reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Anoli a na WZW typu B ta ostatnia dawke juz miałas???? czy tam u Wsajakos inaczej>>>>


A tu na WZW typu B nie szczepią:-( Ale za to miałysmy darmowe pneumokoki i maningokoki:tak:

Anoli,jaka Ty jestes madra...no swietnie to wszystko ujelas;-)
Ty,bo ja kiedys czytalam artykul,ze tam z tego "waszego" wojewodztwa to same takie kumate babeczki sie wywodza;-);-);-);-):-D

Ale jakiego ,,waszego,, chyba z naszego przeciez tez z niego jestes, a dowód taki ze tez kumata jestes:-D


Nadrobiłam, na szczęsci litość miałyście:tak::tak::tak:

My po baseniku, i po wizycie teściów...wrócili z Turcji...o rany jaka opalenizna wyglądają jak murzyni:tak::tak::tak::tak:ale co tam ja za rok też pojadę:-D:-D:-D:-D
Ale dostałam od nich perfumki...ach moje ukochane Gucci Eau de perfum II:-):-):-)oj kochana tesciowa:-D:-D:-D:-D

Biedna Kokusia, dobrze że nic nie stało się;-)

Zajrze do was jutro, ide poprzytulać męzulka:tak::tak::tak:

Dobranoc


Miłego przytulania w koncu dzis świeto przytulania to ja tez ide sie przytulic:tak:


Witam wieczorowo wszystkie mamuśki.
Nie było mnie od weekendu a tu tyle stron do nadrobienia, że głowa mała...:szok:spróbuje może mi sie uda....

Miałam napisać jak Martusia po USG.Wyniki wyszły troszkę lepiej ale powiększenie nadal się utrzymuje, musimy być dobrej myśli, wszystko może się jeszcze cofnąć.Mamy więc nadal robić kontrolne USG, a jutro robimy badanie moczu.Pozatym Martusia mi sie rozchorowała, ma zmiany na oskrzelach.

to tyle i ide poczytać co u Was sie działo od weekendu........tylko czy dam rade:no:

Zdrówka dla Martusi:tak:


Oki spokojnej nocki, przytulac sie mocno to zalozymy nowy wątek Marcóweczki 2010:-D:tak::-D
 
reklama
Witam Dziewczynki:-)

Nareszcie mam "net" Już od tygodnia jesteśmy w PL a ja dopiero dzisiaj mam kontakt ze światem.

Jutro do Was zajrzę bo dzisiaj jestem wykończona. Od rana biegaliśmy po urzędach no i jeszcze w dodatku ta pogoda:-(Masakra:-(

Buziaki od ciotki nikado i Lilianki dla dzisiejszych Jubilatów
 
Ja w niedzile zrobiłam swojej Malej taką nie byle jaką zupkę z łososiem i ona ja olała:-D, woli słoiczki:wściekła/y:

szczerze powiem, że Wiktor chyba też:-pbo łosoś to taki mdławy, i trochę go cofało, ale jako tako bużkę otwieram i taki był dzielny, że zjadł pół kubeczka, nie tak źle, ale następnym razem to juz inną rybke mu zrobie

Dziewczyny powiedzcie mi, bo może ja jakaś nienormalna jestem. Czy Wy też jesteście tak dobite tą monotonią dnia codziennego? Codziennie jak się budzę to z łózka mi się wstawać nie chce :-(. Czekam z niecierpliwością na wieczór kiedy znów położę się spać.Kocham moje dziecko, ale dobija mnie brak kontaktu z ludźmi, ciągłe siedzenie w domu, pranie, sprzątnie, gotowanie i w kółko to samo :-(Zawsze taka aktywna była, dusza towarzystwa, uśmiechnięta i zadowolona z życia, a teraz kompletnie nic mi się nic chce. Chodzę smutna, zła. Jeszcze taka pogoda jak dzisiaj potęguje to wszystko. Mam wrażenie, że tak już będzie zawsze...

