reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ja poszłam dopiero na drugie. A na poprzednim była pani logopeda, laska od komunikacji w rodzinie i jeszcze jedna. Spotkania są fajne bo można pogadać, wymienić się doświadczeniami. I wypić przy okazji dobrą kawkę :-)

A matki przeróżne, od eko mam do matek polek konsumpcyjnych :-D Wiesz od eko kaszy jaglanej do mc donalda co drugi dzień :-D
Dziś w przedszkolu np. też jedna mamuśka zatrzymała się przy tablicy na której wisi kartka z listą dzieci zapisanych na religie i do innej mamuśki - "pani zobaczy grupa prawie 30 dzieci a tylko 15 zapisanych na religię, bezbożnicy" Aż parsknęłam śmiechem, bo moje dziecko do tych bezbożników należy. Co to ją obchodzi do jasnej anielki? Swoje zapisała a resztę niech zostawi w spokoju :tak:
 
reklama

Reniu lala Baby Alive jest super...Mariczka dostala przypadkiem i prosi mikolaja o siostrzyczke dla lalai,bo ona tez bedzie miala....zmienia jej te pieluchy, karmi ja, ona potem siusia.....beka jak nic...do tego dokupilismy jej ubranka na zmiane i takie nosidelko....bo wszedzie z nia chodzila... w sklepie to Pnie nie mogly wyjsc z podziwu ,ze ma na plecach swoje baby:p hahaha



Witajcie z kawką:)
Pyciolku te bliźniaki wychodzące z łóżeczka są słodkie:tak: i pomyśleć że nasze szkraby też takie małe były...
Reniu 8 lat faktycznie już długo tam jesteś:tak: nie ciągnie mnie do emigracji ale przyznam się że postawić nogę w USA to chyba moje takie małe marzenie New York ach New York....:)
Co do prezentów ci nie podpowiem bo kompletnie nie mam pojęcia o tych dla dziewczynek...
i dlatego moje pytanie do mamusiek małym kobietek co można kupić 2 letniej fance hello kity???
Kana mój organizm też walczył z Filipkiem zanim jeszcze wiedziałam że jestem w ciąży. Nigdy wcześniej wtedy nie brałam zwolnienia z pracy ze względu na stan zdrowia a pamiętam że wtedy tak fatalnie się czułam że nie dałam rady do niej dotrzeć.
Kaja w ciąży chyba tak jest z tymi snami niestety.

Tygrysku mnie sie tez tak marzy NEW York...ahhh i wyobraź sobie ,ze jam ma 1,5 godz samolotem.....jakbym wrocila do Polski i nie zobaczyla na wlasne oczeta to bym sobie tego nie wybaczyla.....:(((

Tak w ogole dzien dobry,.,,
'
Ja wczoraj umieralam doslownie....chociaz Kamil mnie pocieszal ,ze tak latwo sie nie umiera...;/
Jak padlam do wyra po napisaniu na forum to juz nie wstalam do 9:00 rano.... dreszcze mialam takie ,ze masakra, raz zimno raz cieplo....mialam wrazenie ,ze serducho mi jakos dziwnie syzbko chodzi....podobno gadalam przez sen jak najeta....masakra....dzisiaj jakby lepiej...ciagle zyje... ale co to za zycie:p hahha

Madziu
kochana powodzonka na wizycie:))

Kajaczku ja nie wiem nawet co napisac o jego zachowaniu.....no podejscie swira doslownie.... ja bym mu chyba powidziala,ze jak tak to ma wygladac to Ty z nim nie bedziesz....i juz.... nie kumam takiej zazdrosci.....bo to juz jest totalna przesada....

Zapominajko zdrowka dla malego:**** bidulek sie wymeczy....

Agaciu dla Ciebie tez zdrowka;***

Myszko ja tez myslalam nad porodem w domu....tylko ja sie boje komplikacji....wiesz zawsze moga byc ,a w takich sytuacjach i tak wiozą Cie do szpitala... ogladalam juz mase porodow domowych na youtube.... no jak beda mi tutaj wciskac rozne rzeczy na sile....jakies przyspieszacze itp to od razu moj angielski zrobi sie perfect....
 
Wiesz co Agaciu chyba nie.....wiem ,ze sa takie, ktore cosik am mowia, np jestem glodna, jestem spiaca, kocham Cie mamo...ale chyba nie gadaja miedzy soba.....albo ja nie wiem przynajmniej:)))
 
ja już po wizycie...malutka rośnie zgodnie z wiekiem ciąży i ani pan doktor ani pani doktor nie mieli zastrzeżeń...wyniki tez ok, teraz czeka mnie glukoza..
a mała dzisiaj kopie mnie po żebrach jak szalona....

Kanuś zdróweczka!!!!
 
Madziu SUPER WIESCI:))))niech zdrowo rosnie mala rozrabiara:)))

A ja dzisiaj w miare ok, ale mdlosci sa, a co....myslalam ,ze moze chociaz troszke je wyżre:p hahhaa ale nie....
Wrocilysmy wlasnie ze spacerku....slneczko i nas ,ale zimko....
Jutro prawdopodobnie jedziemy z moja mama kupic w koncu MARI te buciki i kurteczke...

A dzisiaj jeszcze babcia wpadnie do nas tez po pracy....jakies wzmacniacze ma zakupione.....typu soczki malinowe itp:))
 
przylazlam do domu i padlam na twarz..

ale pozniej dzielnie sie zebralam i poszlam z kwitkiem na poczte, AGACIA, wasze paczuszki leza w göteborgu na terminalu miedzynarodowym bo niewiadomo do jakiego kraju je wyslac, bo nie napisalam POLEN...:wściekła/y:

odnalezli po track id i podobno czekaja na odeslanie do mnie..

i zamiast parasole jedne dopisac juz samemu polen i wyslac od razu,to przysla mi tu:crazy:


no ,ale przynajmniej wiadomo gdzie zamulilam, wstyd:unsure:
 
reklama
Madziu superaśnie,że wszystko z dzidziusiem wporządku :tak:

Kanusia kuruj się kochana by Cię przeziębienie całkiem nie dopadło...mdłości miną...:tak:
Kajka jak sytuacja na horyzoncie ????:confused:


Zapominajko znalazlaś już działeczkę dla Was? Ja zukam ale albo ceny na maxa albo nie w tych okolicach...jest kilka fajnych ale są to działki sąsiadujące z naszymi znajomymi...:zawstydzona/y: dobrymi...ale ja nie wiem czy ja chcę mieszkać z nimi tak blisko :baffled:
 
Do góry