reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
zartujesz?????ja mialam 14 pazdz wesele, a suknie wybralam sobie 30 sierpnia i zaczeli szyc
Pytałam się w dwóch salonach i powiedzieli, że za późno bo maja tyle zamówień :-(
no w sumie tak no ale nie wiem...200 osob??nie no bez przesady...ale ok 100 bedzie...:zawstydzona/y:
Agacia a gdzie wyprawiacie wesele?i mozesz mi powiedziec jak to z kosztami?
Wyprawiamy wesele w restauracji , w zeszłym roku podpisaliśmy z nimi umowe i z poprawinami miało byc 98 zł teraz juz bez poprawin 130 zł :no:. Napoje, alkohol, ciasto, tort osobno. Orkiestra 2000 zł, fotografa jeszcze nie mamy ale tez około 2000 zł. Obraczki - mieliśmy swoje złoto plus dopłata 700 zł.
 
Pytałam się w dwóch salonach i powiedzieli, że za późno bo maja tyle zamówień :-(

Wyprawiamy wesele w restauracji , w zeszłym roku podpisaliśmy z nimi umowe i z poprawinami miało byc 98 zł teraz juz bez poprawin 130 zł :no:. Napoje, alkohol, ciasto, tort osobno. Orkiestra 2000 zł, fotografa jeszcze nie mamy ale tez około 2000 zł. Obraczki - mieliśmy swoje złoto plus dopłata 700 zł.

a miesiac miodowy gdzie :confused:
 
no bo kiedy...remont,auto takie tam...wiec tez kasy nie nedzie...:zawstydzona/y:
nie wiem juz sama...:-:)zawstydzona/y:

no rozumiem,
my też mieliśmy wątpliwości, i najpierw miało być skromne przyjęcie, zero wesela, ale w końcu sie zdecydowaliśmy a i tak mieliśmy mało gości, więc nie było źle, no ale kasy i tak sporo poszło:tak:

a co do tych sukienek, to mi sie przypomniała moja przygoda z sukienką:-D
do
Vivien Vigo trafiłam UWAGA 2 TYGODNIE PRZED ŚLUBEM:tak:
za sukienką na poprawiny, bo kieckę ślubną miałam juz zamówioną, no i jak weszłam zobaczyłam właśnię te ZAHARAII na manekinie, a widziałam ja juz rok przed w necie, tylko pani przez telefon poinformowała, że maja tylko sprzedaż, więc za 3tys to wcale nie miałam ochoty kupować nawet tej wymarzonej:-(
No więc jak ja zobaczyłam to zaczęłam wypytywać z ciekawości, okazało się, że jest wypożyczenie, cena w miarę, ale pani na wszelki wypadek sprawdziła czy jest dostępna tego dnia, i wiecie co?zdębiała, bo wszystkie sukienki były zarezerwowane, tylko moja nie:szok::szok::szok:czekała na mnie cały rok!!!
no więc ja zaraz że to jakiś znak więc myślę przymierzę, znów tak na wszelki wypadek tylko:-Dnie myślac nawet o tym, że kiecka inna juz czekała z depozytem 500zł którego zwrotu nie dostanę, ale co tam.
I pani znów zdębiała, bo kiecka IDEALNA:szok::szok::szok:prosto z manekina, zero poprawek, tylko długośc, ale to jest oczywiste i zawsze poprawiają, reszta jak ulał.Patrzyłam chyba pół godziny na siebie w lustrze i nie mogłam uwierzyć, moja wymarzona sukienka, idealna, a ja poczułam sie najpiękniejsza na świecie, niewiele myśląc olałam 500zł depozytu na poprzednią i w mojej wymarzonej poszłam do ślubu:tak::tak::tak:
także do Agaci i wszystkich dziewczyn które maja jeszcze przed sobą wybieranie sukni, nie kupujcie sukni ot tak, byle która, bo to jednak musi byc ta miłośc od pierwszego wejrzenia, ktoś może pomyśleć, aaa głupota, dla mnie nie, ja to przeżyłam i to było wspaniałe przeżycie, zapamiętam do końca życia, i nawet kasa wtedy ważna nie była, a poszłam do ślubu w tej właśnie wymarzonej:tak:
 
no rozumiem,
my też mieliśmy wątpliwości, i najpierw miało być skromne przyjęcie, zero wesela, ale w końcu sie zdecydowaliśmy a i tak mieliśmy mało gości, więc nie było źle, no ale kasy i tak sporo poszło:tak:

a co do tych sukienek, to mi sie przypomniała moja przygoda z sukienką:-D
do
Vivien Vigo trafiłam UWAGA 2 TYGODNIE PRZED ŚLUBEM:tak:
za sukienką na poprawiny, bo kieckę ślubną miałam juz zamówioną, no i jak weszłam zobaczyłam właśnię te ZAHARAII na manekinie, a widziałam ja juz rok przed w necie, tylko pani przez telefon poinformowała, że maja tylko sprzedaż, więc za 3tys to wcale nie miałam ochoty kupować nawet tej wymarzonej:-(
No więc jak ja zobaczyłam to zaczęłam wypytywać z ciekawości, okazało się, że jest wypożyczenie, cena w miarę, ale pani na wszelki wypadek sprawdziła czy jest dostępna tego dnia, i wiecie co?zdębiała, bo wszystkie sukienki były zarezerwowane, tylko moja nie:szok::szok::szok:czekała na mnie cały rok!!!
no więc ja zaraz że to jakiś znak więc myślę przymierzę, znów tak na wszelki wypadek tylko:-Dnie myślac nawet o tym, że kiecka inna juz czekała z depozytem 500zł którego zwrotu nie dostanę, ale co tam.
I pani znów zdębiała, bo kiecka IDEALNA:szok::szok::szok:prosto z manekina, zero poprawek, tylko długośc, ale to jest oczywiste i zawsze poprawiają, reszta jak ulał.Patrzyłam chyba pół godziny na siebie w lustrze i nie mogłam uwierzyć, moja wymarzona sukienka, idealna, a ja poczułam sie najpiękniejsza na świecie, niewiele myśląc olałam 500zł depozytu na poprzednią i w mojej wymarzonej poszłam do ślubu:tak::tak::tak:
także do Agaci i wszystkich dziewczyn które maja jeszcze przed sobą wybieranie sukni, nie kupujcie sukni ot tak, byle która, bo to jednak musi byc ta miłośc od pierwszego wejrzenia, ktoś może pomyśleć, aaa głupota, dla mnie nie, ja to przeżyłam i to było wspaniałe przeżycie, zapamiętam do końca życia, i nawet kasa wtedy ważna nie była, a poszłam do ślubu w tej właśnie wymarzonej:tak:

no to faktycznie...szał;-);-)
 
Pytałam się w dwóch salonach i powiedzieli, że za późno bo maja tyle zamówień :-(

Wyprawiamy wesele w restauracji , w zeszłym roku podpisaliśmy z nimi umowe i z poprawinami miało byc 98 zł teraz juz bez poprawin 130 zł :no:. Napoje, alkohol, ciasto, tort osobno. Orkiestra 2000 zł, fotografa jeszcze nie mamy ale tez około 2000 zł. Obraczki - mieliśmy swoje złoto plus dopłata 700 zł.

obrączki troche drogo, my za takie ze wstawka z białego złota i grawerowaniem zapłaciliśmy niecałe 900zł bez żadnego dodatku złota swojego,
a estauracje mieslismy super jakies 130zł za osobę nie pamietam dokładnie, ale mieliśmy w tym wszystko tylko tort i wodeczka doszła, a jedzeniem było super grajek chyba z 1700zł
 
reklama
Do góry