reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Myszqa dziękujemy:happy: Ja też jestem na zakupkach,ale internetowych:-D-bo po tym jak zobaczyłam wyprawkęna zakupach Anoli84 to stwierdziłam, że jakoś tak krucho u mnie:-)
 
reklama
Cześć dziewczyny.


Bliźniaki no moi rodzice to Skarby są ale ja nie zawsze tak ich doceniałam co było moim błędem.

Paola dasz radę te 3 tygodnie;-)



A ja się zaczynam martwić bo od 2 dni mam stopy bardzo spuchnięte pomimo masaży nic nie schodzi.
Zobaczymy co będzie wieczorem jak coś jadę na szpital.
Zaraz idę sie położyć bo ja to się już nie nadaję do niczego tak źle się czuję:-(

Miłego Dnia kobietki:-)

Witam wszystkie WASH&GO :-D:-D:-D!!!

Marzycielko - ja też mam już ogromnie spuchnięte nogi - i bardzo bolą... Lewą nogą nie mogę ruszać... Kiedyś - już dawno stłukłam w kostce i została chyba niedoleczona... (Wtedy też się wkur.iłam - bo lekarz nie chciał mnie zbadać - opierdzielim mnie że nie takie buty mam - a ja nie mogłam chodzić... Te buty były b. stabilne - na koturnie nie na obcasie...) No i ta lewa już tak bardzo boli - jak by była złamana.....
Czuję się jak słoń 100 tonowy.... - w dodatku KULEJĄY Cała jestem spuchnięta - nawet twarz...
Wczoraj byłam na basenie (samochodem oczywiście)... Jak to moja znajoma z basenu powiediała - "już bardzo spuchłam... no ale jeszcze się turlam:-D" Już mi wstyd na ten basen chodzić 22kg na +. No ale to mój jedyny "ruch"... W wodzie lżej... bo na spacer już nie idzie pójść...
No nic.... trza dociepać... (oby tylko nie przenosić - bo już nie daję rady...)
 
Witam brzuchatki
icon7.gif

Tydzień mnie nie było a tu tyle stron?????

Troszkę udało mi się nadrobić i widzę, że dużo się u nas dzieje.
Dziewczynki dbajcie o siebie, dużo odpoczywajcie, trzeba tempo zmniejszyć jeżeli chcemy wytrzymać do grudnia.
marzycielka ty pierwsza na liście do rozpakowania....już niedługo będziesz miała dzidzię przy sobie, obstawiam, że do 10 listopada urodzisz.....
icon7.gif


Ja w pierwszej ciąży po odstawieniu Fenoterolu urodziłam 10 dni po odstawieniu.

Miałam bardzo pracowity tydzień, ale mam już wszystko poprane, poprasowane i poukładane dla kruszynki, została mi jeszcze torba szpitalna do spakowania.
Aha no i musze łóżeczko ubrać, ale czekam na pościel którą koleżanki z pracy mi kupiły ale jakoś nie mogą dojść do mnie....jak będzie ubrane to sie pochwale zdjęciami.
Córcia moja ma infekcję dróg moczowych i bidulka strasznie się męczy, płacze przy siusianiu, tak mi jej szkoda.
Ja jestem przeziębiona, z nosa leci jak z kranu, czy ja moge coś brać na ten katar, jakieś kropelki do nasa? do tego u córci też zaczyna się katar

Jutro mam wizytę u gina, już nie mogę się doczekać ale i też sie boję.
Strasznie boli mnie krocze, boli przy najmniejszym ruchu, szyjka kłuje i wogóle czuję się jak babuleńka.....
Napewno będzie USG, od 25tyg. monitorujemy co wizytę u dzidzi nerki, pomiar UKM na prawej nerce spadł, ale na lewej poszedł w górę i niewiele brakuje do max. pomiaru, ginka mówi, że nie mam się martwić, że wszystko może jeszcze się zmienić i po porodzie będzie ok, że jest to częsta przypadłość w życiu płodowym w szczególności u dziewczynek, staram się nie myśleć o tym, bo przecież wszystko będzie dobrze, musi być dobrze:-(
ale już wiem (dostałam specjalne zaświadczenie) aby malutkiej zaraz po urodzeniu wykonać USG nerek z ukierunkowaniem na UKM
 
Bliźniaki no moi rodzice to Skarby są ale ja nie zawsze tak ich doceniałam co było moim błędem.
A ja się zaczynam martwić bo od 2 dni mam stopy bardzo spuchnięte pomimo masaży nic nie schodzi.
Zobaczymy co będzie wieczorem jak coś jadę na szpital.
Zaraz idę sie położyć bo ja to się już nie nadaję do niczego tak źle się czuję:-(
przeważnie tak jest, ze na codzień sie nie docenia, tego co sie ma, ale lepiej późno niz wcale.
A z tym, ze sie do niczego nie nadajesz, to nie przesadzaj, przecież nie dalej jak parę dni temu pisałaś coś o bara bara....:-D Więc na pewno nie jest tak źle.
Co do puchnięcia, to postaraj się zminimalizowac używanie soli.

