Na szczęście część sprzętów dzidziusiowych mamy u rodziców (przewijak, wanienka, łóżeczko - hehe, nigdy nie było używane).
Mam kolejne pytanko: jak podajecie kaszki? Butlą, czy łyżeczką? Bo ja po wczorajszej zupce, która była wszędzie - nawet we włosach Idy i na moich spodniach - jestem przerażona.
U nas podobnie - Franek ma u jednych i drugich dziadków wanienkę, łóżeczko (u moich rodziców turystyczne, a u rodziców Męża - jego stare łóżeczko - zabytek

), moja Mama zainwestowała nawet w matę i leżaczek

Teść się śmieje, że jedno dziecko, a 3 łóżeczka - to dopiero dobrobyt
Ja będę próbować łyżeczką i kubeczkiem. Mam nadzieję, że Franek to zaakceptuje. Ja się w każdym razie nie poddam i w końcu będzie musiał skapitulować
Tunia u nas to samo już było całkiem pięknie na brzuszku a dziś normalnie non stop ryk i buzia w matę
Może to taki żart na Prima Aprilis? Jutro na pewno wszystko wróci do normy
Ja znalazłam sposób na Pucka, żeby się nie nudził na brzuchu - postawiłam przed nim takie małe okrągłe lusterko na stojaczku. Potrafi w nie patrzeć godzinami, narcyz jeden... (po Tatusiu to ma

)
***
A co do prezentów, to może
cwietka kupcie album na zdjęcia - ale taki "stary" - na wklejane. Możecie go jakoś opisać - np. na co 5 kartce napisać "1 miesiąc", "2 miesiąc" itd. Albo "Ida w kąpieli", "Ida wcina zupkę", "Ida na spacerze" - kilka początkowych zdjęć wkleić, a potem niech sobie rodzice uzupełniają zdjęcia swojej wnuczki

Jeśli wszyscy dziadkowie są podobni, to będą to robić z wielką ochotą
Ja uwielbiam stare albumy - mamy już wywołane zdjęcia od czasu naszego poznania się z Mężem i będziemy niedługo wklejać i opisywać. Dużo lepiej to się ogląda niż na bezdusznym komputerze.