Grudniowe mamusie 2008

[asiulkaa]

Czesc Laseczki. Sorki za moja nieobecnosc, ale teraz my korzystamy na maksa z pieknej pogody i jakos dzien tak mi szybko umyka, ze nawet czasu na forum nie mam. Zuzia juz po ospie, co prawda ma jeszcze strupki, ale czuje sie juz dobrze. Filip ma lekki katarek, ale do przedszkola chodzi. I dzis Zuzia troche zasmarkana, mam nadzieje, ze tylko na katarze sie skonczy. Ja dzis w domu lepie pierogi dla calej rodzinki, tesciowa mnie poprosila, bo u niej wszyscy uwielbiaja, a ona jak sama twierdzi do pierogow sie nie nadaje W zamian wziela Zuzie na podworko, wiec mam troche spokoju

Żanplo zdrowka dla Ciebie i malutkiej. Oby szybko Was wypuscili do domku

Kana fajny wozeczek, choc ja bym chyba czarnego nie kupila. A to, ze mozna go montowac przodem i tylem to bardzo wazna funkcja

Zapominajko niestety wiszenie na cycku to na poczatku karmienia chyba standard. Ja tez tak mialam i no cycus robil za smoczka. Pamietam jak wciskalam malej smoka na sile, ona nie chciala, a teraz tak kocha tego smoczucia, ze rozstac sie z nim nie moze.

Madzienko u nas tez upal, ale wieje dosc mocno wiatr. Takze mysle, ze jakias cieniutka bluzeczka na dlugi rekaw i spodenki beda akurat na taka pogode

 

[Zapominajka]

Ja też mam dylematy ubraniowe...
Asiulka u nas smoczek powoduje tylko większe rozdrażnienie. Na siłę jej przecież nie będę dawała.

 

[Madzienka]

mam roczny urlop macierzyński!!!!!
Ale się cieszę!!!!!

Zapominajka u nas tez poczatkowo pluła ale przekonała sie do Lovi i mam monia!!!!na szczescie....


my włąsnie wrociłysmy ze spacerku ale cieplo u nas, pora japonki wyciągnąc....i pazurki naszykowac
byłam w pepco maja super letnie kombinezoniki dla dziewczynek, super sprawdzały sie u Julci więc i lenkę w nie zaopatrzyłam

 

[zanplo]

U nas bez zmian.

Może w niedziele zrobi ą U S G

 

[Madzienka]

Zanplo a Ty nadal w szpitalu...czekamy na wieści....

widziałyście??? jeszcze jedna dobra wiadomość:
"Premier Tusk poinformował, że w 2013 roku do szkół obowiązkowo pójdą sześciolatki, które urodziły się do lipca 2008 roku. Dzieci, które przyszły na świat od sierpnia 2008 obligatoryjnie do szkół trafią od 2015 roku. Ponadto, klasy w których uczyć się będą sześciolatkowie, będą skłądać się maksymalnie z 25 uczniów"...

ale mam fajny dzień!!!!!!!

 

[zanplo]

Do b r e w i a d o m o ś c i M a d z i e n k o .
J a t u j u ż s i e d z ę 10 d n i i z a c z y n a m n i e t o d e n e r w o w a ć .

 

[Zapominajka]

Zanplo a dlaczego tak długo cię trzymają?

Madzienko co to letni kombinezon? Może muszę do pepco wejśc.

 

[vive]

cześć;Vive a gdzie cię tak gnają ciągle?Kana ty chyba bałaganu nie widziałas A wózeczek super. Tez mam czarny.Pyciolek jak się czujesz?Zanplo jakie wieści?Ja po kiepskiej nocce. Robię za smoczek...No i dziś pierwszy spacer zaliczymy. Już się doczekać nie mogę

Zapominajko-ostatnio byłam trzy dni na szkoleniu, raz byłam w delegacji i to ja szkoliłam i raz pojechałam w ramach obowiązków służbowych (czyli robiłam audyt). A w planach prawdopodobnie będę mieć wyjazdy na Rumunię, ale to za jakiś czas :-) Strasznie podoba mi się ta praca...


Dziś dzień dobrych wiadomości-cieszę się, że moje dziecko będzie mieć dłuższe dzieciństwo :-)

Zanplo-kciuki zaciśnięte, żeby USG wyszło OK

Kana-fajny wózio i ważne, że "własny", myślę, że Malutkiej się spodoba. Zostajecie przy imieniu Maja?

 

[Agacia82]

Witajcie

śliczna pogoda była dzisiaj u nas.
Mati w przedszkolu był w teatrze w Kaliszu. Podobało mu się.

Kana fajny wózek.
Zapominajko pokaż swój wózek
Vive fajna masz tą prace ;-)

Madzienko rzeczywiście super wiadomości dzisiaj, bardzo się cieszę, że nasze dzieci nie pójdą do szkoły jako sześciolatki.

 

[Myszqa]

Hejka!
Wróciłam od mamci, odwiozłam Jaśka bo my jedziemy jutro na targi tattoo we Wrocku. Może uda nam sie spotkać z Kankiyą :-) Tym razem wezmę aparat i zrobię na pamiątkę parę sweet foci

Wyszalałam się z Janosikiem na podwórku w berka piłkowego :-) Mój syn wymyślił zabawę, ganiamy się z piłką jak kogoś trafisz piłką ten jest berek. Taki zbijak tyle że biegany :-) Potem stałam ponad godzinę w korku wracając do domu. A teraz popijam z mężowym winko, pakuję się na jutro i masuję sobie kark, bo coś mi wlazło i mnie boli

Vive zazdraszczam podróży :-)