reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Bodzinka nie podobają mi się te Twoje dolegliwości. Najlepiej jakbyś jednak wybrała się do tego szpitala. Rozumiem, że martwisz się o Lolka, ale Filip tez jest przecież ważny i trzeba sprawdzić co u niego. Lepiej dmuchać na zimne.
 
Bodzinka - jakie Ty masz przeboje, kobieto...

Joamar - musisz więcej trenować, aby z Julą wygrać. Poszukaj wersji internetowych i nam tutaj linki zapodaj, to wspólnie sobie zawody urządzimy:)

padam na twarz, nie mam na nic siły... takie wrażenie, że jakbym miała rodzić, to też bym sił nie znalazła... a najlepiej mi się śpi na kanapie w salonie, bo miejsca mało i się nie kręcę
 
Antylopka cały czas trenuję, gramy w monopol, scrable i inne takie (oczywiście wersje dziecięce). Na szczęście za tydzień tatuś będzie i to on będzie od nas baty dostawał:-):-):-):-):-):-)
 
joamar - moja Ninka tez uwielbia gry planszowe i caly czas nas meczy graniem. oczywiscie prawie caly czas wygrywa i zwykle wyrzuca samo "6" ;)

ale Krzys Wiolci CUDNY!!! no i widzialam, ze myangel tez juz ma Adasia przy sobie :D ciekawe, kiedy cristalrose odezwie sie z domu.

no teraz rzeczywiscie by sie przydala jakas dziewczynka - ktora sie zglasza?
 
Uff!!

Moze nie uwierzycie, ale poniewaz mialam w srode kiepski humor i nie za bardzo czytalam watek glowny to od wczoraj do teraz was nadrabialam, jak mialam czas. Forum niby otwarte ale ja nie mam czasu usiasc na forum... :/
Na bierzaco bylam tylko z watkiem o lekarzach i goraca linia... Ale piszecie!
Juz nawet do niektorych spraw sie nie odniose bo juz przedawnione, albo juz zapomnialam ze mam sie odniesc :-p

Co do martwienia sie o stan zdrowia i wyniki to powiem tak. Dziewczyny! Nie udreczac sie! Ja juz powoli moge sobie liste alfabetyczna ukladac. A lekow nigdy nie bralam tyle co w ciazy! Oprocz padaczki i niedoczynnosci tarczycy teraz mam opuchniete wszystko, podskoczylo mi cisnienie, wyniki watrobowe na granicy i nadal mnie swedzi tu i owdzie. Dostalam leki na cisnienie i te zatrzymujaca sie wode i ciagle mysle - a jak cos przeoczyli, jak to jakies zatrucie albo co?? No zwariowac mozna - a wyniki z paciorkowca dopiero w nastepnym tyg.
I czy pomozemy jakos naszym dzieciom tak sie zadreczajac? Nie! Wiec glowa do gory, zagryzc zeby i trzeba poczekac - juz nam malo zostalo! Jakbysmy mialy kilka miesiecy to dopiero bysmy osiwialy... A na pewno wszystko dobrze sie skonczy! :)


AAA a w ogole to strasznie mnie wzrusza kazda nowa wiadomosc na goracej linii - Nie moge sie doczekac zdjec - wiec zdjecie Krzysia Wiolci jest po prostu cudne! Jak on fajnie wyglada :-D Nastepne poprosze! :)
Fakt - przydalaby sie teraz jakas grudniowa panienka. Ale nie naciskam - zostawcie jakies dzieci na grudzien! :-D

Jak co ja bede meczyc Gosia B. Sunnflower jak sie nie bedzie odzywac bo tez w sumie na wylocie - a wiadomo ze sie o nia martwimy tu jak sie nie odzywa :) Nastepnym razem pisz smialo do mnie jak co ;-) Bo my od srody znow remontowo i znow pewnie bedzie mi ciezko nadrabiac watek :baffled: Tak, tak sunnflower - to jest grozba! :-p

No i na koniec powiem ze strasznie mnie zmartwily wiadomosci o kotcenadachu... trzymam kciuki by bylo ok!
 
Za to ja nie dam rady was nadrobić choć bym chciała. Czasowo nie wyrabiam...
Muszę ponarzekać. Ciąża już mi strasznie ciąży. Gdzieś mam ucisk na nerwy bo prawa ręka drętwieje i mrowi w opuszkach palców. Brzuch wisi, mleczarnia przygotowana. Jak po coś kucnę to tyłka nie mogę podnieść. Chodzę jak słoń. Noce są straszne. Zmęczona a zarazem spać nie mogę bo ciśnie, gniecie w środku. Strasznie ciśnie :-(. Ola tak nie dusiła. Nogi brzydkie i napuchnięte.
Ciuszki wyciągnięte i przejrzane. W tygodniu wszystko wypiorę i wreszcie sama się spakuję.
Już bym chciała... a boję się ;-)
 
Krzysiu przesłodki :), jeszcze raz gratuluję!

Ja już przez to spojenie prawie nie chodze, masakra tak boli. Spać też nie moge, ciężko bardzo.
W poniedziałek wizyta u mojej prowadzacej, już nie moge sie doczekać. Chyba że wcześniej na IP, mam nadzieje że nie.
Spokojnej nocki.
 
reklama
wczoraj wieczorkiem już tu nie zaglądalam i taka niespodzianka :) podium nam się zapelnila samymi malutki mężczyznami :D
spać nie mogę. tak was czytam i czytam i czekam na jakieś objawy zbliżającego się porodu i nic :D pewnie będę tu jedną z ostatnich rodzących...
Krzyś jest cudowny!!!! też takiego chcę hehe
no nic... idę zobaczyć co tam na innych wątkach naskrobalyście :)
 
Do góry