a tak poza tym to nie miałam ostatnio czasu na pisanie bo teściowa w domu a po tym jak dowiedziała się że jestem w ciąży jest znowu nie do zniesienia a dlatego znowu bo jak mój tescio żyj to też taka była le po śmierci( w sierpniu'09) się uspokoiła i teraz od nowa zaczyna dogadywać i sie czepiać nie wiem czy Wam pisałam ale po tym jak ją powiadomiliśmy na drugi dzień rozmawiałam z jej mamą i jak mowiłam że będę rodzić w grudniu weszła teściowa i z tekstem "nie bądź taka pewna bo jeszcze wszystko może sie zdarzyć" zabrzmiało po prostu jak groźba no i teraz docinki że z dwojką dzieci nie bedę wiedziała gdzie ręce włożyć albo że sobie nie dam rady z nimi itp. cyrk na kulkach po prostu z nią mam i niestety muszę z nią mieszkać bo nie mamy zdolności kredytowej i dość funduszy żeby wynająć
to się wyżaliłam
to się wyżaliłam