Marzycielko mamy trochę problemów z mała...:-( Nasza Julcia urodziła się...a raczej została zmuszona do pojawienia się na tym świecie przez nierównomierną prace serduszka stwierdzona na KTG:-(
Po porodzie podejrzewaja u niej zapalenie mięśnia sercowego....i z powodu tej arytmii byłysmy rozdzielone(stąd problemy z karmieniem
)
W poniedzialek mielismy zglosic sie do szpitala dziecięcego na badanie holtera...miało trwać 24 godziny ale jak to nasza polska słuzba zdrowia wszystko wyszlo inaczej....i nie chcieli wypuścić nas na święta
bo nie było lekarza ktory opisałby badanie Julci....
Więc wypisaliśmy się na żądanie ale i tak bedziemy musieli tam wrócić.....
Całkiem mozliwe że te zmiany same cofnął się i oto modlimy się....bo to taki mały szkrabek:-(
Trzymajcie za nas kciuki!!!!!!:-(