reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
dzięki Pyciol !! Ty to człowieka umiesz pocieszyć:oo2::hmm:

zarcik taki:-D

Ostatnio jakoś mnie wszystko dołuje, mam już prawie 28 lat, za 2 lata 30 i nic nie osiągnęłam w zyciu :-(

oj Agaciu jakbym siebie slyszała:-(mam to samo.........a najgorsze jest to ze sama nie wiem czego tak naprawdę chcę..........

no ale Tygrysku z tego co wspominalas mowilas ze masz fajna prace ,skonczylas prawo...masz rodzinke wiec czego jeszcze do szczescia potrzeba...:dry::confused:

Agaciu do Ciebie tez sie to tyczy....:tak:
 
zarcik taki:-D





no ale Tygrysku z tego co wspominalas mowilas ze masz fajna prace ,skonczylas prawo...masz rodzinke wiec czego jeszcze do szczescia potrzeba...:dry::confused:

Agaciu do Ciebie tez sie to tyczy....:tak:
oj Pyciol i co z tego jak mnie to wcale nie cieszy, nie wiem, nie satysfakcjonuje, praca jak praca , brakuje mi czegos w zyciu, czuje ze stoje w miejscu a czas biegnie,
 
no ale Tygrysku z tego co wspominalas mowilas ze masz fajna prace ,skonczylas prawo...masz rodzinke wiec czego jeszcze do szczescia potrzeba...:dry::confused:

c.d. kochającego męża, grzecznego synka, wspaniałe mieszkanie, przyjaciół ...


A ja ... hmmm .... pracy nie mam, męża tylko w weekend, synek mnie w ogole nie słucha ( czasami się zastanawiam czy on w ogole mnie kocha, jak jest tata, dziadek albo babcia to ja dla niego nie istnieje :-() , w domu nie tak jak bym chciała.
Ale nie działam, żeby to zmienić, potrzebna mi praca, a jak miałam propozycje to zrezygnowałam bo sie bałam :-(
No i co ... to dopiero ofiara losu !!!
 
c.d. kochającego męża, grzecznego synka, wspaniałe mieszkanie, przyjaciół ...


A ja ... hmmm .... pracy nie mam, męża tylko w weekend, synek mnie w ogole nie słucha ( czasami się zastanawiam czy on w ogole mnie kocha, jak jest tata, dziadek albo babcia to ja dla niego nie istnieje :-() , w domu nie tak jak bym chciała.
Ale nie działam, żeby to zmienić, potrzebna mi praca, a jak miałam propozycje to zrezygnowałam bo sie bałam :-(
No i co ... to dopiero ofiara losu !!!
Agaciu napijemy sie dziś browarka???
 
reklama
Do góry