reklama
Myszqa
Fanka BB :)
Arlets doskonale wiem co czujesz. Mój tata umarł 3 lata temu a do tej pory nie bardzo mogę się do tej świadomości przyzwyczaić. Tak szybko się jakoś to potoczyło. Wszyscy myśleliśmy, że da rade i wyjdzie ze wyzdrowieje za pare miesięcy, za pół roku ale wyjdzie z tego.
Musisz być silna. I powiedz mu wszystko co chcesz mu powiedzieć teraz póki masz szanse, nawet jeśli jest pod wpływem leków i śpi lub jest nieprzytomny.
Mój tata miał na imię Tadeusz i jak będę miała syna też go tak nazwę i będę miała nadzieję, że odziedziczy charakter po dziadku.
Musisz być silna. I powiedz mu wszystko co chcesz mu powiedzieć teraz póki masz szanse, nawet jeśli jest pod wpływem leków i śpi lub jest nieprzytomny.
Mój tata miał na imię Tadeusz i jak będę miała syna też go tak nazwę i będę miała nadzieję, że odziedziczy charakter po dziadku.
przykro mi bardzo, mósisz zebrać siły a napewno dacie rade, uważaj na siebie i dzidzie, niestety życie nas doświadcza, w przykre doznania, wiem coś na ten temat ,jestem z tobą !będzie dobrze!!!mam bardzo chorego tatę, stan jego na tyle się pogorszył że daja mu lekarze kilkanaście godzin życia
liczylismy się i bylismy świadomi tej choroby ale wierzcie mi ten widok jest bardzo ciężki i nie do wytrzymania
nawet nie moge z nim cały czas być bo rozpuszczaja chemię i ze zwględu na ciążę nie pozwalają mi tam zbyt długo siedzieć
a wczoraj go zostawilismy w pełni świadomego, przytomnego - dzisiaj ...
wiem że nic nie dzieję sie bez przyczyny ale strasznie boje się o dziecko bo najpierw ja nałykałam się antybiotyków nie wiedząc o ciąży a teraz pełno zmartwień
reklama
Arlets
w oczekiwaniu na...?
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2008
- Postów
- 424
dzięki dziewczyny
chciałabym z Nim być! boję się że w nocy przyjdzie najgorsze
poprostu wydaję mi się że coś mu "podadzą" i rano już Go nie zobaczę........ tak bardzo chciałabym żeby z tego wyszedł
moj Tata ma raka płuc
więc mam nadzieję, że zadna z Was nie paliła i nie będzie palić po porodzie i nigdy nie zacznie
a jak będzie was kusił papieros to pomyślcie o swoich dzieciach w przyszłości
mimo że mam 27 lat to czuję się jak dziecko - strasznie bezradnie
chciałabym z Nim być! boję się że w nocy przyjdzie najgorsze
poprostu wydaję mi się że coś mu "podadzą" i rano już Go nie zobaczę........ tak bardzo chciałabym żeby z tego wyszedł
moj Tata ma raka płuc
więc mam nadzieję, że zadna z Was nie paliła i nie będzie palić po porodzie i nigdy nie zacznie
a jak będzie was kusił papieros to pomyślcie o swoich dzieciach w przyszłości
mimo że mam 27 lat to czuję się jak dziecko - strasznie bezradnie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 34 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: