reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Marzycielka - to rzeczywiście kontrowersyjny temat, ale w naszym stanie chyba lepiej sie teraz w to nie zagłębiać, bo to naszym dzieciaczkom może tylko zaszkodzić.
 
witajcie
dzis to jest moje czwarte podejście:sorry2:

ewelw ja już złożyłam wniosek do ZUS o zasiłek rehabilitacyjny i niezdążyłam przed 60 dniami ale pani w ZUS powiedział, że to nie ma znaczenia,
ZUS przyśle mi pismo o przyznaniu zasiłku, wyśle tez pismo do pracodawcy

ma znaczenie jeżeli chciałabyś mieć ciągłość wypłat bo może się okazać że poprostu w pewnym miesiącu zostaniesz bez kasy, najlepiej złożyć wniosek około 60 dni przed końcem okresu zasiłkowego (182 dni) to wtedy mamy w miarę pewność że pieniądze biedą na czas, niestety procedury zusowskie strasznie długo trwają...

Witajcie mamuśki!!!

My dzisija pospałyśmy:-Ddo 10...ale w nocy miałam sen...śnił mi się poród, może nie sam ale oczekiwanie na tym łózku:-D
Chyba wszystko przez tą wczorajszą wycieczkę po trakcie porodowym....;-)
ja też miałam jakiś dziwny sen związany z porodem, może to dlatego że też wczoraj byłam na "wycieczce" na porodówce ze szkołą rodzenia :tak:

WJa chyba "znielubie" piątki, do tej pory to był mój ulubiony dzień tygodnia, poza sobota oczywiście, ale od jakiegoś czasu wszystko mi sypie. mam już dośc, najchętniej poszłabym do domu i wyła cały dzień. Mój znów nie zdązy na weekend do domu, już mam dosc tej jego firmy. Tym razem spedycja dała ciała, załatwiłam mu ładunek powrotny z Belgii (dostał normalne zlecenie na piśmie, więc nie było strachu), miał sie załadowac wczoraj rano i dzisiaj byc w domku, ale stał tam wczoraj cały dzień i okazało się że ładunku nie ma. Dzisiaj szukałam mu czegoś innego przez 3 godziny i też lipa, w końcu wziął jakis ladunek, ale do sosnowca, czyli na drugi koniec Polski. Na dodatek przez ten nerwy prawie całą noc nie spałam
wiem że to nie pocieszenia, bo wiem co czujesz i jak takie sytuacje mogą wkurzać ale nie przejmuj i nie denerwuj sie kochana, jestem z tuba i mocno ściskam :tak:

a ja dziś znów w pracy miałam dzień świra:sorry2: powoli wykańczają mnie takie dni, pocieszam się że jeszcze parę dni (do końca miesiąca) i będę na zwolnieniu sobie choć troszkę odpoczywać...
 
Marzycielka - to rzeczywiście kontrowersyjny temat, ale w naszym stanie chyba lepiej sie teraz w to nie zagłębiać, bo to naszym dzieciaczkom może tylko zaszkodzić.

Nie no jasne ja tylko tak dałam do poczytania nie chciałm robić z niego dyskusji.
Po prostu ja sama nawet nie wiem co o tym myśleć ale czasami warto takie coś przeczytać .
 
Ja tylko chcialam sie odniesc do artykułu ja uważam że wszystkie decyzje zwiazane ze wcześniakami należą do rodziców nie do lekarzy oni sa tutaj jak dupa od srania ratowac dziecko.:wściekła/y:
 
Czesc, wlasnie wróciłam od lekarza. Powiedziałam jej, ze brzuch mi twardnieje, podlaczyła mnie pod KTG i okazalo się, ze mam regularne skurcze co 5 minut. Szok. Bo ja tego nie czułam. Zapisała mi leki przeciwskurczone Fenoterol i Staveran. Mam nadzieję, ze pomoze.Strasznie sie tymi skurczami zestresowalam, ale jestem dobrej mysli. Najgorsze jest to, ze mamy w domu remont i straszny bałagan, a ja mam sie oszczedzac.ech, synek jest wazniejszy. Buziolki
 
reklama
Do góry