Grudniowe mamusie 2008

[kokusia31]

Ja nie prasowałam już z rok :-) Jak byłam w ciąży - przestałam prasować - męzowy sam sobie prasował a teraz dwa razy w tygodniu przychodzi moja mama a ona się relaksuje przy prasowanku :-) wiec zawsze wypijamy razem puszeczkę piwa, oglądamy jakiś filmik a w tym czasie mamcia prasuje :-) ehhhh za dobrze z nią mam

no Myszqa tylko pozazdrościc takiej mamusichociaż ja uwielbiam prasowanie:-)

 

[kana161]

Ja nie prasowałam już z rok :-) Jak byłam w ciąży - przestałam prasować - męzowy sam sobie prasował a teraz dwa razy w tygodniu przychodzi moja mama a ona się relaksuje przy prasowanku :-) wiec zawsze wypijamy razem puszeczkę piwa, oglądamy jakiś filmik a w tym czasie mamcia prasuje :-) ehhhh za dobrze z nią mam

Myszko zdecydowanie za dobrze)))0 ale kazdej nam się czasem nalży

Pyciolku tak to na dole to jest ten album....Cyprysiowa żadko wchodzi ostatnio, bo maluchy choruja,ale jak bedzie to pewnie Ci udostepni....

Marzycielko ja również widziałam,ale sama nie znalazłam odp wiec nic nie pisałam..... i nie złość się...przeciez kurcze po to tutaj się wchodzi,zeby czasem i o głupotahc popisac....a to,ze jest dużo....no jest nas sporo....

Agacia ja też uzależniona jak nic;p hahaha

 

[Myszqa]

no Myszqa tylko pozazdrościc takiej mamusichociaż ja uwielbiam prasowanie:-)

Ja nie znoszę. Mogę na szmacie jechać podłogę na kolanach myć, wszystko zrobię ale jak mam poprasowac - brrrrr od razu mnie bolą nogi, głowa, kręgosłup - normalnie mam uczulenie

 

[pyciolek87]

w takim razie dzielnie i wytrwale czekac bede na szeryfa
wczoraj pisalam ze jest swieto....dzisiaj swita nie ma a i tak nie chce mi sie pupinki ruszyc do sprzatania.......
Mój łoś kochany poszedl do pracy,maly odsypia nocke a ja na bb...............
a rozpizdziel na chacie jakich malo...

 

[lilac23]

Znów będzie nie tak po waszemu;-), ale ja tam prasować lubię. Nie cierpię tych garów zmywać.

 

[kokusia31]

Znów będzie nie tak po waszemu;-), ale ja tam prasować lubię. Nie cierpię tych garów zmywać.

Witaj w klubie z tym prasowaniem A co do zmywania to też w sumie lubię o ile nie jest tego zbyt wiele ale nie muszę bo mi mężyk zmywareczkę kupił:-)
A wysypki dostaję jak mam iśc do ogrodu i rozprawic się z zielskiem

 

[Myszqa]

w takim razie dzielnie i wytrwale czekac bede na szeryfa
wczoraj pisalam ze jest swieto....dzisiaj swita nie ma a i tak nie chce mi sie pupinki ruszyc do sprzatania.......
Mój łoś kochany poszedl do pracy,maly odsypia nocke a ja na bb...............
a rozpizdziel na chacie jakich malo...

Kochana jest święto - dziś jest Dzień Sąsiada :-)

Lilac - do garów to ja na szcęście mam zmywarkę

 

[lilac23]

Ja na szczęście ani ogródka ani zielska nie posiadam, bo w ogóle mam dwie lewe ręce do tego. Nawet te trzy kwiatki co mam w mieszkanku czasem przysychają. Taka ze mnie ogrodniczka.
Choć jednak taki ogródek by się czasem przydał. Kocyk na trawkę i lapek pod łapką he he.

 

[kokusia31]

O Lilac widzę że Wasze drzewko juz rośnie

 

[Myszqa]

Kokusia to ja mogę Ci pielić w ogródku :-)