Natalkaa
Oskarkowa Mamusia =))
I my tez, my tez zyczymy Karolince wszystkiego naj najcudowniejszego, samych radosci w zyciu i spelnienia marzenWitam sie i ja
MARI PO PIERWSZEJ NOCCE NA OBNIZONYM ŁOŻECZKU.....i wiecie co moja niuńka śpi w nocy na brzuszku...przypadkiem wesżłam do pokoju jak byłam siusiu zobaczyc czy wszystko ok...taki moj schiz i =patrze a Mari spi na brzuszku i tylko lekkie chrapanko słychac.... a rano juz nie normalnie na boczku....agentka....co ona wyprawia a tym swoim łozu....
Poza tym strasznie boli mnie paszka lewa.....troszku mnie to zastanawia...niby zadnego guzka czy czegos tympodobnego,ale boli.....
Leckam Was nadrobic...buziaczki:*
Wszystkiego najcałuśniejszego i najdziecinniejszego dla naszej kruszynki przepięknej, kochaniutkiej i słodziutkiej Karolinki :*:*:*:* buziaczków tysiące;*
Ja niestety nie pomoge, no chyba, ze po drodze zahaczycie o LondynWitam was laski!!
mam pytanko nieziemskie :-)
Czy jest któraś z was z centrum PL i pożyczyłaby mi łóżeczko turystyczne na cztery dni?? Jedziemy z mężykiem do iławy 24-28 lipca. Jadąc bym pożyczyła a wracając bym oddała. Pewnie nie ma takiej osoby, ale tak pytam - może jednak znalazłby się ktoś jak by Bóg dopomógł;-)
buziaczki i sto lat dla karolinki!!!
Trzymamy kciuki, zeby u ortopedy wszystko bylo okhello Gwiazdeczki
U nas nocka w miarę, dzisiaj idziemy do ortopedy mam nadzieję na same dobre wieści, póżniej zdam Wam relację
Kanusia a nie przewialo Cię przypadkiem??
Mariczka sama śpi w pokoiku??? Super, ja bym nie mogła mojej zostawić, bo za często wstaję do niej i nie wyrobiłabym z bieganiem do drugiego pokoju
Ewelw ja nie z centrum , więc nie pomogę:-(
A Bianka spała dzisiaj też na boczku, ale bidula bujała się leżąc z nóżką w powietrzu , bo dalej ją pieluszkuję
Wszystkiego Najlepszego dla Karolinki i innych Solenizantów
Milego chlapania w basenikuDzisiaj to nawet ja dałam radę się przywitać z rana
Upał się zapowiada nieziemski, nadmuchałam wczoraj basenik i będziemy się dzisiaj z Jasiem pluskać troszkę Leniwiec ze mnie, ale w taki skwar nie chce mi się tyłeczka z domu ruszać, żeby gdzieś dalej pojechać na wycieczkę. Jak sobie pomyślę o smażeniu się w samochodzie i pakowaniu wszystkiego, to wolę zostać w ogródku...
Miłego dnia dziewczynki.
A ja wczoraj mialam straszne popludnie, przeplakalm caly wieczor, poczytalam Was troszeke, ale nie mialam sil pisac:-( Dzis mam nadzieje bedzie lepiej, choc pogoda beznadziejna, co nie poprawia humorku, no i dzidziowego marudzenia ciag dalszy, biedne te nasze dzieciaczki z tymi zebolami