pyciolek87
Mama Alexa:*
Na Malince Pyciolku A nie podeszlam, bo bylam przelotem z Fifim, moim tatem i bratem i jakos w kiepskiej formie psychicznej wtedy bylam, bo to bylo akurat po awanturze z moja tesciowa. Aleksika nawet po glowce poglaskalam, bo biegal i mi pod nogi wpadl
zastrzel mnie ale ja nie kojarze....hmmmm
wiele babeczek Go głaska po głowie,bo oszołomek lata i zaciesza do wszystkich
aaaa szkoda...że Cię nie widziałam...a jak widziałam to nie poznałam...ajjjjć