reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Witam się i ja sobotnio:)
U nas pięknie, punktem dnia jest dziś duugi spacer:))) ...to już raczej ostatni taki piękny weekend..

mamolka ja też Ci gratuluje bardzo bardzo!!!!! super ze to już za Tobą;)

miłego dnia dziewczynki:)
 
reklama
Cześć dziewczynki.
Wczoraj miałam najgorszy dzień swojego życia,kaszel przeszedł wszystko,byle do poniedziałku i do lekarza bo umieram normalnie.

Nawet was nie poczytałam jeszcze do końca. Ja mam półeczkę nad łóżeczkiem,Oliwka też miała i taki coś to dobra sprawa,miałam na niej wszyskie potrzebne rzeczy a co do wysokości to tak na 150cm,na wysokości oczu.

mamolka ja mam śluz taki galaretkowaty i jest go sporo ale gin mówił że jest oki,bo barwy przezroczystej lub czasem jakby troszkę mleczka dodać. Jak miałam infekcję to ten śluz był całkowicie biały i taki lekko grutkowaty. No i przedewszystkim zapach był nie taki,więc raczej kochana infekcję byś poznała u siebie.
No i spóźnione ale szczere gratulację z powodu zdania prawka.







 
Ostatnia edycja:
Mamolka teraz sluz sie może zaczac juz zmieniac, byc go wiecej...
Mój jest taki własnie mleczny, ale infekcji nie mam i przewaznie taki mam, nawet przed ciążą, taka widac jego uroda bo nawet w dni płodne sie nie zmieniał...
 
Ostatnia edycja:
Witam Was mamusie :)

U mnie dziś na prawdę piękna pogoda, ale ja po wczorajszych spacerach w centrum dziś nie bardzo się nadaje do życia :)
Wróciłam właśnie ze sklepu, i zajadam się ciepłym chlebkiem z masełkiem :D MNIAM !
Co do śluzu, mój jest zdecydowanie bardziej obfity, ale nadal półprzezroczysty i przezroczysty, bez wonny, i lekarz mówił, że wszystko jest Ok.

Życzę Wam miłego dnia.
 
Witam w ten sobotni słoneczny poranek :-)

Dziękuję dziewczyny za gratulacje - nie wiem czemu, ale z żadnego egzaminu na studiach, nawet z obrony tak się nie cieszyłam jak wczoraj ze zdanego prawka :-)

no i mam pytanko- jaki macie śluz- znaczy czy któraś z was ma go dużo więcej, jak galaretka? Czy przy jakiejś infekcji taki może być?

zdanie prawka to nieporównywalne z egzaminami na studiach. Chociaż ja się cieszyłam (a bardziej ulgę czułam) jak anatomie zdałam i miałam świadomość, że ten chory koleś już nie będzie mi psuć krwi, hehe

a śluz - ja właśnie pisałam, że mi się zmienił i po mocniejszych i dłuższych skurczach (ja wtedy czuję takie rozpieranie w środku, jakby szyjka się skracała) 2 razy bywały takie jakby nitki krwi... a to już chyba nie fajnie...
 
Takie rozpieranie rzecz nieprzyjemna...I mnie sie po nim szyjka skróciła...I nadal czasem je czuje...
Ach kobiety pralka mi dzieła!!!!! No zaczeła działac ni z tego ni z owego...Tfu tfu tfu niech działa nadal.
 
Takie rozpieranie rzecz nieprzyjemna...I mnie sie po nim szyjka skróciła...I nadal czasem je czuje...
Ach kobiety pralka mi dzieła!!!!! No zaczeła działac ni z tego ni z owego...Tfu tfu tfu niech działa nadal.

ja się pocieszam, że dużo mi nie zostało do bezpiecznego terminu i że szyjka miała 3 cm. W czwartek mam wizytę.
Moja pralka właśnie chodzi...
 
Moja wczoraj odmówiła współpracy ale dziś ją podjeła. Grzeczna praleczka...
Antylopka Ty masz tuż tuż, jeszcze w sumie pre dni...Ja jeszcze pare tygodni...Ale dam rade!!! Kto jak nie ja??? A na skrócenie szyjki to ja byłam nastawiona...Wazne, że twarda i zamknięta.
No i co by nie zaśmiecać wątku brzuszkowego to to zdjęcie Lolek zrobil sobie sam
babcia018.jpg

By bodzinka at 2010-04-26
 
Ostatnia edycja:
Bodzinka - ja bym chciała doczekać najlepiej do przylotu mamy - 21 listopad. Muszę o siebie dbać to powinnam dać radę. Według polskiego liczenia, to ja mam termin n a27 listopada, według francuskiego na 3 grudnia.
 
reklama
Antylopka kochanie życzę ci z całego serduszka i trzymamy z Wikunią kciuki żebyś dotrwała do przylotu mamy. Ja niby mam tyle czasu jeszcze ale też zaczynam mieć fefry,wszystko przez ten kaszel,mam nadzieję że nie wywoła mi wkońcu akcji bo ja daleko w polu jestem ze wszystkim:-)

U mnie też pranko na całego,to chyba urok weekendu hi hi:-)









 
Do góry