Grudniowe mamusie 2008

[Zapominajka]

Madzienko jestem, tylko głupio mi samej ze soba pisać :-(

 

[Myszqa]

Ja wiosennnie kupiłam dziś sobie żółty lakier do paznokci :-)

 

[asiulkaa]

I ja sie witam Mala spi, Fifi oglada bajki, wiec mam chwile spokoju i zagladam do Was. Przydalo by sie chate troche ogarnac, ale tak mi sie nie chce Zeby nie bylo wczoraj wieczorem mylam podlogi, a dzis znow wyglada jakbym tydzien nic nie robila. Normalnie czasem juz mi rece opadaja, to ciagle sprzatanie chyba nigdy sie nie skonczy
Pogoda u nas dzis juz troszke lepsza, slonko przedziera sie przez chmurki, ale nadal zimno.
Jutro jade z dzieciakami do Opola do dermatologa. Zuzia mniej wiecej od kiedy skonczyla rok ma jakies problemy ze skora. Ci jakis czas pojawiaja jej sie na cialku takie suche, czerwonawe plamy, glownie na brzuchu i zgieciach raczek i nozek. Pewnie to jakas alergia, tylko nie wiem na co mogla sie nagle uczulic. Nie chce, zeby miala z tego powodu jakies problemy w przyszlosci, wiec w koncu umowilam sie prywatnie do lekarza, zobaczymy co powie. Skoczymy jeszcze na jakies zakupy, bo butki musze sobie kupic i dzien jakos zleci. Zawsze to cos innego niz siedzienie w domu;-)

Myszqo a te 17 kg to nie troszke za duzo dla Ciebie? Żebys nam nie zniknela;-)

 

[zanplo]

Asiulka u nas było to samo. Po roku czasu pojawiły się takie suche miejsca, Majka ciągle się drapała, chodziłam po lekarzah to mi mówili ze alergia, zlikwidowałam na chwile mleko, ale nic nie dało, później likwidowałam wszystko po kolei, stosowałam różne kremy z apteki. W końcu dopiero teraz okazało się że to jednak wina mleka. Jak odstawiłam na miesiąc to dopiero wtedy zniknęło, zrobiłam próbe dałam jej 2 szklanki do wypicia i na drugi dzien powtórka z rozrywki, więc juz byłam pewna. Od jakiegoś czasu zero mleka albo minimalne ilości.
Mąz mi już zaplanował wieczór, idą z kolegą do baru na mecz siatkówki, a ja z koleżanką jako, że jest w ciązy siedzimy w domu
Ja zasypiam nie wiem jak Wy.

 

[Myszqa]

I ja sie witam Mala spi, Fifi oglada bajki, wiec mam chwile spokoju i zagladam do Was. Przydalo by sie chate troche ogarnac, ale tak mi sie nie chce Zeby nie bylo wczoraj wieczorem mylam podlogi, a dzis znow wyglada jakbym tydzien nic nie robila. Normalnie czasem juz mi rece opadaja, to ciagle sprzatanie chyba nigdy sie nie skonczy
Pogoda u nas dzis juz troszke lepsza, slonko przedziera sie przez chmurki, ale nadal zimno.
Jutro jade z dzieciakami do Opola do dermatologa. Zuzia mniej wiecej od kiedy skonczyla rok ma jakies problemy ze skora. Ci jakis czas pojawiaja jej sie na cialku takie suche, czerwonawe plamy, glownie na brzuchu i zgieciach raczek i nozek. Pewnie to jakas alergia, tylko nie wiem na co mogla sie nagle uczulic. Nie chce, zeby miala z tego powodu jakies problemy w przyszlosci, wiec w koncu umowilam sie prywatnie do lekarza, zobaczymy co powie. Skoczymy jeszcze na jakies zakupy, bo butki musze sobie kupic i dzien jakos zleci. Zawsze to cos innego niz siedzienie w domu;-)

Myszqo a te 17 kg to nie troszke za duzo dla Ciebie? Żebys nam nie zniknela;-)

Mój siostrzeniec jak się okazało ma alergię na pomidory - miał okropne czerwone plamy na policzkach. Na początku odstawili mleko, sery, jajka, czekoladę, cytrusy i nadal nic. Teraz jest już troszkę lepiej ale nadal go badają w centrum zdrowia dziecka czy na coś jeszcze nie jest uczulony.

Kochana - te minus 17 jest w sam raz żeby powrócić do moich wymarzonych 50kg. Ja mam 160 wzrostu więc przy wadze 67kg wyglądałam mhm...słabo;-) Teraz mam równo 60kg i waga stanęła jak zaczarowana. No nic cierpliwie czekam na magiczną "5" z przodu

 

[renia200]

Witam , ja oczywiście w pracy
U nas piękna pogoda, wczoraj było 31 stopni dzisiaj troszkę mniej i zaczęliśmy od soboty sezon na grilla , odkąd victorka ma hulajnoge to nie ma nas całymi dniami w domku, przychodzimy z pracy bierzemy hulajnoge, jakaś kiełbasę i na polko, wieczorami jest tak zmęczona ze odrazu zasypia po kąpieli haha

 

[Zapominajka]

Myszqo jak ja bym chciała mieć 67 kg... Niedościgłe marzenie.

Asiulka nie przejmuj sie bałaganem. Ja mam czasem wrażenie, że mieszkaja z nami jakies chochliki, bo nie nadążam.

 

[kana161]

Witamy i my

U nas wczoraj przepięknie było 28 stopni i nawet mimo mocnego wiatru było super... Dzisiaj tak na ochłodzenie emocji tylko 10, ale chociaż słoneczko świeci

Mariczka nie chce mi w ogóle ostatnio wychodzić z domu... Myśle ze ma to związek z tymi koszmarami, ale na moje szczęście jest przekupna i czasem Cosik da sie ugrać

A poza tym po staremu , Kamil w pracy, ja w domu i ciagle coś do ogarniecia... U nas rownież bałagan szybciutko powraca...

Asiulka mam nadzieje, ze szybko Wam wyjaśnia od czego to jest i nie będziesz musiała sie stresowac

Myszko no mi tez tak przeszło przez myśle, ze jak ty zrzucisz te 17 kg to po prostu znikniesz.... Ale gratuluje wytrwałości

Nie wiem co jeszcze miałam napisać jak co to doszuce jeszcze swoje trzy grosze

 

[zanplo]

O rany dziewczyny przyslijcie do nas trochę tych zagranicznych stopni bo zimno :-)

 

[Zapominajka]

Zanplo u mnie dziś słoneczko, więc się dzielę