tajger, jesli Cie to pocieszy Marian o 6 zechcial zjesc obiadek...OBIADEK!!!OBIADEK!!OBIADEK!!
i daj jej obiadek, bo inaczej histeria...
w przedszkolu mi mowia ze to juz kryzys trzylatka sie zaczyna...ale ja nie bardzo rozumiem, dopiero byl kryzys dwulatka i tak od razu tranzytem trzylatka, bez zadnego ostrzezenia, a ja gdzie w tym wszystkim..
i daj jej obiadek, bo inaczej histeria...
w przedszkolu mi mowia ze to juz kryzys trzylatka sie zaczyna...ale ja nie bardzo rozumiem, dopiero byl kryzys dwulatka i tak od razu tranzytem trzylatka, bez zadnego ostrzezenia, a ja gdzie w tym wszystkim..