reklama
witam!!!
Ja dziś popołudniu,bo mąż rano był w domu i nie miałam czasu, teraz pojechał na egzamin uprawniający dla elektryków na kopalni.
U nas trochę ciężko, mały czuje się coraz gorzej ma zapalenie krtani i tchawicy a dziś dodatkowo dostał gorączki, teraz biedny śpi.
agaa24 a z kąd ty dokładnie jesteś bo ja z Lędzin to blisko Bierunia Starego a gdzie będziesz rodzić?
Byłam dziś z mężem na zakupach na nogach bo auto jeszcze w warsztacie i tak sobie powoli szłam a on mi mówi że ruszam się jak słonica ha ha ha zaraz potem się potknął i przewrócił ha ha ha ale miałam ubaw.
Fajne macie koleżanki -co za tumoki.
Mój synek też będzie chyba akrobatą, prostuje i zgina nóżki tak energicznie jakby robił przysiady.
Ja dziś popołudniu,bo mąż rano był w domu i nie miałam czasu, teraz pojechał na egzamin uprawniający dla elektryków na kopalni.
U nas trochę ciężko, mały czuje się coraz gorzej ma zapalenie krtani i tchawicy a dziś dodatkowo dostał gorączki, teraz biedny śpi.
agaa24 a z kąd ty dokładnie jesteś bo ja z Lędzin to blisko Bierunia Starego a gdzie będziesz rodzić?
Byłam dziś z mężem na zakupach na nogach bo auto jeszcze w warsztacie i tak sobie powoli szłam a on mi mówi że ruszam się jak słonica ha ha ha zaraz potem się potknął i przewrócił ha ha ha ale miałam ubaw.
Fajne macie koleżanki -co za tumoki.
Mój synek też będzie chyba akrobatą, prostuje i zgina nóżki tak energicznie jakby robił przysiady.
Ostatnia edycja:
Agga24
Fanka BB :)
zozakoza wiem że blisko mieszkasz bo w Lędzinach mieszka mój brat 
a ja na Barańcu mieszkam ;-)Ale rodzić będę w Mikołowie bo do lekarza też jeżdżę do Mikołowa i wogóle Mikołó to moje rodzinne miasto a w Bieruniu mieszkam dwa lata A Ty w Lędzinach będziesz rodzić ? U Ciebie też tak strasznie dziś wieje?
a ja na Barańcu mieszkam ;-)Ale rodzić będę w Mikołowie bo do lekarza też jeżdżę do Mikołowa i wogóle Mikołó to moje rodzinne miasto a w Bieruniu mieszkam dwa lata A Ty w Lędzinach będziesz rodzić ? U Ciebie też tak strasznie dziś wieje?No kurcze całym donkiem(typu fiński) mi szarpie. A gdzie jest ten baraniec to chyba ze strony nowego bierunia bardziej co,tak ja chcę rodzić u nas w lędzinach może kiedyś umówimy się na kawkę.ja tak apropo to pochodzę z tychów i znam dobrze mikołów. Cieszę się że tu jesteś ha ha ha
Agga24
Fanka BB :)
No ja czuję jak by miało zaraz rozerwać nam dom !!!! Jeżeli chodzi o kawkę to jestem za :-) no a baraniec jest koło stacji ARGE nie wiem czy kojarzysz,ale to w sumie jedyna teraz stacja w Bieruniu starym 
M
marzycielka
Gość
Jestem załamana bo wyszło , że mam tego PACIORKOWCA a z tego co o Nim czytam może wywołać bardzo groźne choroby dla noworodka:-
--( Boże zaraz się popłaczę...
Jak i kiedy dochodzi do zakażenia Twojego dziecka?
Bakterie te są niebezpieczne dla noworodków ze względu na ich słaby układ odpornościowy. Do zapalenia dochodzi poprzez zaaspirowanie (zachłyśnięcie się) zakażonego płynu owodniowego podczas porodu. Ryzyko transmisji jest wysokie, sięga 70%(**). Może to wywołać u noworodka posocznicę (sepsę) lub zapalenie płuc, rzadziej natomiast zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy zapalenie szpiku kostnego. W przypadku posocznicy (sepsy) skutki mogą być śmiertelne.
