reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

okruszek ja hemoglobinę tez mam przy dolnej normie...i lekarz powiedział,że wszystko ok a reszta to się nie znam....a nie możesz poprostu iść z nimi do swojego lekarza ogólnego???
 
reklama
Guess zastanawialiśmy się nad różnymi opcjami ale moja gin powiedziała, że absolutnie nie egipt, turcja czy tunezja. Powiedziała, ze Grecja bez problemu, oczywiście pokój z klimatyzacją, na plaży pod parasolem i z butelką wody. Nie jeść w przydrożnych barach i uważać z nowinkami kulinarnymi. Jedziemy tylko na tydzień a w hotelu jest opieka medyczna, co prawda dodatkowo płatna ale jest. Wiesz ja nie miałam od początku żadnego zagrożenia ciąży, wyniki są w normie więc ona nie widziała żadnych przeciwwskazań.
Ja mam ten monitor tętne płodu, biorę go ze sobą więc na bieżąco będę wiedziała, że z bomblem wszystko ok.
 
Witajcie wtorkowo

Yoka dziękuję za filmik, jest naprawdę fajny:-)

agawar ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza, na wszelki wypadek niech sprawdzi czy wszystko jest ok.

Jestem dzisiaj jakaś zmulona:-(
 
Wczoraj pytałam się mojej ginki czy trzeba liczyć ruchy płodu po 20 tyg ciąży, powiedziała, że to nie jest żaden sposób czasem jak ja się zestresuję czy mam gorszy dzień dzidzia może być słabiej aktywna lub bardziej. Też miałam bóle w podbrzuszu przez 3 dni bałam no-spę i przeszło. AAA i powiedziała, że mam się nie głaskać po brzuszku, nie dotykać w ogóle najmniej w te okolice rękoma, bo macica to mięsień i w ten sposób niechcący pobudzam go do skurczy, A więc koniec wieczornego rytuału głaskania :-(
 
ja na razie się uspokoiłam moja teściowa ma znajomą położna i do niej zadzwoniła, po południu ma jeszcze szczegółowo przejrzeć wyniki, ale na razie nie widzi niczego podejrzanego:-) Dziękuje Wam wszytskim za radę:tak:
A swoja drogą moje maleństwo jest najdziwniejszym dzidziusiem świata...nie trawi słodyczy, nie moge zjeść nic w stylu ciast itp, jedyne co mi przechodzi to kanapka z miodem...a do cukierni wchodzę tylko żeby sobie powąchac te pyszności...
 
Myszqa klimatyzacja to jest jakieś wyjście,ale z tego co czytałam tez raczej nie najlepsze....przez dużą różnicę temperatur bardzo łatwo o przeziębienie...ale oczywiście i ja życzę Wam udanego wypoczynku...korzystajcie póki możecie zająć się tylko sobą:-)

A co do liczenia ruchów....to bez sensu...ja jutro zaczynam 21 tydz. i czuję małą tylko sporadycznie...bywają dni że wogóle....rozmawiałam z ginem i powiedział że czasami kobiety nie czują wcale ruchów do 22 tygodnia....
A z tym głaskaniem to też dziwne....we wszystkich gazetach i programach tv trąbią,że powinno się głaskać brzuszek bo to rozwija więź miedzy przyszłą mamą a dzidziusiem a Twoja lekarz mówi coś takiego....jakoś trudno mi w to uwierzyć:no:
 
jezeli chodzi o liczenie ruchow to cytowalam wczoraj artykol z gazety dla ciezarowek, ze sie liczy po 28tyg - ale badz tu madry... :sorry:
jesli chodzi o glaskanie to tez slyszalam, ze nie za bardzo :-( ale ja glaszcze :eek:
 
reklama
Cześć dziewczynki:-)

A ja mam problem i nie wiem co zrobić.
W tamtym tyg. w poniedziałek miałam wizytę u gina ale nie mogłam na nią pójść przełożyłam ją na dzisiaj i dzisiaj też nie pojechałam bo muszę siedzieć w domu . Zadzwoniłam zapytać się na kiedy mogę się zapisać i powiedziała , że dopiero na 24 lipca czwartek... Nie wiem czy spokojnie czekać bo nic się nie dzieje , że opóźniłam o 3 tyg. wizytę czy co robić? To jest wizyta bez USG dopiero na tej wizycie ma mi dać skierowanie na USG więc pewnie da mi zaraz po 24 może już 25 lipca.
Co robić...??
 
Do góry