reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Myszqa ja też straszliwie chrapię i niestety też miałam okazję usłyszeć to nagrane przez mojego kochanego mężulka:)
A myślałam, że to tylko mój ma takie durne pomysły :-)

Mam takie pytanie do tych blisko rozwiązania. Czy jakoś uważniej obserwujecie swoje ciało? Czekacie na każdy skurcz itp.? Bo ja przyznam, że na razie jakoś wielce tego nie analizuję (ale mam jeszcze czas ;-)), a boję się, że jak zauważę, to przyjdzie mi rodzić w samochodzie:zawstydzona/y:...

Ja też nie zwracałam na nic uwagi aż do ostatniej wizyty kiedy się dowiedziałam, ze mały już jest bardzo nisko i że twardnienie brzuszka i bóle podbrzusza mogą spowodować, ze urodzę szybciej niż myślę :-) Więc jestem teraz wyczulona na każdy ból, skurcz i wszystko co się dzieje w obrębie mojego brzuchola i troszkę niżej. Bo mam wrażenie, że momentami czuję główkę :sorry2:

Mój mąż mnie w przyszłym tygodniu oddaje mojej mamie :-D
Na ostatni miesiąc się przeprowadzam do mamusi. Bo jednak po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw doszliśmy do wniosku, ze tak będzie lepiej. On ma teraz parę wyjazdów do Wrocławia. Pracę i jakieś dodatkowe szkolenia. I się boi, że zacznę rodzić jak go nie będzie albo w piątek w godzinach szczytu. A od nas do szpitala w którym chcę rodzić jest 25km. A od mamci niecałe 2 km. I stale ktoś jest w domu.

A nam żeby było weselej coś się w samochodzie popsiuło :crazy: I będzie 1500 w plecy. :baffled: Na szczęście mają to dziś zrobić.
Może nie zacznę rodzić :-D:-D:-D
 
reklama
Co do mamy to my z mężem postanowiliśmy dać znać mojej mamie dopiero jak urodzę, bo moja mama to taaaaaaaaaaaaka panikara że szok i teraz codziennie dzwoni i się pyta gdzie jestem ? W domu czy w szpitalu hahahha Powiedziałam jej, że nawet jak już będę w wielkich bólach to i tak jej odpowiem że wszystko ok i że w domu siedzę :) Ale prawda jest taka, że nie ma co planowac może być tak że akurat u mie będzie jak się zacznie....
 
Witajcie, ja tez w dwupaku, chociaż skurcze mnie meczą :-(

Nadrobiłam zaległosci i ale się nasmiałam z tych mezów, heheh czasami nas denerwuja a le bez nich byłoby smutno.

Mój gada w nocy. Ostatnio wstałąm siku, wracam a on na mnie patrzy i mówi "No juz jestes, czekałem na Ciebie" a ja ze zdziwieniem "Taaaaak?", a on "No, jak się nazywasz?", a ja "Co?", a on na to "No jak sie nazywasz bo muszę cię wspisać na liste ". Myslałam ze padne.
A bardzo czesto się smieję przez sen, i to tak głosno ze mnie budzi :tak:.

Zmęczona dzisiaj jakas jestem.

Myszqa ale twój mąż to przebił wszystkich :-D.

Bliźniaki ostatnio ci dobry humor dopisuje :-), hihihi to super.

Ale wasze dzicie są duze, mój synek wazy w 36 tyg 2600, czy to nie za mało ?


Zycze miłego dnia, a teraz ide pralke właczyc :-D
 
Fasolka ja wogóle nie dopuszczam do siebie takiej myśli, że mogłoby być coś nie tak. Mój syn jest zdrowy i będzie zdrowy. I KONIEC.
Chciałabym mieć taką pewność jak ty. Jestem przewrażliwiona. Już bym chciała ją mieć w ramionach i wiedzieć, że jest wszystko dobrze, nic więcej mi do szczęścia nie jest potrzebne.
 
Witajcie kochane mamusie:tak:
Ja też jescze w dwupaku:-D, i szczerze powiedziawszy to nawet nie zdawałam sobie sprawy, że wczoraj była pełnia..., wizytę mam w środę i mam nadzieję, że wszytsko w porządku, okazało się, że moja ginka jednak przymuje prywatnie więc jestem cała szczęśliwa:-). A z tym sedzeniem kończynm to musze Wam powiedzieć, że nie wiadomo o co chodzi...zrobiłam bilirubinę(jej podwyższony poziom śwadczy o cholestazie) i jest w normie, moja ginka powiedziała, że to prawdopodobnie jakieś uczulenie... nie wiecie przypadkiem czy można brać wapno:confused:, może by mi chociaż troszkę przeszło...:confused:

Cyprysiowa mój mąż tez w nocy gada, czasami to ze smiechu nie mogę wytrzymać:-D, zaczyna gadac najczęściej o pracy, ostatnio pytał się czy juz wstawiłam próbki proszku do innego laboratorium, ja mu na to tak oczywiście a on że to dobrze, bo to ważne było. Ale waszych mężów to chyba nioc nie przebije.Szczegnie twojego fasolkamaria, rewelacyjnie usłyszeć cos takiego od mężulka:tak:
Ja też ostatnio czuję się przewrażliwiona na punkcie porodu, też modlę się o zdrowie dla nasej kruszynki, ale przecież nie ma innego wyjścia jak tylko być zdrowa.

Mnie ostatnio wszyscy mówią, że brzuszek mi sie bardzo opuścił i szczerze powedziawszy to często czuję ucisk tak i twardnienie brzuszka tak jakby kamień mi ktoś tam wrzucił...jakby żabka pchała się na świat ale mówie jej że jescze 2 tygodnie musi wytrzymać:-)
Buziaki dla Was i miłego dnia

Marzycielko, zyczę spokojnego tygodnia ze sczęśliwym rozwiązaniem:tak:
 
Witaski przytulaski :-)

Ja nadal w dwupaku

Dziewczyny....nawet nie wiecie jak ja Was kocham......myślałam że tylko ja mam takie problemy z moim jeśli chodzi o chrapanie i wyzywanko w nocy...ale teraz to jestem w szoku....dzis w nocy znowu ryczałam bo tak chrapał że nawet mi stopery nie pomagały...i ciągle go szturałam żeby przestał a on oczywiście że mam sie od........ć i dać mu spać bo on rano do pracy wstaje.....wiec sie wkurzyłam i zwaliłam go z łóżka na podłogę:sorry2:i dopiero sie zaczęło....jak wróci z pracy to pewnie nic nie bedzie pamietał...ale gnaciory to go napewno będą bolały...
Jejku jak dobrze że nie jestem sama......
 
okruszku już pisałam wcześniej że u mnie okazało się to uczuleniem na witaminy....proponuje odstawić te które łykasz i przestać się smarować.....a wapno możesz brać bo ja tez brałam.....:-)
 
reklama
Misiówka, Pytia, Zapominajka dokładnie trochę duża i dziwię się bo przytyłam tylko 10 kilo, ciekawa jestem jakie zakłamania są tutaj na USG co do wagi.

Bliźniaki ty jesteś taki dobry duszek naszego forum, zawsze potrafisz podtrzymać na duchu, z resztą Misiówka i Yoka tak samo:tak::-):-):-):-), ale mnie naszło - rozczuliłam się:-D:-D:-D:-D,

Myszqa ja niestety jeszcze w dwupaku:tak:
Uciekam i do wieczorka papa
 
Do góry