Cześć dziewczyny!!!
Padam z nóg, chyba już dawno nie miałam takiej intensywnej soboty. Mąż chory, leży w łóżku, ma straszny katar i ciągle mu się krew w nosa leje, juz nie wiem co mu dwać bo nic nie pomaga. Zrobiłam porządki, a potem wzięłam się za robienie karpatki. Jeszcze tylko kremu nie dokończyłam, bo czekam aż wystygnie. Było pięknie, a teraz się zachmurzyło. Maja dostała od rodziców rowerek już na dzień dziecka więc dzisiaj jeździłyśmy po osiedlu. Od moich dziadków też już dostała prezent- wózek dla lalek, w którym sama się mieści, więc już nie mam gdzie składać tych jej rzeczy. Sypialnia przekształciła się w pokój dziecięcy, tyle że jest tam nasze łóżko i telewizor .
Dziękuję Bogu, że te powodzie nas ominęły. Wprawdzie pod Rzeszowem podtopiło kilka domów i nieprzejezdna jest droga na Lublin, ale nie jest tak źle jak widać w tv. Rodzicom zaczęła woda podchodzić w piwnicy, mimo, że nie mieszkają blisko rzeki, to ziemia już była tak nasiąknięta, że wyciekała z każdej szczeliny w betonie. Na szczęście przestało padać to opadła.
Wracam do wypieków.
Padam z nóg, chyba już dawno nie miałam takiej intensywnej soboty. Mąż chory, leży w łóżku, ma straszny katar i ciągle mu się krew w nosa leje, juz nie wiem co mu dwać bo nic nie pomaga. Zrobiłam porządki, a potem wzięłam się za robienie karpatki. Jeszcze tylko kremu nie dokończyłam, bo czekam aż wystygnie. Było pięknie, a teraz się zachmurzyło. Maja dostała od rodziców rowerek już na dzień dziecka więc dzisiaj jeździłyśmy po osiedlu. Od moich dziadków też już dostała prezent- wózek dla lalek, w którym sama się mieści, więc już nie mam gdzie składać tych jej rzeczy. Sypialnia przekształciła się w pokój dziecięcy, tyle że jest tam nasze łóżko i telewizor .
Dziękuję Bogu, że te powodzie nas ominęły. Wprawdzie pod Rzeszowem podtopiło kilka domów i nieprzejezdna jest droga na Lublin, ale nie jest tak źle jak widać w tv. Rodzicom zaczęła woda podchodzić w piwnicy, mimo, że nie mieszkają blisko rzeki, to ziemia już była tak nasiąknięta, że wyciekała z każdej szczeliny w betonie. Na szczęście przestało padać to opadła.
Wracam do wypieków.