reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Dziewuszki!

Ja tylko na chwilkę wpadam z dobrą nowiną :-)

Mam skurcze średnio co 7-10 min, nasilają się. Troche boli podbrzusze. Dziś wizyta w szpitalu nas czeka, tfu tfu co by znów nie był fałszywy alarm :-)

Trzymajcie kciuki! :-)
Odezwę się jak tylko będę mogła :-)

POWODZENIA i trzymam kciuki!!!!!:-)
 
Dziewczyny rano nawet nie będę miała jak Wam dać znać.
Chyba że mężulka do tego zatrudnie jak pojedzie do domu.
Póki co jeszcze się do szpitala aż tak bardzo nie spiesze, zaczne się spieszyć jak odejdą wody, albo skurcze będą co 5 min jak zleciła mi moja położna.
Ale emocje się we mnie gotują.
 
No to ja sie pochwale- po calym dniu nieregularnych skurczy co 20-30 minut... teraz mam co 8 minut, bola juz konkretnie, duzo mocniej niz wczoraj... Ale sie ciesze, bo moze jak dobrze pojdzie to rano stawie sie na porodowce:) Oby:) Bo dzisiaj juz bedzie 3 nieprzespana noc z powodu tych skurczy...a malutka moja tez napewno sie meczy

Kana, jedziemy na jednym wozku:) A u Ciebie jak zwiastuny porodu??
 
Dziewczynki już wróciłam. W domu jesteśmy już od poniedziałku ale na wszystko brak mi czasu.
Zabieram się za nadrabianie zaległości w czytaniu a jak znajdę troszkę więcej czasu opiszę poród i powklejam fotki:-)
 
Kana, Marzycielka, jestesmy w tej samej sytuacji z moim facetem. Pociagnie do konca grudnia zwolnienie i tez koniec;/ Cale szczescie, ze mi chociaz macierzynskie sie nalezy, ale co to jest jedna pensja:( Narazie staram sie tym sobie glowy nie zaprzatac i spokojnie urodzic...ale jednak mnie to meczy. Trzeba sobie powtarzac, ze razem zawsze sie da rade:)

Aaauuuuć...kolejny skurcz... Oby sie nasilily:-)
 
Dziewczynki już wróciłam. W domu jesteśmy już od poniedziałku ale na wszystko brak mi czasu.
Zabieram się za nadrabianie zaległości w czytaniu a jak znajdę troszkę więcej czasu opiszę poród i powklejam fotki:-)

nikado i jak to sie u ciebie potoczylo? urodzilas sama czy ci wywolywali? bo ja na pon. mam sie stwaic do szpitala:-)

Powodzenia dla mam ktore maja skurcze:-)....tez mam...ale jeszcze nieregularne:-)
 
reklama
Do góry