Witajcie mamunie,
]melduje sie;-) Ciesze sie, że u Was na razie wszystko dobrze oby tak dalej choc niektóre z Was juz blisko finiszu - tylko pozazdroscic suwaczkow:-)
u mnie nie za dobrze.. moja SZYJKA MA JUZ tylko 1,5 CM i moge tylko wstawac do toalety i nic wiecej ,no i lezenie z poduszka pod tylkiem co prowadzi do zwracania pokarmow:-( na dodatek dobrano mi w szpitalu nieodpowiedni rozmiar krazka i nic mi nie pomaga a na wymiane za pozno - jestem wsciekla chcialabym wytrzymac choc 3 tyg.....
buzki...
hmmmm.....głowa do góry-wytrzymasz-mi od 27 tyg.grozi właśnie przedwczesny poród ze względu na skracającą się szyjkę i na każdej wizycie lekarz mi mierzy ją-i tak 27.10 mierzyła 25mm, a ostatnio jak byłam 5.11 -22mm, teraz idę 19.11 więc zapewne będzie zdecydowanie krótsza-więc z własnego doświadczenia DUŻO,DUŻO ODPOCZYWAJ
A ja trochę robiłam porządki i się nadźwigałam a teraz mam wyrzuty sumienia-że taka bezmyślna jestem i teraz już do wieczora LEŻĘ
ollcia witaj!