reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

ok dziewczynki....prawie juz spakowana...lot jutro mamy i 7.30....:szok::szok: musze jeszcze zamowic taxi na 6.oo rano:no::no: w miare mozliwosci bede Was podczytywac u mojej siostry na necie...mam nadzieje:blink::blink:
nie uwierzycie ale najwiecej rzeczy to Alexa....my sie jakos obejdziemy :-D:-D
zycze Wam pogodnych dni i mam nadzieje ze chociaz czasami o mnie wspomnicie:-p:-ppozatym dufam ze wkoncu bedziemy wiedziec o co biega z Alexem;-);-)
takze buziaczki kochane i nie produkujcie tak wiele, bo nie wyrobie:-p:-p:-D:-Djutro dlugiiiiiii dzie wiec lece dopakowac to i owo i lulu:-D:-D caluje slodasnie:blink::blink:
 
reklama
Hej laseczki :-):-)
Wczoraj z mężem kupiliśmy namiot ogrodowy i meble do ogrodu zrobiliśmy grilla i nic więcej mi do szczęście nie było potrzebne :tak::tak:
A dzisiaj śniła mi się AGATKAS, że dzwoniła do mnie, ale kurcze nie pamiętam o czym gadałyśmy. Sniła mi się pewnie dlatego, że po porodzie pisałam do agatkas sms, że już urodziłam i teraz mam kobietko do ciebie sentyment.:-D:-D:-D
Fasolkamaria Ty mi też się śniłas, ze lezałyśmy jeszcze z Tygryskiem, Madzienką i Justyną na porodówce:) Ale szczegółów też nie pamiętam:)
 
Fasolkamaria Ty mi też się śniłas, ze lezałyśmy jeszcze z Tygryskiem, Madzienką i Justyną na porodówce:) Ale szczegółów też nie pamiętam:)
Ło matko znow na porodowce?????:-D:-D:-D:-Dhihih:-D:-D:-D

dzien dobry mamusie :-)
my wlasnie wstalismy Filipek po sniadanku a ja dopijam poranna kawusie:-):-)
co do balonika z helem to chyba Filipowi minelo nim zainteresowanie :-:)-:)baffled::baffled:
 
Witam mamsuśki poniedziałkowo...

U nas maj przyniósł chorubsko i nie chce odpuścic.... ja umieram z katarem,noc jak dzban pełen.... misiowi juz przechodzi,ale za to malutka załapał...od wczoraj nosek ma tak zapchany, kicha, pokasluje...masakra.... i jakby tego bylo mało te ząbki....a do lekarza próbowałam sie dizisaj dodzwonic od 7:30 do 8:30 i lipa..... wkońcu misiek poszedł osobiście i zobaczmy co z tego będzie...

Nie dobrze....tak mi szkoda naszego maleństwa.....w nocy się budzi i 24 co sie jej nie zdarzało...potem o 5 i jak ja ulukam o 6 to śpi do teraz....biedactwo moje....

A tak to ok...czekamy na deszczyk.moze w końcu troszke po pada,bo masakra taka duchota jest....
Uciekam bo ktoś się chyba obudził....
Do póżniej...buziaczki:*
 
A u nas chorób ciąg dalszy, mężulo leży z gorączką, mnie już też katar męczy... Nie wiem, kiedy w końcu będzie jakiś tydzień, że wszyscy w tym domu będą zdrowi... :confused::baffled:
Zyczę duuuużo zdrówka !