oj nie jesteś sama, mam podobnie, czasem to nawet mam humor i z wielką chęcia robię wszystko w domu, tak, tak nie dziwcie się, bo ja straszna pedantka jestem, więc jak mnie co napadnie to leci wszystko po kolei, ale ostatnio, a jeszcze po wyjeździe mamy i po kłótni z małżem to juz w ogóle masakra, a najgorsze, że ja do tego miasta przyjechałam 3 miesiące przed porodem i tak naprawdę nawet nie zdążyła się porządnie z nikim zintegrować, na impreze raczej nie fajnie tak z brzusiem, no i teraz skutek taki, że mam tu dosłownie ze 2 koleżanki na krzyż z którymi też rzadko się widuję, więc jak nieraz wyciągam małża na spacer na jego wolnym, a on mi mówi, ż emu się nie chce bo zmęćzony to mnie jasna cholera trafia, bo on fakt zapiernicza gorzej niz ja, ale ten kontakt z ludźmi ciągle ma, a ja?ale powtarzam sobie, że to przejściowe...Wiktor podrośnie, to będą jeszcze szaleństwa:-pi juz doczaekać się nie mogę

Asiulka, a moze wróc do pracy chociaż na pół etetu, albo rób sobie czasem jakieś wychodne. Ja jak siedziałam w domku to tez czasem nie umiałam sie zmobilizowac i nie raz siedziałąm w domu a nic nie zrobione, teraz wszystko robię biegiem i nawet nie ma czasu myślec czy mi się chce czy nie. Czasem się tylko dołuje, ze czas tak mi przelatuje przez palce, rano szybkie szykowanie siebie i Malej i do pracy, wracam do domu, cos trzeba porobic i już wieczór, zanim pójde spac to juz północ i znow kolejny dzień.
wogóle to ostatnio myslę, ze z kazdym dniem jestem blizej śmierci:zawstydzona/y::-(

Bliźniaczku, co ty takie myśli masz dziś pesymistyczne, bo i ja swoje garnuszki wyciągnę zaraz:tak:

wiecie co, wy mnie tutaj chwalicie,
a ja to jestem taka zdolna, ze zaczynam skracać zdania:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: właśnie rozmawiam z mężem i pytam go: Nam o jutrej wyjezdzac?(czyli mialam na mysli: o ktorej nam jutro trzeba wyjechac?):zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-D:-D:-Don się zaczął tak śmiać, mówi ze moj mozg juz nie miesci jezykow :-D:-D:-D:szok::szok:
ale to chyba skutek siedzenia w domu w 4 scianach

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

ło matko co za dzień. Ledwo oczy otwarte trzymam,a młody jak nakręcony. Wymiękam.
Orientujecie się może gdzie maluchy mają guzik power?

hmmm...no mój to jakoś ostatnio automatycznie się włącza i wyłącza, narazie awarie sporadyczne, także narazie gęba na kłódkę i nie zapeszam:-D:-D:-D

Na specjalne życzenie jeden z Jasiowych tekstów:
"Mamusia, tak sobie myślę, że tak rosnę i rosnę. I siusiaka już mam dużego";-)

:-D:-D:-D:-D no ja juz się nie mogę doczekać kiedy mój zacznie takie teksty.

Sms od kokusi:
"Hej.Od wczoraj nie mam prądu, bo u nas slupy powyrywało. Przekaz ode mnie życzenia wszystkim świętującym dziś dzieciaczkom"
wiec przekazuje:-D:-D:-D

dziękujemy, dziękujemy, pozdrawiamy i na słupy sie wściekamy:wściekła/y::-D

Ale dostałam od nich perfumki...ach moje ukochane Gucci Eau de perfum II:-):-):-)oj kochana tesciowa:-D:-D:-D:-D

o kochana to Ty moja idolka jesteś, bo ja tych samych używam:tak:uwielbiam, no i właśnie mi się flaszeczka skończyła, więc trzeba kupić nową chociaż przyznam szcerze, że mnie kusi coś nowego....zawsze lubiłam to stare czerwone hugo, ale teraz na lato to trochę za ciężkie mi się wydaje, może coą doradzicie?

