reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ja też się zastanawiałam nad własnym biznesem ale nie ma juz od tego roku dofinansowania z UE więc ide na bezrobotne i wykorzystam możliwości kursów i szkoleń darmowych :) A jak się coś zjadzie to fruu do pracy :)

Dziś piękna pogoda a ja wykończona - Krzyś budził się w nocy po 12 pięć razy, potem o 1, 2, 4 dwa razy i wstał po 5, po 7 poszedł spac i wstał po 7. A potem cały dzień miał humorki :/ No nic mu nie pasuje! Jeden wielki krzyk a ty sie babo zastanawiaj o co mu chodzi.

Dziewczyny rozpieścili mi dizekco i nie wiem co zrobić:( Krzys przyzwyczajony że ciągle ktoś przy nim jest, że w nocy jak sie obudzi od razu płacz i domaga się towarzystwa. Jak go tego oduczyć? Próbowałam nie reagować na płacz ale juz mu łzy po policzkach płynęły wiec musiałam go wziąć na ręce i uspokoić:/
 
reklama
Yvona a mozna ten Tussipini dawać? skąd wiesz w jakich dawkach?
sarka mi go pediatra przepisała-bo jak jej wydzieline rozrzedzałam mucosolvanem to dobrze by ją było odkaszliwać.
Dawke tez mam od lekarki-a ona ją ustala na podstawie wagi i wieku dziecka więc sama może nie kombinuj.
Ala przeszła zapalenie oskrzeli wiec przy katarach ja wole jej cos takiego podać żeby sie znów do oskrzeli nie dostało.
Nie wiem co to za dziadostwo tyle czasu w niej siedzi.
 
Ja też się zastanawiałam nad własnym biznesem ale nie ma juz od tego roku dofinansowania z UE więc ide na bezrobotne i wykorzystam możliwości kursów i szkoleń darmowych :) A jak się coś zjadzie to fruu do pracy :)

Dziś piękna pogoda a ja wykończona - Krzyś budził się w nocy po 12 pięć razy, potem o 1, 2, 4 dwa razy i wstał po 5, po 7 poszedł spac i wstał po 7. A potem cały dzień miał humorki :/ No nic mu nie pasuje! Jeden wielki krzyk a ty sie babo zastanawiaj o co mu chodzi.

Dziewczyny rozpieścili mi dizekco i nie wiem co zrobić:( Krzys przyzwyczajony że ciągle ktoś przy nim jest, że w nocy jak sie obudzi od razu płacz i domaga się towarzystwa. Jak go tego oduczyć? Próbowałam nie reagować na płacz ale juz mu łzy po policzkach płynęły wiec musiałam go wziąć na ręce i uspokoić:/
Wiolcia bardoz dobrze zrobiłas bo nie mozna zostawiac dziecka płaczaćego. Trzeba podchodzic utulic odkładac i wychodzic-i tak wkolko wkoncu zajarzy ze mama zawsze wraca i bedzi elepiej.
a nie mozesz go zabierac ze soba w bujaczku? w sumie to nic fajnego samemu leżec;)
 
Problem w tym że on nie umie sie bawić sam:/ Kładę go do maty to krzyk bo z nim nie rozmawiam, wkładam go do fotelika krzyk bo mu też nie pasuje i suma summarum całymi dniami biegam z krzysiem na rękach żeby móc cokolwiek zrobić. Nawet jak śpi w wózku i nagle stanę to od razu płacze:/ Nie wiem co się z nim porobiło ale jest nieciekawie. W nosidełku nie chce być a najgorsze jest to że jak go wezme na ręce to trzeba go zabawiać bo się nudzi i znów w płacz :/
 
a probowalas mu wlaczyc radio-tylko moze takie gadane bardziej mniej muzyczne? moze cie trochę odciązy???
ale faktycznie jak caly czas przebywał z kims to musisz go teraz pooduczac tego i zostawiac samego na coraz dluzej. Żmudne to zadanie ale wg mądrych książek mozliwe.
 
