reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Zapo ja mam takiego sąsiada...synka naszych znajomych...jest z tego samego wieku co nasze dzieciaki tylko z czerwca...i on jak skonczyl 4 lata to czytał...dosłownie, brał książeczkę i czytał...teraz to sobie na wieczór czyta sam do snu :nerd:
i on tez jest strasznie zywym dzieckiem i madralinskim...takim ze nie raz mnie jego teksty zatykaja na maxa...ma takie slownictwo ze nie jeden dorosly go nie rozumie...w przedszkolu tez jest taki na wyrost...tez jak sie na cos uprze to tak ma byc i dyskutant straszny...mój Alex się przy nim chowa :zawstydzona/y::-D choć nie wiele mu czasem brakuje...
i tez znajoma zastanawia sie czy nie isc z nim do poradni...ale on amysli ze to ADHD...ja tez czasem tak mysle...:zawstydzona/y:


walnał mi telefon, no nie funga i tyle. ani nie moge dzwonic ani pisac...i do mnie kutwa tez sie nie da...
a w mojej pracy tel to podstawa.. i dupa zimna ;/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc Kobitki;-) Ja sie witam z herbatka z cytrynka i miodem. Nas tez zasypalo, ale jak ma padac to niech pada teraz, a nie w kwietniu czy maju:tak:

Filip tez ma problem ze stulejka, tzn skorka mu schodzi, ale troche opornie. Tez dostalismy nakaz smarowania mascia, ale przez ostatnie choroby troche to zaniedbalam:zawstydzona/y: I tez sie martwie czy wizyta u chirurga nas nie ominie.

Zapominajko ja bym powiedziala, ze masz madre dziecko, ale pedagogiem nie jestem i jesli przedszkolanki twierdza, ze moze miec problem ze swoja indywidualnoscia pozniej w szkole to moze warto to sprawdzic. Chociaz znajac polska rzeczywistosc to pewnie kobity przesadzaja:tak: A babki rozmawialy z kazdym rodzicem z osobna na temat ich dzieci?
 
Zapominajko nie wiem co ci powiedzieć...pewnie dla świętego spokoju bym poszła na takie spotkanie ciekawa co pani psycholog ma do powiedzenia ale nie uważam żeby to był jakiś większy problem. To dziecko więc prawo do szalństwa i własne zdanie mieć musi
 
Dzięki kochane;
W poniedziałek idziemy do poradni i tam będą 2 babki. Też stwierdziły, że przedszkolanki mega czesto przesadzają, bo sobie rady dać nie mogą.
Iggy nie czyta :szok: i nie liczy. I tu muszę przyznać, że posadzenie go i próba skupienia na czymś jest niemożliwością.

No nic poczekam i zobaczymy.

A wy babeczki nie naciagacie chłopakom skórki na siusiaku? Bo ja naciągam nie jakoś bardzo, ale tak, zeby umyć i żeby nie zarastała...
 
ja naciągam, ale rzadko kurczę :zawstydzona/y: bo rzadko go kąpię...bo zazwyczaj robi to tata :zawstydzona/y: ale tata mu do siusiaka raczej nie zagląda...

No a ten Nasz Filip czyta płynniej od niejednego dorosłego, normalnie jak stary :baffled: szok
 
Ja Adamowi też każę naciągać, nie codziennie.

Synek mojej kumpeli, też 4-latek zarządał kiedyś zeby go dodawania nauczyła. No i go uczy.
 
trzymam za słowo...

ty się nam musisz co tydzień pokazywać...bo to leci w zawrotnym tempie :-D

reszta babeczek też bym prosiła...

ej, a tak w ogóle to tylko Zapo się nie ujawniła w paczce ? :eek:

Zapo i jak mu idzie ? a czyta ?
 
reklama
Dodawanie mu super idzie (takie proste 2+3), a czytć płynnie - nie czyta. Literki niektóre poznaje.
Ale za to ten dzieciak jest emocjonalnie "dziwny". Np. jak się malcy bawią i jakiś mu powie np. ty się nie uśmiechaj to on się rozpłacze i pójdzie w kąt. Jest taki aspołeczny momentami. Boi się niektórych rzeczy takich codziennych.

A ja nie mogę sobie zrobić fotki - nie mam obiektywu szerokokatnego.
 
Do góry