No mi się już humorek poprawił...
Mężyk przyszedł, przyniósł kremówki.... i wszamaliśmy.... Pyycha! Do tego zrobił mi fotki - bo dziś kończę 36 tc
Zaraz powklejam do albumiku a potem wezmę się za prasowanko pieluch i ubranek na pierwsze dni małej - na tym świecie... ;-)
Trzymajcie się!
Mężyk przyszedł, przyniósł kremówki.... i wszamaliśmy.... Pyycha! Do tego zrobił mi fotki - bo dziś kończę 36 tc
Zaraz powklejam do albumiku a potem wezmę się za prasowanko pieluch i ubranek na pierwsze dni małej - na tym świecie... ;-)
Trzymajcie się!