On ją w ogóle kąpie codziennie i robi przy niej całą jej wieczorną toaletę:-) a ja w tym czasie robię butlę, ściemniam światło w pokoju, poprawiam rożek w łóżeczku i czekam na Królewnę aż wyjdzie z kąpieli

smarujemy balsamikiem, bo oliwka + ubranko = wysypka i prześliśmy na nutri sensitive balsam z nivea i świetnie Zuzce złuży

Mój Mąż kąpać kąpie, ale smarowania czymkolwiek nie znosi ;) Zresztą my Franka raczej nie natłuszczamy już dodatkowo po myciu. Przed spacerem tylko paszczę mu smaruję. Co parę dni oliwkuję głównie skrzydełka nosa, okolice brwi i skórę za uszkami, bo ma je - tak jak ja - bardziej suche.

ewa myslisz ze dasz rade pracowac w domu jak Franus zacznie sie samodzielnie poruszac??? Podziwiam optymizm;) choc moze faktycznie taki grzezniutek bedzie że Ci pozwoli...

Co ja myślę, to jest jedna sprawa, a co muszę - druga ;) Nie mam za bardzo wyjścia - muszę pracować, bo z jednej pensji nie wyżyjemy. Szczególnie, że od kwietnia oprócz czynszu, opłat i kredytu na mieszkanie musimy zacząć oddawać pożyczkę na auto. W sumie wychodzi ok. 2,5 tys. stałych wydatków. Masakra...
Liczę na to, że jakoś się zorganizuję. Ostatecznie będę pracowała jak Franek będzie spał i wieczorami. Ale wolałabym tego uniknąć, bo to by się odbywało kosztem czasu spędzanego z Mężem. A wolałabym Franka nigdzie nie oddawać zanim nie skończy 2, a najlepiej 2,5 roku...
Nie strasz mnie, bo i tak już czasem nie mogę zasnąć, myśląc o tym, jak to będzie. I jeszcze jak drugie dziecko dojdzie. Kurcze, boję się trochę... No ale dam radę, nie mam innego wyjścia.
 
a probowalas mu wlaczyc radio-tylko moze takie gadane bardziej mniej muzyczne? moze cie trochę odciązy???
ale faktycznie jak caly czas przebywał z kims to musisz go teraz pooduczac tego i zostawiac samego na coraz dluzej. Żmudne to zadanie ale wg mądrych książek mozliwe.
Próbowałam i skutek marny bo on musi widzieć:/ Dlatego staram się coraz bardziej uczyć go samodzielności ale on od razu płacze do granic możliwości, łzy płyną po policzkach no i co tu robić?:( Może poczytam własnie jakies m,ądre książki czy artykuły to się coś dowiem. A tak wogóle to Kris idzie spac o 21 to sama nie wiem co robic najpierw żeby sie odrobić. Idę spać o 24 a Krzysiek szaleje od 24.30 :/ I wstaje do niego po 9 razy w nocy. Nie wiem czemu sie budzi czy to zeby czy cisza (do której tez nie jest przyzwyczajony) czy własnie samotność:/ Oj czeka mnie długo droga ale mam nadzieje, że go oduczę takich nawyków.
 
Najwyżej dostanie kartkę papieru i kredkę i będzie pracował ze mną ;) Moja Mama podobno tak ze mną robiła - przy papierze i z kredkami znikałam na całe godziny. Chociaż jak znam Pucka, to on najprędzej najpierw zje kredkę :)
 
reklama
Cześć i czołem!
Dzisiaj za bardzo nie miałam czasu na bb. Przed południem przyjechała mama Małżona i ciocia, a potem zajęcia i dopiero teraz sobie usiadłam.
Za nami pierwsza zupka :-) Idylla zjadła ładnie. Jurto zwiekszymy porcję.
Mam koncepcję, że moje mleko przestało Idylli wystarczać (może po tej durnej diecie beznabiałowej stało sie mniej wartościowe?) i dlatego się mm domaga. Jak na razie dostaje moje w ramach picia i mm jako posiłek właściwy. Tylko nie wiem jak z witaminą D, bo w mm jest. Na razie daję co 2 dzień - jak sądzicie dobrze, czy źle?

Ja o żłobku nie myślę. Idka chcę posłać do jakiejś placówki dopiero jak skończy 2 lata i jeszcze nie wiem, czy do prywatnego czy państwowego. Mam nadzieję, że ustawa żłobkowa trochę ułatwi życie rodzicom.

Ewa - gratuluję nowego autka.
Wiolcia - Ida też się domaga towarzytswa. Na macie sama potrafi chwilkę poleżeć, ale szybko jej się nudzi i trzeba się nad nią pochylać. najlepiej się czuje ze mną w kuchni, ale ile można gotować? Człoweik czasem musi do kompa usiąść, a to już jest dla Dzidziusia za nudne.
 
Do góry