vive
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2010
- Postów
- 904
Widzę, że "ciężarówki" się rozkręciły ;-)
Ojejku, rzeczywiście mnie zaskoczyłaś. Pamiętałam, że Filipek wyszedł wcześniej, a rozwarcie masz juz przeciez od jakiegoś czasu...No faktycznie uparciuszka masz w brzuszku. Pocieszę Cię tylko, że ja nie czułam różnicy w bólu po oxy, chociaż podali mi ją dopiero pod koniec porodu. Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Maluszka.
A ja ostatnio trochę się martwię. Dwa dni temu miałam bardzo bolesne skurcze w nocy, które przeszły po nospie, ale brzuch nadal mnie bolał. Ostatnio tez coraz częściej mi się napina. We wtorek wizyta u lekarza i mam nadzieję, że wszystko jest dobrze.
Witajcie Dziewczynki!
U nas pogoda do bani, zimno i sypie deszcz ze sniegiem, wiec ze spacerku nici, tym bardziej ze Fifi od kilku dni zakatarzony, wiec lepiej nie ryzykowac
Tak piszecie o mowieniu i siusianiu Waszych dzieciaczkow. No to pociesze niektore mamusiem, ze u nas lipa i z tym i z tym:-( Z siusisaniem to troche moja wina, bo nie mam wystarczajaco samozaparcia. Po jednym dniu niepowodzen poddaje sie, a przeciez nie mozna dziecka nauczyc tego w jeden dzien. A poza tym za pozno sie za to zabralam, teraz w zaawansowanej ciazy nie chce mi sie po prostu biegac za malym caly dzien, przebierac 100 razy dziennie i co chwile sadzac na nocnik
Z mowieniem Olciu u nas jest chyba jeszcze gorzej niz u Was. Filip wszystko rozumie, o co bym go nie poprosila to to zrobi, ale gadac nie chce. Leniwiec pospolity z niego, a ja nic nie jestem w stanie przyspieszyc
Vive kochana jak widzisz niestety ja nadal chodze z brzuchem. Jestem tym faktem juz bardzo poirytowana, tym bardziej ze Filipa urodzilam 3tyg przed terminem. Teraz rowniez mialam zagrozona ciaze, rozwarcie mam na 5cm, ciagle skurcze, w czwartek bylam u lekarza, zafundowal mi masaz szyjki i obiecal, ze po tym w ciagu 24h na pewno cos sie rozkreci, a jesli nie to rozklada rece nad moim przypadkiem:-( Jest sobota, a ja nadal w dwupaku. Jestem przekonana, ze czeka mnie wywolwanie oksy:-( Pociesza mnie tylko fakt, ze z Fifim przy 5cm umieralam z bolu, a teraz zaczynam od tego pulapu, wiec moze pojdzie szybko, bo bezbolesnie na pewno nie W poniedzialek ide na ktg, moze mnie tam juz zostawia. W kazdym razie na pewno dam znac jak moje uparte dziecie zdecyduje sie wyjsc na ten swiat
Ojejku, rzeczywiście mnie zaskoczyłaś. Pamiętałam, że Filipek wyszedł wcześniej, a rozwarcie masz juz przeciez od jakiegoś czasu...No faktycznie uparciuszka masz w brzuszku. Pocieszę Cię tylko, że ja nie czułam różnicy w bólu po oxy, chociaż podali mi ją dopiero pod koniec porodu. Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Maluszka.
A ja ostatnio trochę się martwię. Dwa dni temu miałam bardzo bolesne skurcze w nocy, które przeszły po nospie, ale brzuch nadal mnie bolał. Ostatnio tez coraz częściej mi się napina. We wtorek wizyta u lekarza i mam nadzieję, że wszystko jest dobrze.