no a my byliśmy dziś na dłuuugim spacerku w parku nad wodospadem, i...zaznaczam w spacerówce, zaryzykowałam, i jestem taka dumna z mojego niuńka, taki grzeczny był troche pomarudził, ale w końcu i usnął w tej spacerówce, ale się cieszyłam, bo tak wygodnie tam ma jak się rozłoży:-D
a jutro jesteśmy umówieni z Wiktorka rówieściczką, może nawet jakieś foteczki będą;-)
 
Byłam się dziś trochę odchamić i zrobiłam sobie włoski u fryzjera. Zdecydowanie było mi to potrzebne:tak: Chociaż codziennie powtarzam mojemu, że nie mam po co ładnie wyglądać, bo i tak cały dzień siedzę w domu i nikt mnie nie widzi. A jemu i tak muszę się podobać czy tego chce czy nie;-)

A w piątek koleżanki ze studiów robią mi wieczór panieński :happy: Jejku dziewczyny nie mogę się doczekać, tak bardzo jest mi potrzebne oderwanie się od codziennych obowiązków :rofl2: Mam nadzieję, że tatuś da sobie radę z synkiem, bo wracam dopiero w sobotę po południu:tak:

A teraz zmykam spać. DOBRANOC mamusie
 
Byłam się dziś trochę odchamić i zrobiłam sobie włoski u fryzjera. Zdecydowanie było mi to potrzebne:tak: Chociaż codziennie powtarzam mojemu, że nie mam po co ładnie wyglądać, bo i tak cały dzień siedzę w domu i nikt mnie nie widzi. A jemu i tak muszę się podobać czy tego chce czy nie;-)

A w piątek koleżanki ze studiów robią mi wieczór panieński :happy: Jejku dziewczyny nie mogę się doczekać, tak bardzo jest mi potrzebne oderwanie się od codziennych obowiązków :rofl2: Mam nadzieję, że tatuś da sobie radę z synkiem, bo wracam dopiero w sobotę po południu:tak:

A teraz zmykam spać. DOBRANOC mamusie

ale super, zazdroszczę, ale nie martw się tatuś na pewno dzielnie się spisze, a Ty dziewczyno szalej, nie żałuj:tak::-Dudanej imprezki
 
A tu na WZW typu B nie szczepią:-( Ale za to miałysmy darmowe pneumokoki i maningokoki:tak:



Ale jakiego ,,waszego,, chyba z naszego przeciez tez z niego jestes, a dowód taki ze tez kumata jestes:-D





Miłego przytulania w koncu dzis świeto przytulania to ja tez ide sie przytulic:tak:




Zdrówka dla Martusi:tak:


Oki spokojnej nocki, przytulac sie mocno to zalozymy nowy wątek Marcóweczki 2010:-D:tak::-D
Anoli,mysl gornolotnie:-D:-DPrzeciez o to mi chodzilo tylko nie chcialam wyjsc na narcyza jakiegos:-D:-D:-D:-D:-D:-D...
 
reklama
100 latek dla dzisiejszych solenizantów 6 i 7-miesięczniaków


Reniu ja też zazdroszczę Ci tego oceanu:tak: I zauważyłam, że ludzie jakoś tak dziwnie są skonstruowani, że zawsze chcą tego czego akurat nie mogą mieć. W ogóle to zawsze chciałam zobaczyć Stany. Czy rzeczywiście ten świat tak bardzo różni się od naszego.
Asiulkaa są różnice i to duże, takich grubasów jak tutaj nigdzie nie ma:-D:-D, ja to na początku nie mogłam się napatrzeć, pozbyłam się wszelkich kompleksów:tak:, mój tata jak był u mnie to powiedział że tutaj wszystko jest większe:-D:-D, ale ja już zdążyłam pokochać ten kraj i nie wiem czy bym chciała wrócić na stałe do Polski:zawstydzona/y:.
:ninja2::ninja2::ninja2:
 
Do góry