reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Dzień dobry

Przecieram oczka ze zdziwienia :szok::szok::szok:

Pyciolek?????????????

Witamy wszystkich czwartkowo;) znowu;p

u nas kiepsko... Mari cała noc męczyła się z katarkiem....praktycznie nie spałam,bo co chwilke sie bidulka budziła z płaczem,albo po prostu niemiłosiernie wierciła....
A ja sie rano wystaraszyłam jak nic....wstałam ,bo zaczeła mi mocno leciec krew z nosa...poszłam do łazienki i w pierwszej chwili myslałam,ze to od podraznionego noska,ale za mocko leciało....a po chwili jak próbowałam wydmuchac nos, to miałam( sorki za opis) dwa ogromne skrzepy...wielkosci małego palca u reki....i mysle,ze to moze byc z zatok i stad to krwawienie.....wczoraj wieczorkiem wziełam ibum zatoki...i nie wiem teraz czy isc z tym do lekarza czy co, mam dalej brac ten lek...troszke sie przestraszyłam powiem Wam szczerze....

kanuś, może jak to się powtórzy, to idź do lekarza. A nie dmuchałaś nosa ostatnio częściej niż zwykle. Ja bardzo często mam takie krwawienia, nawet ze skrzepami i to własnie najczęściej jak mam katar. Zdrówka dla Mariczki.

A mój Oluś miał wczoraj w nocy gorączkę 39,6 :szok: Bardzo się wystraszyłam i chyba dzisiaj wprowadzę mu antybiotyk :-(
 
biedny Oluś .....wspolczuje zapalenia gardla .....byl taki okres zima ze filip chorowal mi na to paskudztwo raz w miesiacu przez chyba 4 miesiace ....ech....
 
Dziekuje mamuski....

Poczekam i faktycznie jak to się zacznie powtarzać to wtedy pójdę....
Bardziej martwi mnie Mari mam nadzieje,ze na katarku sie skonczy....

Vive zdrówka dla małego!!!!!
a katar mam od wtorku dopiero.....no nie wiem zobaczymy:)

Mari szaleje, ale dwórek sobie chyba dzisiaj podarujemy....to wiatrzysko zimne nas tak załatwiło do konca....

Pyciolku co tam u Ciebie????? piszkaj cosik wiecej!
 
U nas jakos leci...
Alex jak narazie odpukac jest zdrowy...no ale chyba przez zimę zdąrzył się już odchorować:sorry:
2 tygodnie temu dotarliśmy na bilans dwulatka dopiero:zawstydzona/y: wszytsko ok tylko mamy zupełnie pozbyć się pampersa nawet na spacerki:zawstydzona/y:
Pogoda u nas dzisiaja fatalna leje od samego rana:-(
my mamy już od tygodn ia pobudki o 5.44 dokładnie:confused2::eek:....ale odpukać przesypia nocki...:szok:a wiecie same jak było u nas ze spaniem:-Dmoje dziecko pierwszy raz przespało całą noc dokładnie 2 tygodnie temu:-D:-D:-D trochę musiałam na to poczekać...hahhahaha
 
Hey

Zapraszam na mały reportaż :

http://szklokontaktowe.tvn24.pl/13219,2,Szczesliwa-17,wiadomosc.html

Bohaterka to właścielka blogu terefere.blog.pl i moja przyjaciółka.
W poniedziałek jadę ją odwiedzić i już się nie mogę doczekać:-D


A z przyziemnych spraw to Oli od 3 dni walczy z takim katareeeem , że ledwo żyjemy!
Nigdy jeszcze tak nie była zaziębiona.

Aha i wreszcie bilans 2 latka zrobiliśmy: 15 kg i 94 cm wzrostu.
Z sercem ok.:-)

Lecę nadrobić co tam u was ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ale wiecie co???
Obudziliśmy się wtedy jak przespał całą noc ok 7.00....
Pytam do mojego czy wstawał do Alexa,on mówi,że nie:szok::szok::szok:.Ja też mówie że nie:szok::szok::szok: i oboje dyla do pokoiku Alexa:szok::szok::szok: sprawdzić czy żyje:szok::szok::-D:-D:-D A księciunio jeszcze smacznie chrapał:-D:-D:-D
Ale nie pytajcie jak żeśmy wyglądali lecąc do jego pokoiku....ja już miałam dość ze strachu:-D:-D:-D
 
reklama
Marzycielko...... super,ze Oli zdrowa i to najwazniejsze;)

Pyciolku ja też Was widze takich biegnących:p hahahhaha

My oglądamy roztanczoną angeline...i układamy kolcuszki:) poza tym szaro i buro....:(
 
Do góry