Heyka!

Własnie kończymy remont i kupujemy potrzebne rzeczy na allegro. Wyobraźcie sobie, ze zamówilam narzute na tapczan, zapłacilam, a facet do mnie dzwoni i mówi, ze nie ma!!!! To po jaką cholere wystawia towar na allegro!!! W aukcji zaznaczył, ze ma 2 sztuki! Sie wnerwilam.
Dobrze, ze remoncik dobiega końca.
Ja zamówiłam dla mojego brata 8 września (bo nie ma konta na allegro) bluzę za 169,99 zł + przesyłka 30 zł, najgorsze jest to ze nie można było za pobraniem, tylko wpłata na konto i do tej pory przesyłki nie ma, pomału już mnie trafia. facet napisał, ze ma jakiś problemy i ze wszystkie przesyłki będą najpóźniej do końca listopada. Już sama nie wiem, czy to nie jakis oszust, bo zaroiło się od negatywów, po co wystawiał coś czego nie ma, a dopiero załatwia.
 
bliźniaki2000 no własnie ja tego nie rozumiem, po jaką cholerę wystawiaja towar którego nie mają. Najlepsze jest to, ze facet mi powiedział, ze nie bedzie już tego wzoru, a jak mailowałam do producenta to cały czas jest produkowany i jest obecnie dostepny!!!!!
 
Witajcie dziewczyny;

ja dzisiaj ostro za pranie się zabrałam, bo przeczuwam, że to czas najwyższy;-)

Ja wczoraj byłam u gina i podglądałam synusia:-)
Jest taki cudny, że mogłabym sama sobie usg robić bez przerwy:-D
Maluszek ma 1900gramów, więc też zapowiada się na średniaczka. Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy.
Wszystko jest dobrze, pępowiną nie jest owinięty.
I widziałam jak mój malec ssał kciuk:-D.

agawar nie denerwuj się. Trafiłaś na jakiegoś dziwnego sprzedawcę.

Anka napisz mi proszę, czy w naszej Ikei remont już się skończył.
 
Aj mamuśki witam Was ponownie z domu.....w takim tempie to zdarzę urodzić zanim trafię na tą patologie :zawstydzona/y: jestem już troszkę zła....ta cała sytuacja....dzwonie i słyszę "dzisiaj nie mamy jeszcze miejsca dla Pani...proszę zadzwonić jutro..." :wściekła/y: szał...

Kurcze muszę się ruszyć na zakupki jakieś,ale nic mi sie nie chce.....wczoraj kupiłam fajniutki kombinezonik, moze popoludniu wkleje zdjatko....i dałam niecałe 30zł...a jest śliczniutki....z polarku wśrodku, taki z pomaranczowy z żyrafką:p hahaah

Dobra ja zabieram sie za nadrabianie postów od wczoraj.....:}
 
Cześć Dziewczyny...

Ja już zupełnie nie mam siły siedzieć przy kompie... staram się najpierw przeczytać co naskrobałyście ale nie zawsze udaje mi się dotrzeć do końca... wiercę się i wiercę na tym krzesełku przed kompem i jest mi duszno... wietrze całe mieszkanie moich rodziców i tak to mi nie pomaga...
Już nie wspomnę o odpisywaniu... czasem odpisze a czasem to już sił braknie...

Jeszcze tylko tydzień i za tydzień przeprowadzam się do siebie... już nie mogę się doczekać ale to nie koniec remontów... tylko że te ostatki to już takie kosmetyczne rzeczy... ale najgorsze będzie to że nie będę miała przez jakiś czas netu... ech co mi z tego jak ja normalnie 20 minut nie mogę wysiedzieć... więc najprawdopodobniej będziemy miały ograniczony kontakt z wami... mam nadzieje że ktoś dośle mi nowinki jak się zaczną porody... bardzo proszę :)
 
reklama
Do góry