Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie to samo. A jeszcze jakie sztuczki potrafi stosowac żeby udac że ona się już tym nie interesuje i odwrócic naszą uwagęu mnie nie pomaga...moge garad jak najeta...nawet na mnie nie spojrzy ..a jak spojrzy to z takim bananem i zajaraniem w oczach ze pekam i sikam tylko z niego:-)
a to kochana to my już dawno doskonale wiemyhaaaa...to ze mnie jest zboczuch w takim razie
O matko, ja chyba bym oszalala tyle w domu siedziec, no ale we Wloszech to fajnie, jest gdzie chodzic
albo to 
bo juz zapomnialam bay bay
A Ty kiedy do pracy?jeny ale to kilka lat , nie boisz sie po takiej dlugiej przerwie ze wypadniesz z obiegu w zawodzie????a czym sie zajmujesz zawodowo????
a i co z tym mieszkaniem bo doczytalam ze Was jakas pinda wystawila do wiatru
Aj daj spokój....tylko mnie nie dobijaj,ze bedzie jeszcze gorzej,bo umreeee....a moj "biega" po pokoju i ma wszytsko gdzies
a mi to jak narazie super pasuje:-)
kochana moze wlasnie teraz zaczela odczuwac wyrzynajace sie zebolki z dziaselek...moj tez tak mial...teraz jak wychodzil mu 5 i 6
taaaaaaaaa po tatusiu
no na prawdee jest grzeczna, wiec jak ona zaczyna plakac, to ja juz nie wiem co znia zrobic, a kiedy ja mam korki to caly czas sobie siedzi na podlodze i sie bawi , oby tak zawszesprobuje potem inaczej...ale nie wierze w cuda...on nie dobry po tatusiu..
mamusia chyba ma szczescie...juz nie raz mowila ze malutka grzeczna...przeciez jak ona ma ucznia to mala sie sama bawi...moj teraz by chyba sam z domu wyszedl niepilnowany
nic nie mow....bo ja juz nie dam rady wiecej...
zadnych brakow...wrecz przeciwnie chyba
łooo matko, ja bym zdziczalam w domu, zazdroszzce ze ty umiesz tak dlugo siedziec w domunie bede pracowac dopuki maly nie pujdzie do szkoly
ja rowniezO matko, ja chyba bym oszalala tyle w domu siedziec, no ale we Wloszech to fajnie, jest gdzie chodzic
no wlasniejeny ale to kilka lat , nie boisz sie po takiej dlugiej przerwie ze wypadniesz z obiegu w zawodzie????
myslisz??? a nie przestana nas tutaj lubiec skoro tak sie bedziemy wbijac do kazdego????
U mnie to samo. A jeszcze jakie sztuczki potrafi stosowac żeby udac że ona się już tym nie interesuje i odwrócic naszą uwagę
a to kochana to my już dawno doskonale wiemy
na jesien
ok pazdziernika i skonczy sie slodkie lenistwo hehhe
nie wiem, moze i tak bo ja zaczelam chodzic jak mialam 9 miesiecy , a ona juz od 3 miesiaca twardo stoi wiec moze zacznie chodzic, ale podobno lepiej zeby dziecko najpierw raczkowalo, zobaczymy czas pokazeMamusia Karolinka wszystko w swoim czasie zacznie....a skąd wiesz ,ze nie zacznie biegac za 2 miesiace....moj brat nie raczkował w ogole,ledwo pełzał,a jak stanął na pytach to miał niecałe 10 miesiecy i smigał jak perszing.....hahahha
no niby masz racjeo tym nie pomyslalam...
no ale to tylko bagaznik przeciez...prowiant mamy ze soba a ciuchow nie bierzemy wiec az takiego obciazenia to nie ma..
wiec ktora teraz zabiera Pyciola i Tygrysa ???????
