reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

"anna karenina powiem Ci, że mnie pieszczoty też drażnią, niestety mój mąż chyba zaczyna się czuć trochę odrzucony, zresztą widzę jak go nosi, i ciągle mi mówi, że po połogu będę "biedna" jak mnie dopadnie:-)
ja mu tylko odpowiadam, że po połogu to gin najpierw musi mi dopasować jakąś antykoncepcję, bo na razie jedna ciąża i dziecko wystarcza mi w zupełności"


Tunia85 Moj pewnie tez czulby sie odrzucony, ale ja sprawe rozwiazuje na korzysc dla niego , tyle ze ze swojej osoby wtedy rezygnuje (wiadomo o co chodzi). Zatem on nie chodzi jak bomba zegarowa a ja postawilam sprawe jasno i mu powiedzialam jak odbieram dotyk w tej chwili.

To moje drugie dziecko i tez mowie STOP na tym , mysle ze po pologu zakonczy sie na mirenie.
 
reklama
Z tą Anglią to faktycznie dziwna sprawa. Dzwoniliśmy wczoraj do kolegi, który tam siedzi i mówi, że ledwo co śniegu poprószyło, a już wszystko pozamykane, nic nie działa. Ale oni się nie stresują - ogłosili klęskę i siedzą w domach ;)

Ja dziś chciałam pierwszy raz po chorobie wyjść na dłuższy spacer z zakupami, ale nic z tego nie będzie, bo mam pusty portfel, a do najbliższego bankomatu na piechotę z godzinę drogi. No i muszę na Męża czekać :( Więc pewnie sobie tylko do kościoła do spowiedzi podejdę w ramach spaceru, bo nie wiem, czy później dam radę...

A teraz do roboty, zlecenie kończyć... Ech...
 
Witam,
pierwsza najważniejsza wiadomość dnia dzisiejszego - jest woda!!! ;)
nooo... i to tyle dobrych wieści.
wczoraj wieczorem myślałam że to już bo skurcze co 8 minut dość bolesne, po godzinie co 6 minut, więc nie spałam pół nocy czekając, ale oczywiście wszystko ustało i nadal mam uparte dziecko w brzuchu.
Zimno u nas okrutnie, a dzisiaj spore plany zakupowe.
Muszę posprzątać papudze bo chyba śmierdzi - kurcze takie duże papugi to śmierdzą jednak ;)
no nic miłego dnia.Zdrówka dla chorych, zdrówka dla dzieci chorych, cierpliwości dla zdenerwowanych, kciuki za dzisiejsze rozwiązania... ciekawe jak Bodzinka - nie wiemy o której ma mieć to cc?
 
Dziewczynki,wpadam szybciutko na chwilkę,bo dziś jest szef,ale poszedł do katedry na moment
Nie wyjdę dziś bo jeszcze tam mają małemu dodatkowe usg główki robić-tak dla pewności,a neonatolog,ktory się tym profesjonalnie zajmuje na razie ma planowany zabieg i nie wiadomo czy dziś da radę to zrobić,więc raczej jutro przed wizyta moge liczyć na niego i jak ok.to idę do dom jutro
Maly jest sliczny i grzeczny,ssie cycusia,z którego mało co mu leci raczej,dlatego dajemy mu tu buteleczke jeszcze. A co do porodu,to wcale nie bylo tak latwo-naprawdę,no i sklamalabym gdybym powiedziala ze nie bolalo-bo byl moment ze strasznie bolalo-ale to tuż przed samym parciem,a parcie to już ulga-tylko ogromny wysilek. Jestem na sali z drugą panią,ktora ma bliźniaki-no i jest po cesarce,dzieciaczki są w inkubatorach bo są przed terminem.
Czy ktoraś z was będzie rodziła na Chałubińskiego we Wroclawiu?

Pozdrawiam i muszę juć kończyć,dziś może przyjdę,zależy jak maly-wieczorem bo koleżanka ma nocny dyżur i będzie tu sama :)
Kiedy rodzicie ? :) ;)
 
Tunia - dachowaliśmy na szczęście przed ciążą, bo nie wiem, czy takie zawiśnięcie do góry nogami nie miałoby jakiś złych skutków dla maleństwa w brzuchu. Już 1,5 roku minęło, ale ciągle jeszcze boję się jeździć samochodem.
A o kwestiach socjalno-emerytalnych staraj się nie myśleć teraz, bo rzeczywiście temat drażliwy, a po co denerwować siebie i dzidzię. Ja już wiem, że jak chcę mieć na emeryturze za co żyć, to muszę sobie zacząć sama oszczędzać, a nie liczyć na to, że państwo mi coś da.

