reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Hej mamuśki u nas nocka fajna...mała spała od 21 do 5,30 rano:-D pozniej jeszcze pospała..

Dzisiaj też byłysmy w laboratorium na badaniach...moja dzielna niunia:-)zniosłą ukucie w główke...
Trzymajcie kciuki żeby wyniki wyszły dobrze...

Teraz sobie smacznie spi a ja w pogotowiu czekam z mleczkiem:-D:-D:-D

U nas pogoda paskudna, wszedzie mnostwo sniegu i chlapa:baffled::baffled::baffled:

A jutro ide na zakupy...dostałąm dofinansowanie:-Dod męża z okazji dnia kobiet, więc poszaleję...!!!!!!!!

Miłego dzionka
 
reklama
Hej mamuśki u nas nocka fajna...mała spała od 21 do 5,30 rano:-D pozniej jeszcze pospała..

Dzisiaj też byłysmy w laboratorium na badaniach...moja dzielna niunia:-)zniosłą ukucie w główke...
Trzymajcie kciuki żeby wyniki wyszły dobrze...

Teraz sobie smacznie spi a ja w pogotowiu czekam z mleczkiem:-D:-D:-D

U nas pogoda paskudna, wszedzie mnostwo sniegu i chlapa:baffled::baffled::baffled:

A jutro ide na zakupy...dostałąm dofinansowanie:-Dod męża z okazji dnia kobiet, więc poszaleję...!!!!!!!!

Miłego dzionka


Moje kochanie też sie w tym roku nie wysila na dzien kobiet daje mi swoja karte i moge na zakupy isc dla siebie:-D:-D:-D
 
blizniaki - mam nadzieję, że to nic powaznego, kuruj się!

Dziewczynki - dzięki za pocieszenie i kciuki, okazało się, że pierdoły z banku cały czas wysyłali korespondencję na zły adres i ta kasa to niedopłaty w ratach z ostatnich 2 lat!! jestem w szoku za taką niekompetencję. Na szczęście już wszystko załatwione, tylko konto ładnie zaszczuplało mi. Ale przynajmniej już wszystko wyprostowane.

Blizniaki - dlaczego chcesz wylac mleko juz odciagnięte? Nie martw się, przecież kochasz okruszkę tak samo mocno!

tygrysek - gorąco współczuje, od razu cały dzień do dupy... ale moze chociaz z tych nerw szybciej do figury wrocisz? hahaha.

Madzienka - to trzymam kciuki!!

czarna - witaj i pisz o sobie jak najwięcej.
 
blizniaki - mam nadzieję, że to nic powaznego, kuruj się!

Dziewczynki - dzięki za pocieszenie i kciuki, okazało się, że pierdoły z banku cały czas wysyłali korespondencję na zły adres i ta kasa to niedopłaty w ratach z ostatnich 2 lat!! jestem w szoku za taką niekompetencję. Na szczęście już wszystko załatwione, tylko konto ładnie zaszczuplało mi. Ale przynajmniej już wszystko wyprostowane.

Blizniaki - dlaczego chcesz wylac mleko juz odciagnięte? Nie martw się, przecież kochasz okruszkę tak samo mocno!

tygrysek - gorąco współczuje, od razu cały dzień do dupy... ale moze chociaz z tych nerw szybciej do figury wrocisz? hahaha.

Madzienka - to trzymam kciuki!!

czarna - witaj i pisz o sobie jak najwięcej.


Misiowka masz racje nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:-D:-D:-D fakt apetyt od tych nerw stracilam:-D:-D:-D
 
Misiówka, doktórka mówiła zeby wylać:confused: i już to zrobiłam, naryczałam sie przy tym, ale trudno.Mam nadzieje ze za kilka dni przejdzie mi choróbsko i ten dołujący nastrój też. ważne, ze Madzia uśmiechnięta i zadowolona i zeby tylko ode mnie nie załapała tego dziadostwa.
Dobrze, ze już wszystko wyjaśniłaś, bo z bankami to nie ma żartów i ja też zawsze sie stresuje,z eby wszystko na czas schodziło, co by nam domku nie zabrali:sorry2:.

Tygrysku powodzenia w walce z awarią.

Czarna, witamy na forum.

Madzienko, Tygrysku, zazdroszczę Wam zakupowych szaleństw.
Madzienko, oby wiecej takich nocek się trafiało. A kłucia w główke to serdecznie współczuję, chłopczyk który był z nami na sali też miał wenflon w główce i nawet sobie raz wyrwał, nie mogłąm na to patrzeć, tak mi było szkoda tego maluszka:-(. Życzę zeby wyniki były idealne i zeby nie trzeba było nic powtarzac
 
Misiówka, doktórka mówiła zeby wylać:confused: i już to zrobiłam, naryczałam sie przy tym, ale trudno.Mam nadzieje ze za kilka dni przejdzie mi choróbsko i ten dołujący nastrój też. ważne, ze Madzia uśmiechnięta i zadowolona i zeby tylko ode mnie nie załapała tego dziadostwa.
Dobrze, ze już wszystko wyjaśniłaś, bo z bankami to nie ma żartów i ja też zawsze sie stresuje,z eby wszystko na czas schodziło, co by nam domku nie zabrali:sorry2:.

