reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
LAVAZZA najlepsza kawa do ekspresu, ubóstwiam!!!ja się na kawę wpraszam:tak:

relacja z moich dzisiejszych wakacji bez Wiktora:
kiedy juz powinnam wyjść z domu uświadomiłam sobie, że istnieje coś takiego jak damska torebka:szok::-Dotóż do tej pory korzystałam z...Wiktorowego wózka, portfel, telefon i inne pierdoły w kieszonkę, Wikiego szpargałki w koszyk wózek w rękę i poszedł....no więc dylemat...zapomniałam jak sie używa torebki:tak::-D:-D
najpierw jak wariatka szukałam odpowiedniej, bo zapomniałam, gdzie je w ogóle trzymam:szok::-D:szok::-D a kiedy juz znalazłam, pytanie:co sie wkłada do takiej torebki:zawstydzona/y::szok::-D no więc wsadziłam porfel, telefon, notes i długopis....:-Di na tym moja wyobrażnia się skończyła...:-D i najpierw stwierdziłam, że pierwszy raz w życiu mam tak lekką torebkę:szok::-D:szok::-D a potem....wolałabym juz prowadzić pusty wózek niz iść z torebką:szok::-D:szok::-D i czułam się w drodze jak idiotka:confused::-D
kiedy juz dotarłam na oddział fizjoterapii...pani przez kilka minut namiętnie szukałam mojego nazwiska w komputerze, po czym okazało się...że wizytę mam dopiero za tydzień:szok::-D:zawstydzona/y:nosz kurka...tygodnie mi sie pomyliły..nie bardzo wiedząc co z soba zrobic:-Dposzłam po drodze do banku, potem na lody, i wróciłam do domu 2 godziny przed czasem:szok::-D:tak:
a jak juz wróciłam zaczęłam marudzić, że ja to bym chciała taki cały dzień sama dla siebie, a Amo: no to po co tak wcześniej wróciłas?przeciez na pół dnia miałaś iść?:-D....no takie to właśnie uroki macierzyństwa....na dekiel Ci wali, że nie wiesz co to torebka:tak::-D marudzisz, że nie masz czasu dla siebie, a jak już go masz to za bardzo nie wiesz co z nim zrobić i wracasz znów do swego dziecia, a potem znów narzekasz...i tak w kółko:tak::-D:szok::-D:szok::zawstydzona/y:

:-D:-D:-Ddobre,dobre
U mnie za to w torebce jest prawie wszystko, brakuje tylko młotka :)))), są pampersy ciuchy na przebranie dla córci, soczek, moje rzeczy itp, nawet śrubokręt jest :))))
u mnie tez,u mnie sa rowniez zabawki,polskie gazety,takie gotowe kaszki w kartonikach po 200 ml,hermetycznie zamkniete,kosmetyczka,notes i pewnie jeszcze kilka rzeczy o ktorych zapomnialam:szok::-D


Jestem i ja ale tylko z doskoku dzisiaj bo czekam na mame,zaraz ma byc z masciami na dziasla Mariana...bo przeciez ze mnie wariatke zrobili dzisiaj w aptece,ze mam jej po antybiotyk do lekarza isc,nie maja zadnej masci....Na co moja macoszka,zeszla szesc pieter,w szpitalu,gdzie pracuje jako chirurg,do tej apteki i masc sie znalazla:angry::angry:
 
reklama
Dziewczyny coś dla Was, moja mała strasznie szaleje przy tej muzyce:-)
YouTube - Broadcast Yourself.

Reniu niestety pojawia się ze dla mojego kraju niedostepne:szok:

Jestem i ja ale tylko z doskoku dzisiaj bo czekam na mame,zaraz ma byc z masciami na dziasla Mariana...bo przeciez ze mnie wariatke zrobili dzisiaj w aptece,ze mam jej po antybiotyk do lekarza isc,nie maja zadnej masci....Na co moja macoszka,zeszla szesc pieter,w szpitalu,gdzie pracuje jako chirurg,do tej apteki i masc sie znalazla:angry::angry:

łooo matko, tacy sami jak Angole:wściekła/y:
 
Do góry