witajcie laseczki wieczorkiem;-):-):-):-):-):-)
ale sie stesknilam za wami:tak::tak::tak:znalazlam w koncu wolna chwilke, wiec pisze:-p
u nas wszystko w porzadku, ale jutro juz wracam do warszawy:-(a ja nie chce:no:odpoczelam sobiem wszyscy sie zajmuja mala, no i raczki i jeszcze raz raczki:-p:-p:-p:mala jest rozpieszczana ze hej:szok::szok::szok:
mopku narobilas mi smaka na tego sernika:-p
a mi dzisiaj snila sie agacia:-pale nic nie pamietam
martusia glowka do gory:tak:
dziekuje raz jeszcze wszystkim mamusiom za kciuki i za gratulacje z okazji ekzaminkow:happy2::happy2::happy2::happy2:
JESTESCIE KOCHANE:-D:-D:-D:-D:
ide was dalej nadrabiac
łeee szkoda, że nie pamietasz. Może byłam piekna, młoda i szczupła w tym śnie :-:)sorry2::-D:-D:-D !
ok dziewczynki....prawie juz spakowana...lot jutro mamy i 7.30....:szok::szok: musze jeszcze zamowic taxi na 6.oo rano:no::no: w miare mozliwosci bede Was podczytywac u mojej siostry na necie...mam nadzieje:blink::blink:
nie uwierzycie ale najwiecej rzeczy to Alexa....my sie jakos obejdziemy :-D:-D
zycze Wam pogodnych dni i mam nadzieje ze chociaz czasami o mnie wspomnicie:-p:-ppozatym dufam ze wkoncu bedziemy wiedziec o co biega z Alexem;-);-)
takze buziaczki kochane i nie produkujcie tak wiele, bo nie wyrobie:-p:-p:-D:-Djutro dlugiiiiiii dzie wiec lece dopakowac to i owo i lulu:-D:-D caluje slodasnie:blink::blink:
Spokojnego lotu.

Kana zdrówka dla Was a zwłaszcza dla Mariczki.

A u nas nieciekawie. Mały zaczyna kochac i kaszelek taki leciutki ma. Dzisiaj idziemy do pediatry. Oby tylko to nic groźnego nie było, bo kolejnych zastrzyków nie przezyję.
 
Fasolkamaria Ty mi też się śniłas, ze lezałyśmy jeszcze z Tygryskiem, Madzienką i Justyną na porodówce:) Ale szczegółów też nie pamiętam:)
Żebyś nie miała proroczego snu, bo ostatnio jem jak cholera, nie mogę spać w nocy, i jeszcze jak zasnę mam kolorowe sny.... Mam nadzieję, ze nie jestem w ciąży, a jak jestem to już mam do ciebie nr tel:-):-):-D:-D:-D:-):-):-)
Zaraz po porodzie nie chciałam więcej dzieci, ale jak widzę jak Julka rośnie to szkoda mi, że już nie jest taka malutka......eh
 
hihihi ja tez jak widze takie malenstwa miesieczne na spacerkach to tak mi smutno ze Filipek juz takiiiiiiiiiii wielki jest:-D:-D:-D:-D:-D
 
Żebyś nie miała proroczego snu, bo ostatnio jem jak cholera, nie mogę spać w nocy, i jeszcze jak zasnę mam kolorowe sny.... Mam nadzieję, ze nie jestem w ciąży, a jak jestem to już mam do ciebie nr tel:-):-):-D:-D:-D:-):-):-)
Zaraz po porodzie nie chciałam więcej dzieci, ale jak widzę jak Julka rośnie to szkoda mi, że już nie jest taka malutka......eh
No własnie ten czas tak szybko leci :-(. Juz niedługo pół roczku będzie miał Mateuszek.
A co do ciąży to ja taką scize miałam miesiąc temu :-D. Ale jednak nie ciąża, i chyba dobrze bo jeszcze jak dla mnie za wcześnie :zawstydzona/y:.
 
No własnie ten czas tak szybko leci :-(. Juz niedługo pół roczku będzie miał Mateuszek.
A co do ciąży to ja taką scize miałam miesiąc temu :-D. Ale jednak nie ciąża, i chyba dobrze bo jeszcze jak dla mnie za wcześnie :zawstydzona/y:.
Natomiast ja uwielbiam patrzec na kobiety w ciazy:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i tak troszke im zazdroszcze tego stanu:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ech to byly piekna czasy...................:tak::tak::tak:
 
reklama
Mamuśki no i idziemy z maleńką do lakarza na 16:10....mam nadzieje,że nic złego oprócz zwykłego przeziębienia nie bedzie....ona ma taki katarek mocki,az jej wszystko bulgoce z nosku....i ten kaszelek...tak mi jej szkoda :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Do góry