śpi - z gołymi nogami. Nasze mieszkanie - z południowo-zachodnią ekspozycją wszystkich okien - już się tak nagrzało, że do jesieni go nie wywietrzymy ;)
 
Hej.
Dzisiaj wszystkich nas tak opanował Morfeusz, że szok:szok:! Ja dopiero na budzik się obudziłam a zazwyczaj przebudzałam się z pół godziny wcześniej, no i chłopaki też jeszcze kima:szok:! Że młody spał to się nie dziwię bo on zawsze długo śpi jak ma iść do przedszkola:dry: ale maluch? Wielce zdziwiony, że go mama budzi:-D!

Jeśli chodzi o smoczki to genialny jest uważam ten trójprzepływowy Aventu, tylko młody na butlach z tt jedzie i teraz jestem w kropce jaki smoczek kupić X czy Y.
 
HEJ!

Ja się tylko witam i znikam bo Lenka dziś przeszła samą siebie w nocy...Budziła się średnio co godzinę...a o 5.30 już było całkiem po spaniu...Nie wiem co jest, boję się czy nie ma jakieś jednak nietolern.pokarm. czy coś bo zaczęła nam bardzo ulewać i ma taki suchy kaszel, szczególnie po jedzeniu no i katar....Żadnej gorączki etc, nic. Sama nie wiem co o tym myśleć.....
Głowę mi rozsadza więc znikam, bo Lenka na chwilę usnęła...może i mi się uda...

POzdrowionka!!!!!
 
reklama
tunia ja glutennu jeszcze nie daje [cyckowa- na razie opanowala jakbko i marchewke, w tym tyg banan albo ziemniak, no i kaszka ryzowa juz wczoraj rozpoczeta- lyzeczka] ale jak juz bede dawac to nie do mleka, a do deserku albo obiadku - tak jak piszesz 2-3g [rozpiska z bobovity]
a smok - yhm..... do mleka trojka, a do kaszy 3przeplywowy albo taki z wycietym krzyzykiem ::-)
 
Do góry