reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Dzień Dobry!!!:-)
misia112 ja na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza....znając mnie to nie wytrzymałabym:-)
zapominajka ja początkowo na zwolnieniu musiałam być ponieważ miałam zagrożoną ciążę już po wcześniejszym poronieniu i musiałam leżeć....ale właściwie od 4-tego m-ca mogłabym iść do pracy,ale mój lekarz powiedział że jeśli nie chcę się w pracy stresować i posiedzieć sobie w domu to da mi zwolnienie do końca:-) i bardzo dobrze bo jest lato i musiałabym w robocie siedzieć:-p a tak odpoczywam sobie,chodzę na spacerki,jeżdżę do mamuni na działeczkę itd...:-)
 
reklama
Hej dziewczyny. Uff właśnie skończyłam nadrabiać czytanie postów weekendowych. Witam serdecznie nowe grudnióweczki fajnie że jest nas coraz więcej:-) Cyprysiowa witamy po urlopie.Trzymam kciuki ;-) żeby z szyjką było wszystko dobrze:-).
Ja spędziłam świetny weekend bo przyjechali nasi przyjeciele z anglii na urlop. Dzidzia dostała swój pierwszy prezent przepiękne body i pajacyka :-) Teraz już się musze wziąć za przygotowanie komody na ubranka (biore się za to od przyszłego poniedziałku bo ide na urlop). W środe wkońcu mam wizyte i już nie mogę się doczekać zwłaszcza że ostatnio coś mnie brzuch pobolewa w dole i troszke się tym martwie.
 
dagulla wiesz co moim zdaniem to te niektóre stare raszple za przeproszeniem to powinny się wstydzić za to co mówią!! Bo taka to pewnie stara panna,albo nigdy dzieci nie miała i w ciąży nie chodziła!! Wiem że jestem wstrętna,ale czasami to aż się we mnie gotuje....tak samo w autobusie....jak wsiada taka to tak zap......... na siedzenie,że o mało nóg sobie nie połamie....a jak może i jest luźniej to zmienia je czasami nawet z cztery razy....a bo to słońce jej świeci....a to tyłem do kierunku jazdy.....a to za wysoko....a to za nisko....i tak paraduje po tym autobusie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Znam ja takich starszych ludzi, którzy kondycja i siłą przewyższają niejednego młodzieńca:baffled:
A obrazki w stylu przepychanki na drugi koniec tramwaju/autobusu, bo tam wolne miejsce ( jeszcze jedzie jeden przystanek!!!) to norma.

Ale musze tez przyznać, że jak na razie 2 razy ustąpiono mi miejsca i w obu przypadkach były to starsze osoby. Młodzi cierpią na specyficzna wadę wzroku...:no:
 
Ja bardzo szanuje starszych ludzi bo sama mam stara,bardzo schorowana babcię...która przeszła wiele operacji i przetrwała raka itd....ale jeśli chodzi o komunikację to nie dam się przekonać....ostatnio leciała taka na "lepsze" miejsce i przepychała się koło mnie nie mogąc przejść to patrząc na mnie miała taka minę jakby chciała powiedzieć że szkoda że sobie tego brzucha nie mogę na plecy zarzucić:wściekła/y: bo ona ma miejsca za mało!
 
Cześc dziewczynki. Dopieor zwlekłam sie z łóżka i ledwo żyję:-(nogi mnie bola jak nie wiem co:szok:ale nic dziwnego bo dwa dni przetańczyłam w szpilkach a juz si.ę troszkę odzwyczaiłam od takich obcasów. Ale co tam nogi ważne że wesele było suuper. Już dawno sie tak dobrze nie bawiłam. Była jeszcze jedna ciężarna ale ona tylko siedziała przy stole i obserwowała jak sie ludzie bawią a my z Miśkiem prawie nie schodzilismy z parkietu. Aż się sama zdziwiłam bo ostatnio szybko się męczę. A najlepsze jest to że Misiek nabawił się zakwasów ja ja nie:-D

