reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

witam, kurcze byłam taka pewna że urodzę w nocy że czuję się strasznie zawiedziona że się nie udało ;)
tylko na chwilkę wpadam i lecę na zakupy i odśnieżać...
Bodzinka trzymaj się kochana wszystko będzie dobrze.
A dawno naszej położnej nie było...
 
reklama
Kurcze problem w tym, że on nigdy nie odbiera telefonu, spróbuje jeszcze dziś przed 13 bo o 13 zaczyna pracę we wtorek.....
cholera - zawsze coś:(

cwietka wstałam o 6 bo szykowanko do przedszkola no a potem już się nie kładłam bo na 8 na wyniki, a tak to też szwędam się do 10 w piżamie;) teraz juz też prawie wszystko porobiłam odkurzyłam wstawiłam pranie, posprzątałam z grubsza, jeszcze podłogi muszę umyć bo teraz się paćkają od tego sniegu na dworze:/
.........ale musze odsapnąć przy kawce, dziś jeszcze ide z Wiktorkiem na piłkę a potem jedziemy do galerii po spodnie na śnieg, no i może uda mi się w Rossmanie kupić proszek dzidziowy, i będę mogła się po mału zabrać za pranie wszystkiego.

Kciuki dla Bodzinki, bedzie dobrze, my tu pękamy z zazdrości:)))))))))))

a co u mamolki i Mikołajka??? wie może ktoś czy już ok i czy sa w domku?
 
Wczoraj dowiedziałam się, że w moim szpitalu odwiedziny są od 11 do 19 i tylko jedna osoba odwiedzająca może wejść na raz do sali poporodowej (które są 2-osobowe). Nawet fajnie, przynajmniej tłoku nie będzie :)

No i nie wpuszczają na oddział w ogóle dzieci poniżej 14 roku życia. Co załamało mojego Męża, który zaczął się martwić, co on zrobi z Frankiem jak ja będę rodzić drugie dziecko!... Czasem aż się dziwię, po jakich drogach te jego myśli krążą...
 
witam, kurcze byłam taka pewna że urodzę w nocy że czuję się strasznie zawiedziona że się nie udało ;)
tylko na chwilkę wpadam i lecę na zakupy i odśnieżać...
Bodzinka trzymaj się kochana wszystko będzie dobrze.
A dawno naszej położnej nie było...

Witaj w klubie. Po 22 zaczął boleć mnie brzuch i w krzyżu i to mocno, ale przewróciłam sie na drugi bok i przeszło. Widocznie te przepowiadajace u mnie takie silne. Moja matka opowiadała, że jak mnie rodziła to ją zbudzili, bo spała. Nic prawie nie czuła, tylko jakieś kłucia i nawet nie wiedziała, ze to skurcze.

Bodzinka nie martw się wszystko będzie dobrze. :tak:

U moich rodziców lustro jest nizej, niz u nas w domu i mogłam ogladać swój brzuch i tak żal mi sie zrobiło, ze to końcówka ciąży. Dlatego porobiłam mnóstwo zdjęć. ;-p
 
ale wam dobrze z tymi choinkami. Ja w tym roku nie ubieram - bo nasza sztuczna choina stoi na samym koncu w piwnicy i robiac remont zagracilismy do niej dojscie - nikomu sie nie chce tego odgracac. :)
Postawimy chyba taka mala [kawalerską mojego meza hihih] co sie podlacza do kontaktu i ma kilka swiatelek :) Zawsze to atmosfera swiat bedzie.
No i stroik na dzrwi wejsciowe - musze dekoracje na nim wymienić.

A u mnie dziś -11 - teraz moze ciut lagodniejszy mroz, bo slonko ladnie swieci - dwie i pol godziny spacerowalam zalatwiajac rozne sprawy po drodze - nawet niezle mi sie spacerowalo, ale koncowka to ledwo czlapalam z zakupami do domu :]
A teraz zjadlam II sniadanie i mi sie brzuch spial ze nie wiem.