Sun - gratuluję wody. Ale w pierwszym momencie pomyślałam o....... wodach płodowych :-D

Madalia - jeśli nie zdążę urodzić przed zamknięciem Kamińskiego, albo mnie z kamińskiego odeślą, to zastanawiam się nad Brochowem i Chałbińskiego. A czemu pytasz?
 
madalia - trzymam kciuki za usg synka. trzymajcie sie i wracajcie szybko do domu :)

ja zdecydowalam, ze na razie nie rodze, bo jest za duzy mroz i snieg. czekam na odwilz ;)
lecimy na zakupy z mezem. w koncu skocze sobie do lumpka :D

apropos zakupow - wczoraj bylam w tesco i maja wyprzedaze ciuszkow dzieciecych. bylam z mezem, wiec nie mialam za duzo czasu, ale widzialam sporo przecen.
 
Witam i zmykam zaraz na zakupy i odebrać wyniki;)

madalia tak!!! ja zamierzam tam rodzić! pisz o co chodzi!!! ;)

aluśka
Bodzinka - dziewczyny kciuki za CC!!!!!!!!!!!&&&&&&&&&&&&
 
Mój małżonek znowu mnie wczoraj rozśmieszył. Ciąża ma się ku końcowi, a on zapytał co za kreskę mam na brzuchu;-) Myślałam, ze się rozsypię. Tyle czasu, a on wczesniej nie zauwazył :-D A ja przecież mam krechę a nie kreskę i trudno ją przeoczyc;-) Chyba rzeczywiście musze wysłac go do okulisty;-)
 
ja tam już się nie przejmuje, że może czegoś nie mam jeszcze. mąż dokupi i tyle. przynajmniej ja nie będę musiała biegać hehe no ale myślę, że poza wodą mineralną i czymś do jedzonka to już nic mi nie pozostaje do wrzucenia do torby.

a co do pogody zimowej to powiem wam, że Anglia i Irlandia są strasznie zacofane. cieszmy się, że mieszkamy w Polsce bo tutaj jeszcze da się funkcjonować. ja rok temu w Irlandii pamiętam pierwsze większe przymrozki (2 lata temu jeszcze nawet kurtki nie nosiłam zimą tak więc klimat się zmienia). i te większe przymrozki to było u nas w mieście maksymalnie -8!!! a już był paraliż totalny. jak drogi zamarzły to ustawiali tabliczki UWAGA LÓD. a posypać nie umieli. a mieszkałam w mieście znanym i często odwiedzanym przez turystów i taka masakra. poza tym tydzień nie mieliśmy wody bo wszystkie rury pozamarzały. dostać w tesco wodę mineralną wtedy - to był naprawdę niezły wyczyn! szkoły zamykali już przy temperaturze -2 co dla nas było śmieszne na maksa. u nas chyba od listopada do marca by musiały być te szkoły zamknięte. nie wspomnę o tym, że ich budownictwo pozostawia wiele do życzenia. niedosyć, że wszystkie rury na zewnątrz (totalny brak przygotowania się do zmiany klimatu) to jeszcze ocieplenie tak marne, że szkoda gadać. nowe domy już są chociaż trochę ocieplone, ale chatek które mają ponad 10 lat to ogrzać nie idzie. kaloryfery mogą parzyć, a wszystko ucieka przez ściany i dach. mój kuzyn miał pokój na poddaszu to mu para z ust leciała hehe ech dużo by w ogóle można pisać o ich głupocie :) ja na szczęście nie trafilam na zimę w nieocieplanym budynku ale wiem, że jest masakra tam. teraz nie ukrywam, że tęsknię czasami za tym co tam mamy ale wiem, że w Polsce bym drugiej Irlandii mieć nie chciała. tam panuje zasada, że tempym narodem łatwiej się kieruje - niestety.
 
reklama
ale mnie urzad pracy zrobil w balona - zabrali mi zasilek - bo minal termin pol roku od przyznania mi do niego prawa, a fakt ze mialam staz w meidzyczasie nie powoduje wydluzenia pobierania zasilku - musialabym urodzic do 8go grudnia by mi przyslugiwal zasilek macierzynski - swietnie nawet kasy na pampersy nie bedzie. nic tylko skoczyc z mostu
rycze_smarkam.gif
 
Do góry