Hejka kochane
Witam po malej przerwie....
My ciagle bez wozka, w paitek jego kupno nie doszlo do skutku, bo babka nie odbierala telefonu, pozniej zadzwonila 2 godz po fakcie jak Kamil juz wrocil do domu....podziekowalam....;/
Poza tym mielismy te urodzinki Emily i naszego przyjaciela i weekend szalenie szybko zlecial
Do tego moja mama dzisiaj leci z Heńkiem do Polski....mial lecieć sam Heniek ,ale trzeba wyjaśnić prawe tego pustego teraz mieszkania.... przyznam szczerze,ze jestem troszkę zła...bo lecą na dwa miesiące...moze zdarza przed porodem...;/ na sam koniec bardziej byłaby mi potrzebna pomoc ze srony mamy, nawet jakby cosik sie działo ,żeby zajęła się Mariczką... do tego czy gdzies podjechac czy załatwić....aj szkoda słow...;/
Plus tej sytuacji jest taki ,ze moj brat sie dzisiaj wyprowadza do nich wiec bede miala w końcu święty spokój....
do tego kompletuje ciuszki dla malutkiej i inne wynalazki... czas tak szybko leci....
Zapominajko Matylda jest przesliczna....przeurocza...cudeńko małe
Ciesze sie, ze macie sie dobrze i malutka cudownie je
Kajaczku Twoje maluszki sa juz takie duze
szok....wygladaja przeuroczo, a Ty.....laseczko jak zawsze pieknie:*** dzielna nasza:*
Asiulka no wlaśnie jak tam Zuzia??? juz lepiej?
Agaciu moze na dniach dojdzie....trzymam kciukasy:***
Madziu a Twoje dziewczyny fantastyczne
))))
Zanplo a Ty gdzie sie ukrywasz??? jak sie czujesz?/?
Pyciolku tak samo, jak tam początki???? jakies dolegliwosci???