A rano zmolestowalismy sie z mezem ze sie do pracy spoznil :D hihihih teraz musze czesciej by przyspieszyc tego brzdaca na swiat :-D
 
Witam się w dwupaku:-) wczoraj mnie nie było,bo nie dałam rady,dzis w nocy skurcze-bolalo bardzo i regularnie-lecz minęło,ale godzienkę temu odszedł mi czop z krwią-więc już czekam ,bo to będzie już dzis,jutro może-tak czuję i cmi ciagle dół brzucha i niedobrze mi. Tak pobieżnie poczytałam Was i:

bez szaleństw... całą ciąże mam liczne bakterie w moczu - zleży ile ich tam masz względem normy. Jakiś czas brałam urosept i tyle... póki nie ma białka w moczu antybiotyk nie jest wskazany
masz rację,bakterie w moczu w ciązy są-to nic strasznego,wystarczy dużo pić i zakwasić troszke mocz-cytrusy,wit C ,żurawina,pić dużo,by rozcieńczyć maksymalnie mocz-wtedy się bakterie ładnie wypłukują,a bakterie mogas pochodzić nie tylko z moczu ,mogły sobie być na zewn ujściu cewki-bo zawsze tam jakieś bakterie są,czasem jest źle pobrana probka moczu itp.
Sunnflower nikt nie mówi, zeby odrazu podawać antybiotyk. Furagina nie jest antybiotykiem.

Furagina to jest w zaawansowanej ciązy bardzo poważny lek i wiekszość ginekologów stara się jej jjuż w ostatnim trymestrze nie stosować,bo badania wykazały,że może ona miec wpływ i zapewne ma,na żółtaczkę fizjolog u noworodków-może ją nasilić,przedlużyć ,zmniejszyć zdolność do wychwytywania bilirubiny przez komórki wątrobowe, a z drugiej strony zmniejszyć zdolność jej sprzęgania wskutek niewydolności układów enzymatycznych .Zresztą nie ma co opisywac tego zjawiska,ale nie powinno sie brać furaginu przynajmniej w ostatnich tygodniach

Oj,cięzko wysiedzieć.Może potem zajrzę jak zdążę.Na pewno dam znać ,gdyby się zaczęło.
 
madalia no to trzymam kciuki za szybki rozwój akcji i pomyslny poród!!!! :)))))

Dzwoniłam do gina juz kilka razy, ma wyłonczony telefon..... super!

kliwia szalejesz moja droga hehehe. Ja na razie spokojniutko przynajmniej przez 2 tyg staram sie zachowywać bo chcę wytepić tego paciorka grr a potem sie zobaczy;p

Więzadła ostatnimi dniami dawały mi w kość ale tak od popołudnia a dziś już mnie bolą, dodam że mam problem ze zwykłym poruszaniem się...a gdzie do końca dnia?! jeszcze mam sporo do załatwienia dzisiaj:/
 
madalia nooo pozazdroscic.

sarka w przyszlym tygodniu sie okaze czy i ja nie mam paciorka. w pon bede miala pobierany wymaz. :-D wiec musze korzystac poki wiem ze moge :D A potem ewentualnie z gumką.


Właśnie zgrałam fotki z aparatu.

Wklajm obiecaną sikorkę :-D

DSC03186aa.jpg
 
reklama
Witam grudniowo;-)
I ja dotrwałam:rofl2: chociaż byłam przekonana że nie doczekam tego miesiąca:nerd: mi to chyba nie jest dane przeżyć porodu w sposób naturalny bez wywołania ehh:no: tym razem niby wszystko zaczęło się rozkręcać dużo wcześniej (z Amandą do samego końca czyli do dnia wywołania nie miałam ani skurczy ani żadnego rozwarcia) a teraz wczoraj minął miesiąc jak wypadł mi czop śluzowy, szyjka niby też zaczęła sie skracać co zostało stwierdzone 4.11 skurcze też się wczęsniej zaczęły i co jak bylo tak już zostało :baffled: poza tym teraz zamiast może czuć ucisk do dołu to czuje że mi sie Martynka coraz bardziej pod żebra pcha chyba mi dziecko kierunki wyjścia pomyliło :szok::szok: przed wczoraj i wczoraj czułam tak jakby ból wątroby (która niby nie ma prawa boleć:baffled:) a dziś już po całej długości przy zebrach mnie boli tak jakby sie wypychała :crazy:
bede pierwszą kobietą której dziecko przez gardlo chciało wyjść:baffled::crazy:
 
Do góry