--( Boże zaraz się popłaczę...Jak i kiedy dochodzi do zakażenia Twojego dziecka?
Bakterie te są niebezpieczne dla noworodków ze względu na ich słaby układ odpornościowy. Do zapalenia dochodzi poprzez zaaspirowanie (zachłyśnięcie się) zakażonego płynu owodniowego podczas porodu. Ryzyko transmisji jest wysokie, sięga 70%(**). Może to wywołać u noworodka posocznicę (sepsę) lub zapalenie płuc, rzadziej natomiast zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy zapalenie szpiku kostnego. W przypadku posocznicy (sepsy) skutki mogą być śmiertelne.
Agga24
Fanka BB :)
marzycielko bardzo mi przykro z powodu tego okropnego paciorkowca ja chyba też zrobie sobie na to badanie bo aż sie teraz przestraszyłam :-(mam nadzieję,że Twoja Oliwia nie zakazi się nim 
Trzymaj się cieplutko
Trzymaj się cieplutko marzycielka ja tez miałam paciorkowca....ale na szczęście się go pozbyłam.....rozmawiałam na ten temat z moim ginem i powiedział ze faktycznie nie jest to ciekawa przypadłość ale najważniejsze jest żeby koniecznie powiedzieć o tym przy porodzie bo wtedy o wiele dokładniej badają dziecko po porodzie....nie panikuj tylko jak najszybciej zgłos sie z wynikami do swojego gina bo musisz przyjmować antybiotyk.....
ewelw jeśli chodzi o termin porodu to zawsze bierze sie pod uwage date wg OM.....a twoja ginka jakos dziwnie to Ci wylicza....a ciąża donoszona to skończone 36 tygodni a Ty dopiero go zaczęłaś...
agawar naprawde niezła ta Twoja koleżanka.....tylko współczuć.....
blizniaki wątróbki po pierwsze nie lubie a po drugie nie powinnysmy jej jeść w ciąży,sok porzeczkowy odpada ze względu na zapalenie żołądka(jest za ciężki) no jedynie ten burak mi pozostaje ale czy ja to przełknę.....?;-)
ewelw jeśli chodzi o termin porodu to zawsze bierze sie pod uwage date wg OM.....a twoja ginka jakos dziwnie to Ci wylicza....a ciąża donoszona to skończone 36 tygodni a Ty dopiero go zaczęłaś...
agawar naprawde niezła ta Twoja koleżanka.....tylko współczuć.....
blizniaki wątróbki po pierwsze nie lubie a po drugie nie powinnysmy jej jeść w ciąży,sok porzeczkowy odpada ze względu na zapalenie żołądka(jest za ciężki) no jedynie ten burak mi pozostaje ale czy ja to przełknę.....?;-)
M
marzycielka
Gość
Dzięki Yoka za te wiadomości.
Już jutro na 9.00 jadę na wizytę i wchodzę bez kolejki bo tak mi lekarz kazał jeśli wyjdą mi te bakterie.
Od razu zobaczymy czy mam rozwarcie jakieś skoro ten czop śluzowy odszedł.
Zdenerwowałam się tymi bakteriami:-(Ale wiem , że gdybym o nich nie wiedziała mogło by być nie dobrze dla dziecka.
A tak podadzą mi antybiotyk i powinno być ok. Ale strach jest...
Już jutro na 9.00 jadę na wizytę i wchodzę bez kolejki bo tak mi lekarz kazał jeśli wyjdą mi te bakterie.
Od razu zobaczymy czy mam rozwarcie jakieś skoro ten czop śluzowy odszedł.
Zdenerwowałam się tymi bakteriami:-(Ale wiem , że gdybym o nich nie wiedziała mogło by być nie dobrze dla dziecka.
A tak podadzą mi antybiotyk i powinno być ok. Ale strach jest...
reklama
