reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ja dziś przed śniadaniem wsunęłam babciowe rogaliki z wiśniami...mniam

A teraz wsuwam kabanosy z musztardą francuską :-D

Marzycielka, ja to bym na tego gościa psy poszczuła, to może by się nauczył szacunku do ludzi a tym bardziej ciężarnych kobiet. Kiedyś Twoja Nikolcia będzie pracowała na jego emeryturę. Boszzzz...że tacy ludzie chodzą na ziemi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Dagulla86 bieganie po zachcianki to nic takiego "każdy facet powinnien to przejść"....moja babcia się śmiała,że jak bedziemy leżały na porodówce to powinnyśmy naszym mężczyznom przyczepić do "interesu" sznurek i za każdym razem ciągnąc jak bedzie nas bolało:tak: hahaha babcie mam udaną....i tak szczerze się nad tym zastanawiam;-)
 
Co do nowego watklu to moze poporstu zdrowie i uroda bo intymne sprawy przed i po porodzie skoncza sie jakis miesiac po porodzie i bedzie watek nie potrzebny. Cowy na to?
 
Ja dziś przed śniadaniem wsunęłam babciowe rogaliki z wiśniami...mniam

A teraz wsuwam kabanosy z musztardą francuską :-D

Marzycielka, ja to bym na tego gościa psy poszczuła, to może by się nauczył szacunku do ludzi a tym bardziej ciężarnych kobiet. Kiedyś Twoja Nikolcia będzie pracowała na jego emeryturę. Boszzzz...że tacy ludzie chodzą na ziemi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

No właśnie mogłam go poszczuć!!:tak:

Dagulla86 bieganie po zachcianki to nic takiego "każdy facet powinnien to przejść"....moja babcia się śmiała,że jak bedziemy leżały na porodówce to powinnyśmy naszym mężczyznom przyczepić do "interesu" sznurek i za każdym razem ciągnąc jak bedzie nas bolało:tak: hahaha babcie mam udaną....i tak szczerze się nad tym zastanawiam;-)

Babcia zarąbista:-D:-D:-D:-D:-D

Co do nowego watklu to moze poporstu zdrowie i uroda bo intymne sprawy przed i po porodzie skoncza sie jakis miesiac po porodzie i bedzie watek nie potrzebny. Cowy na to?


Zgadzam się :-)
 
A teraz zmieniając temat ;-)
W poniedziałek przywożą mi wypoczynek do pokoi i to już koniec remontu.
Tak się cieszę, że jak Mała się urodzi to będzie miała takie super mieszkanko. Tylko dwa pokoje ale myślę, że teraz super urządzone.
W dużym pokoju na ścianach mam ; uwaga Ciemny Wrzos zaje...sty jest:-) A meble ala żółta skóra ale to nie skóra a jakiś tam podobny materiał.

UWIELBIAM WRZOS !!!!! czekam na zdjęcia !

aleście mnie pogoniły do pracy że dalje tu siedze :-D

to coś na poprawe humoru :cool2:

Jasiu będąc kiedyś w czytelni nabrał ochoty na seks z pewną nieznajomą ...


Bardzo sfrustrowany w końcu podszedł do niej i powiedział jej o swoim pomyśle.
Ale dziewczyna powiedziała stanowcze NIE. I, że ma faceta i takie tam i że nie potrzebuje tego typu przygód.


Jasiu odpowiedział: - Dam Ci stówkę za numerek od tyłu i nawet się nie zorientujesz, że jesteś z kimś innym. A w dodatku będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść.


Ona pomyślała chwilę bo potrzebowała trochę drobnych na waciki i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i powiedziała mu o co chodzi.


Jej chłopak ubawiony sytuacją odpowiedział: - Zażądaj od niego dwóch stówek. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni.


Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon.


W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.

- Ten burak użył monet! odpowiedziała jego dziewczyna.


Lekcja dla menedżera (i nie tylko) : Życie jest pełne niespodzianek, nigdy nie można być pewnym, że się wszystko wie - a zwłaszcza, że wie się to - co się dopiero stanie. Zanim przyjmiesz jakąkolwiek biznesową propozycję, zastanów się nad wszystkimi jej konsekwencjami i aspektami...

 
Ostatnia edycja:
wiecie co ostatnio mam jakies schizy .... moja mama nie pracuje, tesciowa tez nie babcia mojego meza tez nie i niby bardzo fajnie bo zawsze mam komu dziecko podrzucic jak bede szla do pracy ale jak sobie pomysle ze mi beda baby od mojego meza przylazily dzien w dzien a zwlaszcza ze moj maz ma siostre 5 letnia ktora juz dzien w dzien sie pyta kiedy bedzie ciocią:wściekła/y: ja akurat mam bardzo dobry kontakt z tesciowa ale bez przesady a malą uwielbiam ale ostatnio to mnie one wszystkie do szalu doprowadzaja i jeszcze jak sobie pomysle ze mi beda caly czas przylazic to mnie szlak trafia :wściekła/y: czasem jak sobie o tym pomysle to mam caly dzien do dupy . niby wiem ze przynajmniej mnie odciaza i np bede sobie mogla odpoczac ( chociarz niewiem jak to w praktyce wyglada i niewiem czy faktycznie wtedy odpoczne a zwlaszcza jak mnie beda wpieniac) :wściekła/y:

ale sie rozpisalam mam nadzieje ze zabardzo nienamacilam:sorry2:
 
wiecie co ostatnio mam jakies schizy .... moja mama nie pracuje, tesciowa tez nie babcia mojego meza tez nie i niby bardzo fajnie bo zawsze mam komu dziecko podrzucic jak bede szla do pracy ale jak sobie pomysle ze mi beda baby od mojego meza przylazily dzien w dzien a zwlaszcza ze moj maz ma siostre 5 letnia ktora juz dzien w dzien sie pyta kiedy bedzie ciocią:wściekła/y: ja akurat mam bardzo dobry kontakt z tesciowa ale bez przesady a malą uwielbiam ale ostatnio to mnie one wszystkie do szalu doprowadzaja i jeszcze jak sobie pomysle ze mi beda caly czas przylazic to mnie szlak trafia :wściekła/y: czasem jak sobie o tym pomysle to mam caly dzien do dupy . niby wiem ze przynajmniej mnie odciaza i np bede sobie mogla odpoczac ( chociarz niewiem jak to w praktyce wyglada i niewiem czy faktycznie wtedy odpoczne a zwlaszcza jak mnie beda wpieniac) :wściekła/y:

ale sie rozpisalam mam nadzieje ze zabardzo nienamacilam:sorry2:


Ja wiem bardzo dobrze o co Ci chodzi.
Dlatego tak się cieszę , że My mieszkamy 200 km od swojego rodzinnego miasta i teściowych;-)
 
reklama
Do góry