asiulkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 144
Czesc Baby;-)
MAmy w koncu sprawny komputer, zobaczymy jak dlugo... Wczoraj 2 razy probowalam napisac wiadomosc, a jak juz bylam przy koncu to Zuzia pochodzila wylaczala mi komputer, wiec mialam takiego nerwa, ze spasowalam I jeszcze nakrzyczalam na Fifiego, bo myslalam, ze to on
Ale sie wybawilismy w weekend z mezem na imprezie firmowej, o 4 nad ranem bylismy w domu, ale za to cala niedziele dochodzilam do siebie, bo przeciez rano trzeba bylo do dzieciakow wstac. Szwagierka z mezem i dzieciakami odwiedzila nas w dlugi weekend i taki mielismy sajgon w domu, ze szok. Oj z czworka dzieciakow to chyba bym nie dala rady Ale przynajmniej cos sie dzialo
Zdrowka dla wszystkich chorowitkow My do przedszkola nie chodzimy i omijaja nas wszelkie chorobska.
Tygrysku fajne te butki, wygladaja na bardzo cieplutkie. Co do ceny, to mi sie wydaje, ze to taka normalna cena za cieple zimowe kozaki. Ale duzo dla kazdego znaczy co innego
Piszecie o Waszych lobuziakach. U nas chyba wiekszym lobuzem jest Zuzia Fifi nie lobuzuje jakos bardzo, raczej jest spokojnym dzieckiem, nie ma dziwnych pomyslow, ale straszny z niego placzek:-( Jak cos nie po jego mysli to od razu placz, jak cos powiem podniesionym tonem placz, a czasem nawet placz bez powodu. Taka beksa z niego:-( I to mnie czasem wyprowadza z rownowagi
MAmy w koncu sprawny komputer, zobaczymy jak dlugo... Wczoraj 2 razy probowalam napisac wiadomosc, a jak juz bylam przy koncu to Zuzia pochodzila wylaczala mi komputer, wiec mialam takiego nerwa, ze spasowalam I jeszcze nakrzyczalam na Fifiego, bo myslalam, ze to on
Ale sie wybawilismy w weekend z mezem na imprezie firmowej, o 4 nad ranem bylismy w domu, ale za to cala niedziele dochodzilam do siebie, bo przeciez rano trzeba bylo do dzieciakow wstac. Szwagierka z mezem i dzieciakami odwiedzila nas w dlugi weekend i taki mielismy sajgon w domu, ze szok. Oj z czworka dzieciakow to chyba bym nie dala rady Ale przynajmniej cos sie dzialo
Zdrowka dla wszystkich chorowitkow My do przedszkola nie chodzimy i omijaja nas wszelkie chorobska.
Tygrysku fajne te butki, wygladaja na bardzo cieplutkie. Co do ceny, to mi sie wydaje, ze to taka normalna cena za cieple zimowe kozaki. Ale duzo dla kazdego znaczy co innego
Piszecie o Waszych lobuziakach. U nas chyba wiekszym lobuzem jest Zuzia Fifi nie lobuzuje jakos bardzo, raczej jest spokojnym dzieckiem, nie ma dziwnych pomyslow, ale straszny z niego placzek:-( Jak cos nie po jego mysli to od razu placz, jak cos powiem podniesionym tonem placz, a czasem nawet placz bez powodu. Taka beksa z niego:-( I to mnie czasem wyprowadza z rownowagi