reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Aaa popatrzcie jak sie wszytskie Grudnioweczki zleciały:-D:-D Jak zaoferowalam do Hiszpani:-DAlez prosze bardzo zabraszam wszytskich:-Dzalatwie samolot z oznaczeniem Uwaga BB gRUDNIÓWKI:-D:-D
 
reklama
ja jestem otwarta na wszytskie propozycje....do Blizniaka albo do Barcelony....i autokar zamowie ja , znam dobra firme transportowa....ale ze dla mamusiek musi byc specjalne rabat....:-D:-D:-D:-D:-Di to spory...:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
a ty sie teraz tygrysku nie wykrecaj zakasaj rekawy i zabieraj sie za zupke...:-D:-D:-D:-D no chyba ze juz gotowa:-):-):-):-):-)
nooo a reszta dziewczyn ma byc w gotowosci...i zacznijcie dzieciaki pakowac,bo w Dublinie padalo i 15 stopni zas w Barcelonie 30 st upal....zeby starczylo dzidziusiom ciuszkow i zeby mialy na kazda pore i pogode...aaaa i najwazniejsze pampersow zapas tez...:-p:-p:-p
 
:-D:-D:-D pYCIOLEK nawet nie wiesz jakbym chciala się z wami wszystkim spotkac i pogadac w realu:-):tak: To co pakowankoo i Do Justyy na Barcelone wszystkie bez gadania:-D:-p
 
A czy ktoś mógłby mnie po drodze zabrać też do Bliźniaków???? Proooooooszęęęęęęe:)
Po drodze nad morze przez Śląsk:):-p

agacia pakuj sie!!!!!!:-D:-D

O rany kochane sorrrrrrrki :zawstydzona/y:wiecie, siedzi sobie człowiek sam w domku 4 miechy, wiec jak dzis wpadła kumpelka (w dodatku z mazur !!!) to jej za nic w swiecie wypuscic nie chciałam i o wyjezdzie z wrazenia zapomniałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: dobrze ze Tygrysek z patelnia znów nie wyskoczył bo pewnie bym sliwe na czerepie zaliczyła:baffled::rofl2::-D teraz to mnie tylko jakas teleportacja ratuje bo pewnie bezemnie imprezke zaczynacie :eek: mam za swoje i jeszcze zamiast zupki serowej na kolacyjke to same kanapki trza zjesc:sorry:

oj kochana ale dalas plame my tak wszystkie na Ciebie liczylysmy:-D:-D ale teraz sie szybciutko zbieraj ja juz pod kolobrzegiem blizniaka jestem:-D:-D:-D

ja z opolskiego...ale jak juz tak kursujecie to Dublina wpadnijcie...pare kilometrow w ta czy w ta nie zrobia Wam roznicy;-);-):-D:-D

oj tam to zaraz po imprezie u blizniaka wpadamy do dublina;-);-)
A propos transpotru to faktycznie przydałby nam sie taki autokar pieknie oznakowany " BB mamuśki" i mogłybysmy sobie wycieczki robic zbiorowe nawet o Hiszpanie bysmy zachaczyły:-p:laugh2: ale ja sie na kierowce nie nadaje niestety no wprost jechac moge ale pozostałe manewry to mogły by sie w rowie zakonczyc:sorry:;-)

co do autokaru to swietny pomysl uwaga rozpoczynamy zbiurke na nowy srodek lokomocji grudniowych mam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:sorry::sorry::sorry:

ja jestem otwarta na wszytskie propozycje....do Blizniaka albo do Barcelony....i autokar zamowie ja , znam dobra firme transportowa....ale ze dla mamusiek musi byc specjalne rabat....:-D:-D:-D:-D:-Di to spory...:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
a ty sie teraz tygrysku nie wykrecaj zakasaj rekawy i zabieraj sie za zupke...:-D:-D:-D:-D no chyba ze juz gotowa:-):-):-):-):-)
nooo a reszta dziewczyn ma byc w gotowosci...i zacznijcie dzieciaki pakowac,bo w Dublinie padalo i 15 stopni zas w Barcelonie 30 st upal....zeby starczylo dzidziusiom ciuszkow i zeby mialy na kazda pore i pogode...aaaa i najwazniejsze pampersow zapas tez...:-p:-p:-p

z zupy dupa :eek: ale moze byc kurczak po chinsku????????????????????:-D:-D:-D
:-D:-D:-D pYCIOLEK nawet nie wiesz jakbym chciala się z wami wszystkim spotkac i pogadac w realu:-):tak: To co pakowankoo i Do Justyy na Barcelone wszystkie bez gadania:-D:-p


hmmmmmmmmmmm ok to najpierw impreza u blizniaka potem ja zgarniamy jedziemy do dublina a potem do justy!!!!!!:-D:-D:-D czy wszyscy akceptuja trase???????????:-D:-D:-D:-D
 
widzę mamuśki, ze tu sie goraco zrobilo, najpierw nad morze do blizniakow, teraz do Hiszpanii, no i do pyciolka kochanego, fajnie nam sie powodzi;-);-);-);-)
tygrysku, jak tam zupka?zyjesz jeszce?:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p
 
no ale tygrysku mysmy tak bardzo liczyly na ta zupke...:-D:-D:-D
bez zupki nie wiemy czy wypali...:-D:-D:-D
dobra wspolnie wszytskie razem ugotujemy w Dublinie i troszke zawieziemy Justynie...:-p:-p
no ale ja nie chce zeby mnie nie bylo na imprezie u blizniaka...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::laugh2::laugh2: musze cos wykabinowac...skoro nie chcecie mnie w kolobrzegu:eek::eek::baffled::baffled:
hahahhahahaha;-);-);-);-)
jak bedzie trzeba to i odrzutowiec zalatwie...(wszytskie Was zabiore,bedzie szybciej a nie tam jakies autokar....pozatym mopek nienadaje sie na kierowca):happy::happy::happy::happy::happy:
 
:-D:-DDziewczyny ale jestescie super Laski:-D to jak przyjade po was Formuła 1 i za godzine bedziemy w Dublinie:-D albo moze Rakiete wolcie?:-D:-pod wyboru do koloru:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Nie wiem dlaczego:-), ale czytając o tej wielkiej wyprawie na imprezę :-), przypomniała mi się bajka o Kubusiu Puchatku:-):-):-).
Oj ja też bym się pobawiła:-D:-D:-D
Widzę że cztery miechy w domu i wszystko cieszy:-D:-D:-D
 
Do góry