Co do badania poziomu glukozy to ja z Tusia też tak miałam że najpierw biorą próbkę na czczo potem glukoza a po godz następne pobieranie.I pamiętam to strasznie dłużące się czekanie w przychodni. A co do smaku glukozy to da sie przeżyc-wystarczy tylko trochę samozaparcia. Ja miałam podejrzenie cukrzycy i wylądowałam w szpitalu a tam na takie samo badanie wypija sie dwa razy więcej tej glukozy i to dopiero jest straszne:-D

A u mnie dzisiaj tak jakos szaro za oknem i właśnie zaczoł padac deszcz:wściekła/y:
 
Madzienka...witam w klubie mamusiek....mam termin tak jak ty na 21 grudnia...dobrze wiedziec,że nie jestem sama...hahaha
Fajnie, że jest nas juz dwie...:-D

Witam ponownie wszystkie mamuśki, próbuję przeczytać wszystkie posty ale to ciężka praca, wystarczy jeden dzień do was nie zaglądać i już jest tyyyyyyyyyyle czytania:tak:

Yoka dziękuję w swim imieniu za zamieszczone informacje o becikowym :happy2:

dagulla gratuluję 20 tygodnia ciąży - stawiam soczek :yes:
I jak to badanie glukozy wyglądało??ja też mam przepisane i obawiam się że może być ciężko:baffled: koleżanki doradzają mi wziąć ze sobą cytrynę, podobno niektóre pielęgniarki pozwalają ją wcisnąc do glukozy...



My dziś wylatujemy o 22 na Kos. Będę odpoczywała sobie ile wlezie :-)​

Myszqa ale Ci zazdrościmy, u nas dzisiaj leje :nerd: my tez juz po egipskich wakacjach i mimo że tak bardzo każdy nas ostrzegał żeby tam nie jechać jakos daliśmy radę, czułam się bardzo dobrze czego i Tobie życzę!!!Udanego wypoczynku!!!

ANIA jeśli chcesz po skończeniu zwolnienia dostawać kasę z ZUS to musisz po 120 dniach,ale nie później niż 6 tyg. wcześniej przed końcem L4 złożyć do ZUS-u wniosek o zasiłek rehabilitacyjny...to jest taka sama kasa jak na zwolnieniu...Musisz złożyć wypełniony druk N9 i NP7 Jeden z nich wypełnia Twój lekarz,ale musi w nim napisać że nie jesteś zdolna do pracy ze względu na swój stan zdrowia i napisać przyczyny,a drugi w połowie wypełnia pracodawca a w połowie Ty sama...:-) Po złożeniu wniosku czeka się na pisemną decyzję z ZUS o przyznaniu tego zasiłku który otrzymujesz do dnia porodu...radzę dobrze obliczyć terminy zwolnień i nie spóźnić się z wnioskiem:-)

Yoka i znowu podziekowania ode mnie za wiadmość o zwolnieniu...

Mam pytanie ile dni zwolnienia przysługuje ciężarnej, ja w prawdzie dopiero jestem na L-4 34 dni, kiedy musze złozyć ten wniosek w ZUSie, dzięki za pomoc, w ogóle nie łapię się w tym wszystkim:no:

Wybaczcie mi jeśli powtarzam się z pytaniami ale staram się jakos ogarnąć ten ogrom wiedzy, który tu zamieszczacie....

Pozdrawiam, pogłaszczcie sie po brzuszkach ode mnie :-p
 
Witam mamuśki kochane....wszystkie bez wyjątku...;-)
Ja dzisiaj od rana walcze z bólem główki i jakos niespecjalnie sie czuje....no,ale cóż...wczoraj wieczorkiem słuchała stetoskopem moje maleństwa to takie fikołki chyba robił w brzuszku,ze tylko bulgotanie było słychac...hahah sie tak nasmiałam z miśkiem,ze szok....Co do pogody to u mnie...hmmmmmm nie pada,ale jest tak nijak:zawstydzona/y:buziolki
 
Madzienka najpierw pobieraja krew dostaniesz do wypicia ta glukoze ktora najpierw kupisz w aptece i musisz poczekac godzine na nastepny pobor krwi;-)
 
reklama
Do góry