Grudniowe mamusie 2008

Zapominajka · 24 Listopad 2008

Dagulla dzięki za info, to musi być przecudny widok, jak maluszek ssie :-D

.

Misiówka może te problemy zwiastują, że niedługo i ty się rozdwoisz

Agacia może do porodu ci się polepszy, tego ci życzę z całego serca.

Ciekawa jestem, która następna będzie :tak:

Ola2in1 · 24 Listopad 2008

a mi znowu burczy w brzuchu...apetyt mi ostatnie rosnie,a najlepsze jest to ze mój M zrobił sobie kanapki z całego chleba a mi zostawił co...nico

ii sie najadłam że hohoooo nie pogadasz :/ :[ żeby było jeszcze lepiej to kaski mi tez nie zostawił a mój portfel w samochodzie został wrrr :/ ;/ ;/
pralka prać juz skonczyła ide rozwieszac

ale tego jest łoo matko dopiero pierwsza partia :]

tygrysek82 · 24 Listopad 2008

Łooooooooooo jejjjjjjjj co wchodzę na forum to ktoś już rozdwojony :szok:

ale jak bedziemy trzymac takie tempo dalej to na świeta kazda bedzie miala swojego szkrabka na raczkach a nie w brzuszku :-D

;-);-);-)

Cyprysiowa twoj maluszek jest przeslodki

Sawka gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Agatkas · 24 Listopad 2008

Zapominajka pisze:
Dagulla dzięki za info, to musi być przecudny widok, jak maluszek ssie.

Misiówka może te problemy zwiastują, że niedługo i ty się rozdwoisz

Agacia może do porodu ci się polepszy, tego ci życzę z całego serca.

Ciekawa jestem, która następna będzie

Zapominajka ja na pewno nie

Agga24 · 24 Listopad 2008

SAWKA OGROMNE GRATULACJE!!! WRACAJ DO NAS SZYBCIUTKO!!!!! :tak:

Zapominajka · 24 Listopad 2008

Agatkas ja raczej też nie... :-(

Ale naszykowałam już torbę :-p

. Na razie jest pusta, ale to zawsze już jakiś krok ;-)

Ola2in1 · 24 Listopad 2008

ja moge dopiero od przyszłego tygodnia

moniawycint · 24 Listopad 2008

Ola2in1 pisze:
a mi znowu burczy w brzuchu...apetyt mi ostatnie rosnie,a najlepsze jest to ze mój M zrobił sobie kanapki z całego chleba a mi zostawił co...nico ii sie najadłam że hohoooo nie pogadasz :/ :[ żeby było jeszcze lepiej to kaski mi tez nie zostawił a mój portfel w samochodzie został wrrr :/ ;/ ;/
pralka prać juz skonczyła ide rozwieszac ale tego jest łoo matko dopiero pierwsza partia :]

ola2in1 ja też mam taki apetyt ale jajgorsze jest to że juz przytyłam w ciąży prawie 25kg a ja nie moge powstrzymać się od jedzenia. Widzę ze będe miała spora do zrzucenia :crazy:

http://[url=http://www.maluchy.pl]

[/URL]

pytia · 24 Listopad 2008

Ale się dzieje dzisiaj :-D

CYPRYSIOWA - WIELKIE GRATULACJE DLA WAS!!! CIESZĘ SIĘ, ŻE MASZ JUŻ TO ZA SOBĄ! KSAWERY JEST UROCZY!!!
I pomyśleć, że sąsiedzi się trochę przyczynili ;-)

SAWKA - I DLA CIEBIE I LENKI SERDECZNIE GRATULACJE I WSZYSTKIEGO DOBREGO W TYCH PIERWSZYCH DNIACH!

agawar pisze:
Pytia śniłas mi się, ale nie wiem o czym był sen

moniawycint pisze:
no to w takim razie musze sobie kupic takie herbatki, a do mnie własnie zadzwonił mój doktor i umówił mnie jutro na 9 na ktg i mam nadzieje ze jakies skurcze już wyjdą bo bardzo bym chciałam już mieć maleństwo przy sobioe. Narzie to szyjke mam bardzo skrócona rozwarcie już jest teraz tylko brakuje skurczy, a na złośc ich nie ma tzn jak przedtem było ich bardzo duzo bo zaczęły się od 13 tyg no i musiałam być cała ciąze na tebletkach to tak teraz zanikają jak nazłość:-(

Zapominajka pisze:
Mi się też Pytia śniła;-). Sen dotyczył aparatów fotograficznych i straganu. Był tak pokręcony, że sama nie wiem o co w nim chodziło.

No to nieźle :-D

Ciekawe, co znaczą te wasze sny, mam nadzieję że moje rozdwojenie ;-)

Yoka - bardzo się cieszę, że u Was ocieplenie stosunków. Dużo o Tobie myślałam ostatnio. Dobrze, że udało się wam przed porodem przełamać lody. U mnie niestety od wczoraj wieczora wręcz odwrotnie :-(, co mnie strasznie dołuje.

Ja już po wizycie. Badanko dzisiaj było z serii "mocniejszych", jak to określilam moja gin ;-)Ale niestety nie dołączę dzisiaj do grona szczęśliwych rozpakowanych. Rozwarcie wewnętrzne się pojawiło wreszcie, ale na razie ma 1,5 cm tylko, mimo wygramolenia się w szpitalu na 7 piętro piechotką, haha, no i brak regularnych skurczów, więc zostałam odesłana do domu i mam znowu przyjść w środę zobaczyć, czy coś rusza dalej.
A jakoś coraz mi ciężej to czekanie idzie. W ogóle mam dzisiaj doła :dry: