Agga24
Fanka BB :)
Przeczytałam właśnie ten artykuł..... Nie potrafię się wypowiedzieć teraz na jego temat .... jest cholernie trudny i zarazem smutny ... :-(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ewelw ja już złożyłam wniosek do ZUS o zasiłek rehabilitacyjny i niezdążyłam przed 60 dniami ale pani w ZUS powiedział, że to nie ma znaczenia,
ZUS przyśle mi pismo o przyznaniu zasiłku, wyśle tez pismo do pracodawcy
ja też miałam jakiś dziwny sen związany z porodem, może to dlatego że też wczoraj byłam na "wycieczce" na porodówce ze szkołą rodzeniaWitajcie mamuśki!!!
My dzisija pospałyśmydo 10...ale w nocy miałam sen...śnił mi się poród, może nie sam ale oczekiwanie na tym łózku
Chyba wszystko przez tą wczorajszą wycieczkę po trakcie porodowym....;-)
wiem że to nie pocieszenia, bo wiem co czujesz i jak takie sytuacje mogą wkurzać ale nie przejmuj i nie denerwuj sie kochana, jestem z tuba i mocno ściskamWJa chyba "znielubie" piątki, do tej pory to był mój ulubiony dzień tygodnia, poza sobota oczywiście, ale od jakiegoś czasu wszystko mi sypie. mam już dośc, najchętniej poszłabym do domu i wyła cały dzień. Mój znów nie zdązy na weekend do domu, już mam dosc tej jego firmy. Tym razem spedycja dała ciała, załatwiłam mu ładunek powrotny z Belgii (dostał normalne zlecenie na piśmie, więc nie było strachu), miał sie załadowac wczoraj rano i dzisiaj byc w domku, ale stał tam wczoraj cały dzień i okazało się że ładunku nie ma. Dzisiaj szukałam mu czegoś innego przez 3 godziny i też lipa, w końcu wziął jakis ladunek, ale do sosnowca, czyli na drugi koniec Polski. Na dodatek przez ten nerwy prawie całą noc nie spałam
Marzycielka - to rzeczywiście kontrowersyjny temat, ale w naszym stanie chyba lepiej sie teraz w to nie zagłębiać, bo to naszym dzieciaczkom może tylko zaszkodzić.