Ledwo do domku weszłam, od razu kompa i patrzę, co u Marzycielki. A tu taaaakie nowiny!!!!
MARZYCIELKO TRZYMAM MOCNO KCIUKI. WRACAJCIE SZYBKO DO NAS RAZEM Z OLIWCIĄ!
No to zaczęło się na dobre, nie ma żartów.
aleksandra - ja też mam problemy z chodem i ogólną sprawnością, co mnie wkurza, bo zawsze byłam szybka i zwinna, a teraz czuję się ociężała jak wieloryb...A tu się trzeba uzbroić w cierpliwość, bo tak od razu po porodzie to się do formy nie wraca. Jak któraś wpomniała, potrzeba na to nawet do 9 miesięcy albo roku.
krasek - każda z nas, bez względu na wiek, ma mnóstwo wątpliwości, czy da sobie radę, czy będzie dobrą mamą, itp. Ja strasznie schizowałam przy Jaśku, jak były problemy z karmieniem. Obwiniałam się, że coś źle może zrobiłam albo czegoś nie zrobiłam. Dopiero z czasem zrozumiałam, że nie o to chodzi w macierzyństwie, żeby być idealną mamą, bo takich po prostu nie ma.
dzwoneczek - ja jakoś tez mam więcej obaw niż przed pierwszym porodem, ale generalnie nastawiam się pozytywnie i tego sie trzymam.
ewelw - to zależy od lekarza, moja nie robi problemów z przedłużeniem L-4 poza przewidywany termin porodu. Co do długości macierzyńskiego nie ma jeszcze rozstrzygnięć w tej sprawie.
tygrysek - witamy bardzo cieplutko. Wybrałaś niezły moment na ujawnienie się, akurat jak rodzi Marzycielka :-) Teraz to już chyba będziesz często nie tyko czytać, ale i pisać z nami!
paola - smoczek przed użyciem wyparza się wrzątkiem i to wystarczy.
edee - w zależności od pogody, ale ja ubieram tak: body z długim rękawkiem, welurowy pajacyk i kombinezon. Oczywiście czapeczka. I do autka.