reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

a u nas i Liwusia i ta dzidzia w 100% zaplanowana ! Liwcie to tak bardzo chciałam ze zaraz jak po stracie pierwszego dziecka dostaliśmy zielone światło mój mąz był traktowany bezlitośnie do dzis sie śmieje że w oczach chudł bo go tak wykorzystywałam w dzien w dzień :-) i udało sie !! a teraz to jeden złoty strzał i sie udało :-D
 
reklama
Witajcie ja tez nie urodzilam, weszlam sprawdzic czy ktoras z was sie rozdwoila. a ja juz myslalam ze tej nocy urodze położyłam sie o 23 obudzilam sie o 2 w nocy ze strasznymi skurczami co 10 minut myslalam ze zwariuje z bolu wkoncu maz wstal nalal mi wode do wanny przeleżałam godzinę ze skurczami co 8 minut wkoncu wyszlam i pomyslalam sobie jak nie przejdzie to jade na porodowke ale przeszlo skorcze razem trwaly 3 godziny juz moj mezus sie cieszyl ze zobaczy corcie a tu nic.
 
a u nas i Liwusia i ta dzidzia w 100% zaplanowana ! Liwcie to tak bardzo chciałam ze zaraz jak po stracie pierwszego dziecka dostaliśmy zielone światło mój mąz był traktowany bezlitośnie do dzis sie śmieje że w oczach chudł bo go tak wykorzystywałam w dzien w dzień :-) i udało sie !! a teraz to jeden złoty strzał i sie udało :-D

My tak "produkowalismy" cypriana :-) Dzien w dzien od okresu do terminu kolejnego, nie moglam przepuscic zadnego dnia bo co jak sie nie uda? :-p Jeny jak ja sobie przypomne to wycienczenie , ale pozniej cala ciaze nie moglismy wiec sie oplacilo
 
My tak "produkowalismy" cypriana :-) Dzien w dzien od okresu do terminu kolejnego, nie moglam przepuscic zadnego dnia bo co jak sie nie uda? :-p Jeny jak ja sobie przypomne to wycienczenie , ale pozniej cala ciaze nie moglismy wiec sie oplacilo

:-D:-D no my potem tak samo potem zakaz ale mój to z ulgą chyba przyjoł :-D
 
Ładnie, nie było mnie kilka godzinek,a tu tyle czytania. No i na wspominki Wam się zebrało.
Ja nie paliłam, ale tez na początku miałam stresa, bo brałam leki na trądzik, których nie mozna w ciąży, a mąż raz zaszalał i strzelił mi córeczkę, na dodatek przed świętami się odchudzałam i organizm trochę osłabiony, ale myślę, ze wszystko będzie ok.

Byliśmy u znajomych i dopiero wróciliśmy, poczytałam co nowego, ale juz nie mam siły pisać.
Życzę Wam mamuśki spokojnej nocki.
 
A w ogóle to chciałam powiedzieć, że ostatnio zaczęłam się martwić, bo mi waga zaczeła spadać... ma tak któraś z was? Fakt, że ostatnio męczą mnie wieczorne mdłości, czasem mam poważną rozmowe z kibelkiem, ale bez przesady... Jem jak nawiedzona, o przez ostatni miesiąc z 58 spadłam do 56kg... nie wiem co o tym myśleć... Położna twierdzi, że te mdłości są normalne.
 
Ja na szczęście nigdy nie miałam problemu z nałogiem palenia. Ale chciałam Was zapytać co Wy o tym sądzicie ... Otóż moja przyszła szwagierka również w ciąży, trochę młodszej ode mnie i przed ciążą paliła jak smoczyca i robi to nadal. Twierdzi, że niby jak się paliło wcześniej to w ciąży nie powinno się rzucać, bo dziecko jest już przyzwyczajone do tytoniu i lepiej palić przez całą ciąże niż w jej trakcie rzucać palenie ... Słyszałyście o czymś takim?
 
Ja na szczęście nigdy nie miałam problemu z nałogiem palenia. Ale chciałam Was zapytać co Wy o tym sądzicie ... Otóż moja przyszła szwagierka również w ciąży, trochę młodszej ode mnie i przed ciążą paliła jak smoczyca i robi to nadal. Twierdzi, że niby jak się paliło wcześniej to w ciąży nie powinno się rzucać, bo dziecko jest już przyzwyczajone do tytoniu i lepiej palić przez całą ciąże niż w jej trakcie rzucać palenie ... Słyszałyście o czymś takim?
ja tez mam taką znajomą, paliła jak smok przed ciążą i jak zaszła w ciążę to tez, całe 9 miesięcy:szok: jej córcia urodziła się niby zdrowa jednak miała duże problemy z wypróżnianiem sie , jak się okazało miała źle rozwinięte jelitka poza tym mała ma tez straszne problemy z cerą, myslę że jest to spowodowane własnie paleniem w czasie ciązy, dodam jeszcze ze ta moja znajoma urodziła niedawno drugie dziecko i oczywiście całą ciąże również paliła, masakryczny to widok kobieta w 9 miesiącu z fajką w gębie:dry:
 
reklama
A w ogóle to chciałam powiedzieć, że ostatnio zaczęłam się martwić, bo mi waga zaczeła spadać... ma tak któraś z was? Fakt, że ostatnio męczą mnie wieczorne mdłości, czasem mam poważną rozmowe z kibelkiem, ale bez przesady... Jem jak nawiedzona, o przez ostatni miesiąc z 58 spadłam do 56kg... nie wiem co o tym myśleć... Położna twierdzi, że te mdłości są normalne.
czytałam w takiej książce "W oczekiwaniu na dziecko" że spadek wagi w ostatnim miesiącu wiązy jest ponoć normalny, poza tym moja szwagierka jak była w ciazy to w ostatnim miesiącu tez schudła jakieś 2 kg
 
Do góry