Tygrysku powodzenia w walce z awarią.

Czarna, witamy na forum.

Madzienko, Tygrysku, zazdroszczę Wam zakupowych szaleństw.
Madzienko, oby wiecej takich nocek się trafiało. A kłucia w główke to serdecznie współczuję, chłopczyk który był z nami na sali też miał wenflon w główce i nawet sobie raz wyrwał, nie mogłąm na to patrzeć, tak mi było szkoda tego maluszka:-(. Życzę zeby wyniki były idealne i zeby nie trzeba było nic powtarzac

Blizniaki welfrony w główce wyglądają okropnie...na szczeście Julcia miała tylko pobierana krew więc poszło szybko...
Pani pielęgniarka pochwaliła mamusie(czyli mnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:) ze bardzo dobrze przygotowałam dziecko do pobrania krwi:szok::szok::szok:
tzn. ze dziecko było napojone więc krewka szybko i duzo leciała...oczywiście nie robiłam nic specjalnie:-D:-D:-Dale nie wyprowadzałam jej z błędu:-)
 
reklama
hej,
widzę, że nie tylko ja wyczekuje wiosny...żeby ja przyspieszyc planuje dzis podjechac do sklepu ogrodniczego i kupic budke dla ptaków(jeśli juz bedą mieli)dziewczyny bedą mogły obserwować z okien ptaszki pod warunkiem, że coś fajnego sie u nas zagnieździ :-)...niestety za oknem u mni eaura mocno zimowa, pełno sniegu fakt faktem mokrego ale jest biało, w warszafce podobno juz go zupełnie nie ma...a w lesie pewnie jeszcze poleży...tam gdzie sie roztopił widać hurtowe ilości kup po moich sukach...brrr zrobi sie cieplej to bede musiała sie wybrać na jakies *****branie :-(...a najbradziej mi szkoda, ze w połowie kwietnia ide do pracy, czyli wtedy, kiedy na zewnątrz, zrobi sie naprawde ładnie :-(

U to rzeczywiście szkoda , że już do pracy musisz wrócić:-(
Mi udało się załatwić pracę w domu w portalu internetowym i zaczynam od poniedziałku :-) Najlepsze jest też to , że zatrudnia mnie w nim mąż i jego szefowa hahahha:-D Więc pracujemy razem w tym samym portalu w domku :-)

U nas też już sie śnieg stopił i tak jak Eager u Ciebie u mnie całe podwóreczko w gów...
Wróciliśmy juz od lekarza, Grzesiek antybiotyk, ja antybiotyk, tylko Krzysiu w miarę dobrze bedzie na syropku.
Załamałąm sie trochę i poryczałam sobie, bo to juz koniec mojego karmienia, niby juz tylko jej troche odciągałam i dawałam butlą,a teraz całkiem koniec, mówiłą ze skoro tego mleka juz niewiele to zeby całkiem przejść na butle. Niby mogła mi dac słabszy antybiotyk,a le nie wiadomo czy by pomógł, bo całe gardło mam zawalone. No i mleko które zostałomi jeszcze w lodóweczce też chyba musze wylać:-(, chce mi sie wyć

Bliźniaki nie przejmuj się bo i tak będziesz kochać Niunię tak samo i ona tez Cię będzie tak kochać :-)
Wykuruj się kochana.

Czesc wszystkim. Jestem taka wściekla od samego rana:crazy::crazy::crazy: wchodze do toalety po nocce i slysze ze gdzies kapie wode, nachylam sie ogladam i pierdzielona uszczelka puscila w rurkach i lekje sie na podloge!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y: jestem sama hydraulika nie moge wezwac bo gotowki nie mam, jestem uziemiona z Filipem w domu wiec nawet do bankomatu nie moge wyjsc:crazy::crazy: musze na męża czekac ktory bedzie po 19!!!:crazy::crazy::crazy: jasna cholera!!! podstawilam butelke litrowa i wylewam z niej wode co 30 minut gdyz tak cieknie!!!:crazy::crazy::crazy:

A z lepszych wiadomosci to waga znow ruszyla w dół:-):-):-) zostalo juz 3 kg do figurki z marca 2008;-);-);-)

kurde kijowa sprawa. A z Młodym nie możesz iść do bankomatu??

Czesc witam wszystkie mamusie i ich pociechy:-)Ja urodziłam synka Piotrusia 30 grudnia:tak:Super ze ze my grudniowe mamusie mozemy sie spotkac:blink:Pozdrawiam......

Witaj czarna i przedstaw się Nam troszkę:tak:


A my byliśmy dzisiaj na spacerku ale coś Młoda mi dzisiaj szwankuje.. nie chce jeść i trochę maluuuda jest.
Zobaczymy czy nic się nie rozwinie.
 
Do góry